Wyniki

A ja uważam, ze wszystko z Tobą w porządku 😅 plamienia i krwawienia we wczesnej ciąży mimo wszystko nie są normalne i masz prawo się zamartwiać. Spokojnie poczekaj do przyszłego tygodnia, wiem ze to teraz cała wieczność, ale zleci, zobaczysz. Postaraj się zająć czymś innym. Obejrzyj jakaś...

czekaj, bo już nie kumam. To był ten zarodek czy nie? O co chodzi z tym crl 3mm?

No to zarodek powinien pojawić się lada dzień. Ja bym zrobila kolejne usg w przyszłym tygodniu :)

myśle, ze po tygodniu nie ma sensu, ale wiem ze i tak to zrobisz 😆 przypomnij mi kiedy miałaś ostatnia wizytę i ostatnia miesiączkę?

przy takich ladnych przyrostach bety skłaniałabym się raczej ku pozytywnemu myśleniu ;) Tak wiem, ze beta może prawidłowo przyrastać przy pustym jaju (zanim mnie zeżrą wszystkie forumowe mózgi), ale mimo wszystko ta beta rośnie aż za ładnie ;). Myśl pozytywnie!! Trzymam mocno kciuki 🍀

podczytuję ten wątek i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Ja byłam w życiu w trzech ciążach pierwsza krwawienia i plamienia niewiadomego pochodzenia do 12 tygodnia, na koniec urodzilam zdrowego syna. Druga ciąża zero plamien, krwawień… puste jajo plodowe 🤷🏻‍♀️ trzecia ciąża plamienia i krwawienia...

Dziewczyny akupunktura ma naukowo potwierdzoną skuteczność w leczeniu niepłodności! Tu gdzie mieszkam (nie jest to Polska) w niektórych klinikach standardowo przy sztucznych zaplodnieniach w „pakiecie” są zabiegi akupunktury. Także jak nie próbowałyście to warto się pokusić. Tylko nie u jakiegoś...

U nas było identyko. Wszystkie wyniki moje i męża super, a za nic w świecie nie zachodziłam w ciąże. Cudowalismy jak się dało i nic ponad 3 lata. Udało się dzięki inseminacji, przy drugim podejściu. Miałam podobne uczucia jak ty, ze skoro nic nie pomogło to i inseminacja nic nie da i już...

ja o syna starałam się ponad 3 lata, w końcu „pykło” przy drugiej inseminacji. Szybko zaczęliśmy się starać o drugie ze względu na wcześniejsze problemy i ku naszemu zdziwieniu zaszłam przy pierwszej próbie (puste jajo), myslalam ze to głupi przypadek tarka ciąża i już nigdy nie zajdę i ku...

Ja tak miałam :) w zeszłym roku w październiku puste jajo, a w listopadzie byłam znowu w ciąży tez się zdziwiłam 😅 skoro test tydzień temu był negatywny to raczej coś jest na rzeczy. Powodzenia 🍀🍀🍀

Wiem, ze to Cię nie pocieszy, oczywiście dobrze robisz konsultując z lekarzem, ale niestety takie zachowanie u noworodka jest stosunkowo normalne 🤷🏻‍♀️ mój synek tak się prężył i stekal przez prawie pierwsze pół roku życia. Szczególnie w nocy był dramat. Wydałam 100€ na prywatnego super pediatrę...

Polecam wlewki melilax pediatric, efekt jest natychmiastowy, a produkt jednak nieco łagodniejszy niż zwykle czopki glicerynowe :)

Ja poroniłam puste jajo w 7+6, nie bolało praktycznie w ogole. Jak normalny okres, nie wzięłam ani jednej tabletki przeciwbólowej. Nie przestrasz się, bo krwi może być sporo. Lepiej się zabezpieczyć w takie podpaski poporodowe. Nie ma się co bać, życzę Ci żebyś jak najszybciej miała to z głowy...

