Wyniki

Mój tak lubi z cukrem kopytka😅

Placki ziemniaczane z białym serem😜

Ok, jeśli ktoś się potem zdecyduje ale druga wizyta przysługuje bezpłatnie

A chyba przegapiłaś, wczoraj 7+6 wizyta z serduszkiem. Zakończyłam bajkę z klinika, mam rozpisane jak schodzić z leków. 16 grudnia wizyta już u siebie.😊

To nie jest " prowadzenie ciazy" w ramach refundacji teraz przysługuje 2 wizyty. Ja na pierwszej nie miałam serduszka. Dziś byłam na drugiej wizycie w klinice i też nie płaciłam. I dziś oznajmilam że to ostatnia moja wizyta bo daleko mam ale lekarz sam pytał czy będę prowadzić już u siebie...

Hej. Ja po wizycie jednak musiałam odespać tą podróż. U nas wszystko Oki, serduszko miga na ekranie, maleństwo 1.45cm idealnie jak na ten tydzień. Dziś 7+6

A potem będziesz się stresowała jak nie będziesz czuć ruchów dziecka przez kilka godzin i tak do porodu😅

Ja jutro mam 2 wizytę po becie bo na pierwszej nie było serduszka . Bez żadnych badań, tylko usg miałam za pierwszym razem

Minie. Też miałam tak.na samym początku. Ciężkość. Jadłam jakby z pamięci bo musiałam

Że niby Ty nie odwołujesz? 🤣

Dziewczyny, jak się chronić przed grypa? Niestety mojego młodego dopadło, jakby nie ma opcji izolacji😅 zaraz z ojcem jadą do lekarza..🙄

Oczywiście! A co gdyby się coś działo?

Serio? To może celowo cie poinformowali o opóźnieniu co byś nie przyłapała jej jak wychodzi. Dla mnie nie poważne.

Czekamy😉 Ja się już nie mogę doczekać czwartku..

@raisonnablement czy Ty już po wizycie?

Trzeba zrobić awidnosc na toxo I widać jak stara infekcja. Ja miałam 5 lat temu mega wysoki wynik, teraz też mam 😁

Cieszę się że synek zdrowy, mogę mieć nadzieję że drugie dziecko też będzie. Plus taki że kiedyś ta wiedzę przekażę synkowi, któremu też wykonaliśmy badania. I nie dowie się jak my " po fakcie"

Też dopadają mnie mdlosci niedługo po zjedzeniu czegokolwiek. Ale jeszcze gorzej jak głodna jestem 😅

Wyciągałam Monte z lodówki.bo nie lubie zimnych jogurtów jednocześnie podgrzewając sobie rybę. Mój mówi że chyba mnie popieprzyło jak to będę jeść razem😅

Heh,a mieć tyle szczęścia co ja ? Że ja i mąż mamy identico mutacje? Nawet identyczną "odmiane" bo tych też setki. A w totka wygrać nie możemy..

Nigdy nie jest za późno 😉

Dlatego czasem warto. Mnie zmusiła raczej sytuacja, depresja, odrzucenie synka, męża, rodziny. I to on dbał wtedy o to by znaleźć mi lekarza, psychoterapeutę. On wiedział że jeśli ja się rozpadne, rozpadnie się całą naszą rodzina. Dziś jestem wdzięczna tym ludziom. Trafiłam na naprawdę...

A mi ochota przeszla😅 mogę wypić, jakoś mnie nie odrzuca ale nie mam czegoś takiego jak przed ciaza że napije się dla smaku ( potrafiłam 3 wypic😅)

Kiedyś byłam na konsultacji u genetyk, oboje z mężem mamy mutacje mukowiscydozy. Rozmawialiśmy na różne tematy, też na temat tego czy warto wziąć pod uwagę adopcję komórki czy nasienia. Wiesz co usłyszałam? "A czemu zakłada pani że tylko z Panią jest coś nie tak? Każdy, KAZDY coś ma, niech mi...

Poszłam po stracie drugiego dziecka. Wiele mi pomogła, nadal pomaga. Często chamuje mnie żebym się sama w sobie i w swoich myślach nie nakręcała. Prawda jest taka że my czesto w tych trudnych emocjach nie które rzeczy sobie wmawiamy nim się jeszcze wydarza. Wiadomo, psycholog/ terapeuta nie...

Myślałaś kiedyś o rozmowie z psychologiem?

No to właśnie robi z nas ta choroba, że w pewnym momencie sami nie wiemy czy tego chcemy. Ja przy drugim miałam to samo..

Nie no jasne😉 czesto w takich sytuacjach stajemy przed jakimiś wyborami. Coś albo coś. My przed ivf odłożyliśmy budowę. Coś za coś, udało się zajść w ciążę ale dom budowaliśmy za to 10 lat.

Ja myślę że większość nas nie ma takiej kasy żeby wywalić od tak

Dlaczego jeszcze? To jakaś reguła?😆