Wyniki

Nie, na usg 1 trym wyszło ze coś jest nie tak z serduszkiem. Miałam się zgłosić tydzień później na wizytę żeby sprawdzić jeszcze raz ale nie było już bicia serca…

U jagielskiego. Ale na usg chodziłam jeszcze do Jarosława Bala. Bardzo go polecam jest na maxa dokładny.

Wada serduszka i wysokie nt. Robiłam nifty ale nie było ryzyka zadnej trisomii. Teraz na szczęście już jestem mama 3miesiecznego Malca. Stres niestety był już do końca, bo dwie ciąże poroniłam.

Polecano mi ta panią doktor jak byłam w poprzedniej ciąży żeby u niej robić. Niestety nie dotrwałam do terminu wizyty, bo poroniłam w 12 tyg a wadę uwidoczniono tydzień wcześniej.

Mnie się na testach udało wiec trzymam kciuki !

Ten z 9.07 wydaje się być pozytywny, ale pewnie wiesz ze owulacje i pęknięcie pęcherzyka potwierdzić w pełni może tylko monitoring u gin.

Ja dopiero od 12 tygodnia umiałam znaleźć tętno i to tez nie zawsze się udawało za pierwszym razem. Czasami dziecko chowało się bardzo nisko zaraz nad spojeniem łonowym a raz na bokach.

Dobrze znam to uczucie :( ja w obecnej ciąży powiedziałam najbliższym dopiero po połówkowych, tak samo w pracy. Tak strasznie się bałam, że będzie jak poprzednim razem, ze po prenatalnych powiem o ciąży a potem będę musiała wszystkim tłumaczyć co się stało... Ja po tym drugim poronieniu...

Strasznie współczuje :( Zdecydowanie lepiej jest iść po weekendzie. Ja byłam raz na weekend i nic nie zrobili tylko i tak czekali do poniedziałku :/

Mi mówili, ze po 3 poronieniach dają dopiero na kariotyp ale ubłagałam lekarza i dał po 2. Bardziej go przekonało to, ze na 1 prenatalnym wyszła bardzo duża wartość dla nt i nieprawidłowości w sercu. Robiłam nifty i nie wyszło podwyższone ryzyko żadnego z zespołów.

Od potwierdzonej owulacji brałam heparynę rano, acard na wieczór oraz luteinę 2x100. U mnie zaskoczyło po 2 cyklu świadomych starań. Piłam również olejna wiesiołka na śluz, bo niestety nie miałam go jakoś dużo. Po badaniach pierwszego trym zmieniłam lekarza i on zostawił mi z kolei samą...

Ja tez mam pai homo i ze względu na to dostałam heparynę. Także mam nadzieję, ze u Ciebie tez pomoże.

Polecam znaleźć dobrego ginekologa. Byłam w podobnej sytuacji, dwa łyżeczkowania, dwa lata starań, badań, suplementów i leków. Wyszły mi dwie mutacje, znalazłam lekarza, który nie zbagatelizował tematu. Cała ciąża na zastrzykach z heparyny + metylowane suplementy i obecnie czekam na poród mojego...

Ja czekałam i zaczęłam ćwiczyć po pierwszej miesiączce. Były to już cięższe ćwiczenia.

Szczerze, poszłabym jeszcze do innego lekarza żeby wszystko zweryfikował.

Ja za pierwszym razem szlam 2 tyg po ustaniu krwawienia, a drugim po miesiączce dopiero.

Dobrze ze idziesz jeszcze zweryfikować prywatnie. Ja popieram przedmówczynie. Prowadzę ciąże w luxmed ze względu na bezpłatne badania, ale w życiu nie sugerowałbym się tym co mówi lekarz prowadzący.

Strasznie mi przykro :( mam nadzieje, ze same tabletki pomogą i się oczyścisz. Ja niestety po łyżeczkowaniach miałam problem z endometrium i gdybym wcześniej więcej wiedziała na ten temat to raczej bym się zdecydowała na same tabletki (o ile by było to możliwe).

Ja byłam w szpitalu na obrocie zewnętrznym ze względu na ułożenie pośladkowe. Razem ze mną były też dwie inne dziewczyny w 37 tyg i u nich się okazało, że dzieciaki zmieniły pozycje :) także jest to jak najbardziej możliwe :)

raczej małe szanse :)

mi gin mówił, że najwcześniej 9/10 dni po potwierdzeniu, że pecherzyk pękł.

Ja poroniłam dwa razy ale nie brałam nic oprócz zwykłego kwasu foliowego. Teraz wszystko biorę metylowane.

Zmieniłam lekarza w 16 tyg ciąży. Robiłam badania na zespół antyfosfolipidowy i nic nie wyszło. Mam mutacje pai homo i mthfr hetero, z tej przyczyny lekarz powiedział, że damy dawkę profilaktyczna. Bardzo się bałam zmiany, ale nic się nie zadziało.

Na prenatalnych w 12 tyg. Chociaż lekarz na początku nie chciał powiedzieć, ale na koniec badania tak się ustawił, że nie było wątpliwości :)

Teoretycznie pęcherzyk rośnie 2 mm na dobę więc myślę że niedziela wieczór to dobry termin. Poza tym takie jest wskazanie lekarza i bym się go posłuchała.

Ja ostatnio jestem bardzo sfrustrowana przez to, że Młody ciągle pośladkowo ułożony. Byłam na akupunkturze, która miała spowodować, że się obróci - oczywiście nic takiego nie miało miejsca (tak, łapie się wszystkiego co mogę). Na obrót zewnętrzny raczej się nie zdecyduje, ponieważ boje się, że...

Mi położna mówiła, żeby nie brać batonów z orzechami, bo często się po nich wymiotuje. Lepsza jest już sama czekolada. Mówiła też, że warto mieć lizaki.

Ja mam dokładnie taki sam zestaw :)

Polecam blog Sroka o. Dużo przydatnych recenzji. Jak nie chce Ci się szukać i wymyślać to dobre składy mają produkty babydream z Rossmann.

Od pierwszej wizyty po teście. Czyli jakoś od 5 tyg.