Wymień szczoteczkę do zębów na nową i pastę. Jesli to zajad to powinno pomoc prawie odrazu :)

A mogę zapytać jaki miałaś cukier na czczo? Dużo za wysoki? :)

Ja poroniłam w październiku (puste jajo), a pod koniec listopada znowu byłam w ciąży. Obecnie 19 tydzień. Myślę, że najlepiej konsultować takie decyzje z zaufanym lekarzem. Powodzenia 🍀

Kiedyś za tym zatęsknimy 😅

U nas w ogole zakup łóżeczka był wyrzuceniem pieniędzy. Synek ma 1,5 roku i wciąż śpimy razem w jednym łóżku i nie zanosi się by w najbliższym czasie się to zmieniło. Ba! Mam drugie w drodze i zastanawiam się bardziej nad kupnem większego łoża, bo obecne może być za małe 😁 kamera przydaje się...

Ja chorowałam na przełomie 1/2 trymestru. Dwa dni gorączki 38 stopni i tydzień strasznie uporczywego kataru. Zero kaszlu, duszności i takich tam... Wymaz pozostawał natomiast pozytywny przez prawie 4 tygodnie. W każdym razie lekarze uspokają, ze na na dziecko nie miało to wpływu także raczej...

Chodzi o to ryzyko zahamowania wzrostu płodu przed 37 tyg czy coś takiego? Ja tak miałam, tez 1:66 bodajże. Mi również lekarz przepisał acard i powiedział: „to nic poważnego, proszę się nie przejmować” to się nie przejmowałam, obecnie śpi obok mnie zdrowy półtoraroczny synek :) nie szukaj za...

Zastrzyk z gonadotropiny bierze się tylko raz, jak już są dojrzałe pecherzyki bierze się taki zastrzyk by pękły. Przynajmniej u mnie tak to wyglądało. Nie pamietam ceny zastrzyku, u mnie było to refundowane wiec zapłaciłam niewiele.

Ja tez nic jeszcze nie dostałam :)

Dziewczyny, może sobie ogarniemy jakiś prywatny wątek, czy coś? Niebardzo chce wrzucać zdjęcia młodego do netu, mąż dostanie kur**cy jak się dowie ;) a tak to zbombarduje was sweet fociami ;) co wy na to? I kto jest na tyle ogarnięty ewentualnie by to zorganizować? ;)

Tez o Tobie myślałam ostatnio, myślałam ze porzuciłas forum na zawsze [emoji16] śliczny ten Twój synuś, ja się już nie mogę doczekać aż mój zacznie być trochę bardziej komunikatywny, na razie tylko je, śpi i kupa :) chociaż z jednej strony wiem, ze zatęsknię jeszcze za tym ;) A z nowości to...

Jezu, 25 tydzień?! Strasznie zleciało, domyślam się, ze tobie leci nieco wolniej, z boku zawsze inaczej [emoji3]

Próbowaliśmy w każdym stadium głodu :) dzisiaj zrobił postęp, bo przyssal się, ale z nakładka i rurka [emoji28] no jakby nie było, to jest jakiś postęp, bo do wczoraj nie chciał w ogole się odwracać w stronę cycka ;) no jest nadzieja, także Rysiek wojownik pewnie jak zwykle jeszcze mi pokaże ;)

Ok, zamówiłam odrazu :) będziemy próbować, dzięki [emoji8]

A tą mam: Na początku używaliśmy tej: Ale w poradni mi powiedziano, ze ta rozleniwia go jeszcze bardziej. Polecasz coś innego?

No nie dam rady tak na sile, bidulek rozryczal mi się aż się zanosił, kończy się ze obydwoje płaczemy ‍♀️ Jutro mamy próbować z tym cudem: Matko bosko, zawsze pod górkę ;)

Ze tak polecę klasykiem... ten cykl będzie wasz! [emoji851] U mnie trochę desperacja z karmieniem... siedzieliśmy dzisiaj 3h w poradni, 3 piguły i ja próbowaliśmy na różne możliwe sposoby, a Rychu się rozleniwił i chce tylko butle [emoji19] na koniec się poryczałam. Szkoda by mi było karmić go...