Wyniki

a te 3 tygodnie to jest już czas po spodziewanej @ i tyle się spóźnia okres? jeśli tak to bym chyba poszła do gina, bo to bardzo dziwne ja tego nigdy nie robiłam i dla mnie mierzenie kojarzy się mocno ze staraniami, a to trochę stoi w sprzeczności z tym sławnym "wyluzowaniem" ;) no i na...

taka niziutka beta (<5) to może być bardzo wczesna ciąża albo biochemiczna albo po prostu kwestia pomiaru, który jest zawsze z jakimś minimalnym błędem. A co do spadku, to u mnie beta wynosiła 30 w 28 dc, 40 w 30 dc, a @ przyszła już w 33 dc. Szybko spadło bo i z małego poziomu, pewnie jak beta...

A, no i wiekowa byłam już wtedy, bo 30 lat skończone ;)

Nie pamiętam szczegółów ale na pewno ponad pół roku już się staraliśmy, do etapu badań jeszcze nie doszło, ale zaczęłam się już niepokoić.

Ale fakt że bieganie to nie podnoszenie sztangi, nie wiem jak to jest z ćwiczeniami siłowymi.. Na pewno warto się ruszać, mi to na głowę dobrze robi :)

Im więcej wysiłku tym lepiej, lepsze ukrwienie :) w pierwszą ciążę zaszłam właśnie w miesiącu kiedy zaczęłam biegać bardzo ostro (za ostro zaczęłam bo aż sobie ścięgno nadwyrężyłam)

Ja już z testami się dobrze "znam", ale za to pierwszy raz mierzę temperaturę :)

Pozytyw zdecydowanie :) A jak już przy tym jesteśmy, to co ma większe znaczenie, skok temperatury czy test owu? Wiem że potwierdzenie owulacji to tylko na monitoringu i że skok LH może nie skutkować owulacją, ale czy skok temperatury daje ciut większą pewność czy to też tylko wskazówka?

A ja myślę że znając takie fora jak to jesteśmy bardziej świadome ile rzeczy może pójść nie tak. Przy pierwszej ciąży zrobiłam test, poszłam na usg i wszystko poszło gładko. Pewnie ze były stresy, ale w głębi duszy wiedziałam że wszystko będzie dobrze i na szczęście było. Teraz po pozytywnym...

Ja jestem nałogowym kawoszem, w ciąży ograniczyłam się do dwóch dziennie, w czasie karmienia piłam bezkofeinową. Teraz mój synek (3 lata) zasiada ze mną z inką i gadamy o życiu :) myślę że wyrobiłam mu smak w tej ciąży i potem karmiąc. Można powiedzieć że wychowałam sobie kompana do kawki [emoji14]

Jak nie jesteś uczulona to paracetamol najlepiej

Haha dziewczyny ale passa! Gdyby nie to że jestem w 5 dc to też bym zrobiła test :D

Dziękuję za przyjęcie :) Mój synek ma 3 lata, staraliśmy się długo a pozytywny test pojawił się dwa dni po tym jak podpisałam duże zobowiązanie w pracy. Teraz też mi bardzo nie pasuje, ale mam już prawie 35 lat, różnica między dziećmi byłaby już 4 lata, nie ma na co czekać. A im gorszy czas na...

Ale super!!! Gratulacje! :*

Trzymam kciuki żeby rozczarowanie tyn razem nie przyszło! Te dni tuż przed są najgorsze.. Oby życie pozytywnie Cię zaskoczyło :)

@Bunia1992 pierwsze też długo robiliśmy, nawet dłużej niż teraz.. Ale byłam pewna że teraz zaskoczy bo byłam świeżo po ciąży biochemicznej i tak sobie tłumaczyłam że skoro już raz doszło do zapłodnienia to za chwilę znowu będzie. Poza tym podobno tuż po takiej ciąży są większe szanse...

Cześć dziewczyny, Zaczęłam na forum od razu z grubej rury bo na czerwcówkach'19 bo byłam przekonana że już za chwilkę będę w ciąży. Okazało się że moje miejsce jednak na staraczkach, jeśli mnie przygarniecie oczywiście :) Przedstawię się krótko: mam 34 lata, staram się o drugie dziecko, teraz...

Dzięki, mam nadzieję że to już koniec porażek w tym wątku i Wam się uda. @martoosia04 nie nastawiam się już raczej, nie wyliczam już bo oszaleję :(

Ja odpadam, 1 dc.. Powodzenia!

@leeleeth nie załamuj się, amh rzeczywiście niskie, ale kobiety zachodzą w ciążę z dużo niższym.. wystarczy jedno jajeczko na właściwym miejscu :)

ja wręcz po tym nieracjonalnym nerwie poznaję że @ będzie równo za 2 dni :) a teraz jeszcze dochodzi nakręcanie się na ciążę.. coś czuję że nie tędy droga, muszę się na chwilę odciąć Powodzenia dziewczyny w testowaniu, wrócę z dwoma kreskami albo życzyć Wam spokojnych ciąż :)

u mnie to samo, wkurza mnie nawet słońce że tak bez sensu świeci w oczy.. coś czuję że @ idzie

@MonikaAria, mam nadzieję że trafisz na ludzkich lekarzy i podejmiesz najlepszą decyzję. Nie wiem czego jeszcze można życzyć w Twojej sytuacji.. siły, spokoju. Bardzo bym chciała żeby nikt nie musiał przez to przechodzić. Każda taka historia mrozi krew w żyłach :(

@Agatki, widziałam testy, zdecydowanie coraz bardziej wyraźne! A tu jeszcze ktoś jeszcze miał bladziocha, prawda? Jak to się potoczyło, mamy drugą czerwcową mamę?

dziś jest 24 dc, zawsze mam 26-27 dniowe cykle, ale to pierwszy po ciąży biochemicznej więc nie mam pojęcia ile może trwać.. testuję za tydzień jak nie będzie wcześniej @

ja z moimi krótkimi cyklami też obstawiam dwa terminy czerwcowe, ale na razie piłka w grze i gdyby ktoś pytał to wolę jednak początek czerwca ;)

o, to dobry sposób, zamówić testy przez internet z najdłuższą możliwą przesyłką :) ja niestety mam już w szufladzie, ale będę twarda!

Oj, ja też z tych niecierpliwych.. zresztą kto normalny zapisuje się na wątek z terminem porodu jeszcze przed owulacją :P Więc tak, zawsze testowałam jeszcze przed @, aż w poprzednim cyklu, po 5 nieudanych wreszcie zobaczyłam słabą drugą kreskę, od razu poleciałam na betę wyszło 30, a dwa dni...

Gratulacje @Agatki! Długo się staracie?

To za tydzień będzie tu dużo emocji :) Ja mam nadzieję że wytrzymam bez testowania.. W ogóle to mam masę testów owulacyjnych (kiedyś ich używałam ale przestałam widzieć sens czatowania na owulację co do godziny) i na pierwszy ogień idzie ten, dopiero gdy wychodzi pozytywny (mocna druga krecha)...