Wyniki

Oo ja też dziś 8 + 0, chociaż z USG 3 dni młodsza.

Ja potraktowałam to jako żałosny żart i w sumie nie skomentowałam. Ale przyznam, że boję się reakcji...

Ja staram się czytać na bieżąco, ale czas mi nie pozwala regularnie się udzielać. Więc jak moderatorki podjęły takie decyzje, chętnie tu zostanę.

Ja w sierpniu usłyszałam, że mam się dobrze zabezpieczać, bo jestem za dobrym pracownikiem 😕 więc chciałabym z tą informacją wytrzymać do świąt, nie wiem czy nikt nie zauważy.

Dokładnie chodziło mi o zabobony i kalendarz chiński 😜

Ja ważę 52, ale po jedzeniu tak mi wywala brzuch, że wyglądam na 5 miesiąc. A w pracy chciałam dopiero mówić koło grudnia, dlatego jak wstaję sprzed biurka mocno muszę wciągnąć brzuch. Muszę sobie jakieś luźne swetry kupić... Co do płci, jestem przekonana, że chłopiec, wszystkie znaki na to...

A myślałam, że tylko ja tak zapuściłam dom. Wracam z córką z pracy i przedszkola po 17 i na nic nie mam siły. Mąż w delegacji, więc też nie pomaga. Ja mam jutro Home Office i liczę, że wstąpią we mnie cudowne moce na posprzątanie...

Ja też poproszę

Zaczynałam się w wątek o wyroku TK i nie napisałam. U mnie dobrze, 6, 3 tc, 0.58 cm i serduszko. Dostałam duphoston, acard i eurythyrox. Widocznie praca zdalna mi nie służy, bo zamiast pracować to panikowałam i po piersiach się tylko dotykałam...

O 15.30, dziękujemy, że próbujesz mnie pocieszyć.

Dziś, boję, się wyroku.

Jestem przerażona dziś...piersi przestały boleć i ustąpiły mi mdłości... ostatnio oznaczało to jedno...

Mnie też mdli 24 h, ale mi pomaga jedzenie, więc cały czas coś jem... A i prawie rok nie jadłam mięsa, a dziś mnie skusiły kabanosy 😕

Też mam w czwartek o 17.15🙂

Nie wiem jaki odsetek, ja mam przedszkolaka i jak zdrowie pozwoli chciałabym pracować.

Zgadzam się w 100%, ja mam za sobą jedną ciążę, w której super się czułam, robiłam wszystko co przed. Teraz nie wiem jak będzie, też mam dwa poronienia i zamierzam w pracy, jak będzie ok, powiedzieć koło grudnia. Nie wyobrażam sobie zostawić pracodawcę na lodzie, bo wiem jak trudno teraz o...

W takim przypadku L4 powinno być obowiązkowe. Ja mam inny charakter pracy, z możliwością pracy zdalnej.

Widzę, że dużo teraz dziewczyn planuję iść na L4 praktycznie od początku. Po części rozumiem te decyzje w dzisiejszych czasach. Ja mam na odwrót, chciałabym pracować co najmniej do końca marca i zastanawiam się, czy mi się uda.

Ja też, chodzi normalnie i planuję, że będzie chodzić. Ja też chciałabym normalnie pracować.

Ja też myślę o Cybexie, podoba mi się też joolz. Ale ja wózki oglądałam, nawet przed planowaniem ciąży 🙂

A ile masz lat, jeśli mogę spytać? Ja cały czas nakręcam się, że już za stara jestem...

Ja mam takie mega wzdęcia, że wyglądam na czwarty miesiąc...

Według moich obliczeń do następnego czwartku, czekam na telefon z Sanepidu. Bardzo się boję, czy wszystko w porządku, szczególnie, że jestem po dwóch poronieniach.

Cześć wszystkim, czytam was regularnie, tylko mało się udzielam. Dziś 5 d 5 tc, zrobiłam dziś betę- ponad 16 500 i nie dam rady powtórzyć. Dziś wiadomość z przedszkola, że jesteśmy objęci kwarantanną... wizytę z 22.10 też muszę przełożyć...

Witam was wszystkie, czytam wątek od początku. Ja wczoraj i dziś pozytywne testy... zobaczymy co dalej.