Wyniki

❤

Czyli nie określili, o której zrobią cc, tylko że dziś....? Trzymaj się i pomyśl jak będzie pięknie mieć dzidzię przy sobie❤

I super😍 i w poniedziałek spokojnie wyjdziesz do domu z dzidzią🥰.

Jak ja nienawidzę jak ktoś chrapie.... doskonale Cię rozumiem!

A wiesz, że czasem tych pierwszych skurczy się nie czuje, a one już są i wychodzą na monitoringu.... ja tak miałam w pierwszej ciąży... Nieważne, jesteśmy już wszystkie na takim etapie, że to już nie ma większego znaczenia, byleby zdążyć dojechać (lub jak ja dojść) do szpitala😃🙃🤪.

Jesteś w szpitalu pod dobrą opieką, nie martw się, będzie dobrze!!!

Bêti.mama - na drugi raz idziesz na IP i sprawdzasz od razu co się dzieje. Lepiej spanikować, niż pluć sobie w brodę!🤷‍♀️ Marta19685... - powodzenia jutro. Otwierasz listę lutowych maluszków, czekamy na wieści.🥰 Święta92, nie łam się, lepiej być w szpitalu pod fachową opieką, nawet jeśli nie...

Wyleczą bakterie i założą. Nie będę Cię oszukiwać strach jest i jeszcze długo będzie, więc musisz znaleźć sposoby na nawet chwilowe rozluźnienie, filmy, ksiązki, telefony do znajomych, no cokolwiek, bo stres jest niedobry dla szyjki. Ale musisz wierzyć, że się uda i pomóc temu. Jak to mój...

Génialnie, zaraziłaś połowę rodziny, to może i jeszcze ja się potem temu poddam i postaram o rodzeństwo dla malutkiej❤.

Słuchaj, ja Cię doskonale rozumiem we wszystkich tych kwestiach. Ja też z drżeniem chodziłam przez długi czas do toalety, bo bałam się, że zobaczę krew, cieknące wody albo żółte upławy i będzie coś źle... Teraz chodzę z ekscytacją i wupatruję czopa.... Długo nie miałam zaufania do lekarzy...

W 21+6 miałam założony szew na szyjkę 17mm, plus kejek i małe rozwarcie.... Leżałam w łóżku do 37 tygodnia ciąży (wstawanie tylko nz siku i krótki prysznic wieczorem), czyli do zdjęcia szwu (od 34 tygodnia zaczęłam delikatnie egzystować i troszkę się poruszać w domu, a od 37+0, prawie normalnie...

Ja zdecydowałam się na trzymanie tajemnicy, tylko dlatego, że bałam się, że może i drugie stracę i za każdym razem jak miałam złe wieści z tej ciąży, albo niespodziewanie lądowałam na ostrym dyżurze w szpitalu, to sobie myślałam..."jak dobrze, że prawie nikt w Polsce nie wie". Chodzi o to, że...

Ja mieszkam we Francji. Moja mama wie o ciąży i drży o mnie, bo to moje pierwsze (drugie) dziecko będzie, mój tata nic nie wie, bo on by od razu zaalarmował całą rodzinę, a ja nie chcę nikomu mówić dopóki nie urodzę. Siostra jest zachwycona, jedna przyjaciólka również, mój były uczeń - lekarz...

Właśnie zrobiłam sobie zdjęcie przed lustrem, ja już nie jestem ogromna, ja stałam się gigantyczna jak Waligóra🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

OMG OMG, o tym nie myślę nawet, ale masz rację...😱😱😱 tylko, że we Francji ciążę liczą na 41 tygodni, więc gdyby wywyływali w 42, to to będzie na początku marca...🙊🙉🙈. Chyba zacznę dziś, nie chodzić, a biegać po bagietki do piekarni😜🤪😍. Chociaż brzuch z dnia na dzień już mi się coraz bardziej...

A ja, jak ja złość, nie rodzę🤷‍♀️😛😆. Uparty maluch mi się tym razem trafił, ciekawe, jaki to będzie charakterek potem jak się urodzi🥰. Po tygodniach/miesiącach stresu w końcu mogę odreagować i się cieszyć!!!

Jestem zaskoczeniem nawet dla siebie🤩, jeszcze ostatnia będę rodzić😱🤪😆 jak tak dalej pójdzie!

Kiedy trzeba było siedzieć spokojnie w brzuchu, to jej się chciało wychodzić, a teraz kiedy może wyjść, to sobie siedzi spokojnie, a przecież na pewno jest jej już niewygodnie...😜 Bardzo dobrze się czuję, żadnych skurczy, nic nie mam, codziennie chodzę na spacery, czytam itd, taki spokój mnie...

Pięknie!!!

Dziewczyny, nie chcę przynudzać..., ale ja od tygodnia nie mam szwu, wysprzątałam całe mieszkanie, a dziś już jest 38+0🎊❤🎉 i na nic się na razie nie zanosi🤷‍♀️🤭🤷‍♀️. Powoli szykuję się na kolejną konsultację w szpitalu na 8 lutego😀😛😍. Chcę zobaczyć minę mojej pani doktor prowadzącej 🤩.

Ja dziś 38 + 0 🎊❤🎊, od tygodnia bez szwu🤷‍♀️. Powoli szykuję się na kolejną konsultację w szpitalu 8 lutego, chcę zobaczyć minę mojej pani doktor🤩.

No nie, ja też nie spakuję, głupio by mi było browar w szpitalu pić...🤦‍♀️🤦‍♀️.

Mnie sąsiadka też powiedziała, ze na laktację w szpitalu położne jej zasugerowały dwie butelki piwa bezalkoholowego i poszło mleko bez problemu.

O rany, zauważyłyście, że każdej z nas zaczyna się coś... swędzenie bòle podbrzusza biały śluz, żółty śluz bóle pleców bóle pachwin Itd, itp😜🤪🙃 Luty witamy z przytupem🥰😍🤩 Teraz tylko patrzeć jak co dwa- trzy dni nowy maluszek będzie ❤ A potem będzie o laktacji, kupkach, śnie lub braku snu...

Ja mam od dwóch dni taki biały śluz, też pomyślałam, że może coś się jednak szykuje😀

Jeśli chodzi o zwolnienia lekarskie czy niskie podatki, to jesteście w raju🤩. To co różni Polskę od Francji, tym razem na korzyść Francji, to fakt, że jeśli ktoś normalnie pracuje, to zarabia i może fajnie żyć😀. Byle nie przeginać ze zwolnieniami🤪😜🤣.

Trzymamy kciuki🥰😍🤩

Święta92, no to powodzenia jutro i ja też trzymam kciuki. Ale teraz w krótkim czasie dzidziusiów przybędzie😍🥰🤩. Mój facet na szczęście pracuje na własnej działalności, więc też ze mną trochę pobędzie po porodzie, ale gdyby był u kogoś zatrudniony, to byłaby lipa.

We Francji zwolnienie lekarskie jest płatne 50% nawet w ciąży, więc 80% dla tatusiów to jest super sprawa. Tu tata ma 3 dni robocze płatne 100% i koniec. A jesli dzidzia urodzi się w week-end, to trudno, jeśli tata pracuje pon.- piątek, a dziecko utodzi się w sobotę, to płacą tylko za poniedziałek😛.

A nie ma szansy, że od razu cc?