reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Cześć, melduję po wczorajszej wizycie - 34+4tc, szyjka ok. 3cm, bez rozwarcia, w badaniu ginekologicznym miekka i luźna. Żyjątko (a właściwie to chyba bydlątko 😉 bo 2950g) już głową w dół, wszystko w normie. Gbs pobrany, ostatnie badania zlecone, mój ginekolog ogłosił połowiczny sukces 🙂 - dobrnęliśmy bez zabezpieczenia do bezpiecznych tygodni utrzymując szyjkę wokół tych 3cm leżąc i oszczędzając się od 18tc. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

Do nowych dziewczyn - przede wszystkim postarajcie się nie panikować, stres bardzo źle robi szyjkom.... Pierwsze dni są najgorsze.... Z każdym dniem i tygodniem będzie lepiej z Waszą głową i spokojem ducha a to się od razu przełoży na Wasze brzuchy 🙂 Bądźcie czujne i reagujcie szybko na wszystko co Was niepokoi, bardzo bardzo dużo odpoczywajcie (najlepiej w pozycji leżącej z nogami w górze), pijcie dużo wody, unikajcie zaparć, bakterii w moczu i w kanale szyjki, przemieszczajcie się powoli i słuchajcie zaleceń lekarzy.
Gorąco polecam poczytać historie wstecz tu na forum (ja dołączyłam w listopadzie i dwukrotnie przeczytałam to forum od lipca) - to nieoceniona skarbnica wiedzy, doświadczenia i pozytywnych zakończeń. Pytajcie o wszystko, zawsze ktoś odpowie🙂
 
Cześć, melduję po wczorajszej wizycie - 34+4tc, szyjka ok. 3cm, bez rozwarcia, w badaniu ginekologicznym miekka i luźna. Żyjątko (a właściwie to chyba bydlątko 😉 bo 2950g) już głową w dół, wszystko w normie. Gbs pobrany, ostatnie badania zlecone, mój ginekolog ogłosił połowiczny sukces 🙂 - dobrnęliśmy bez zabezpieczenia do bezpiecznych tygodni utrzymując szyjkę wokół tych 3cm leżąc i oszczędzając się od 18tc. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

Do nowych dziewczyn - przede wszystkim postarajcie się nie panikować, stres bardzo źle robi szyjkom.... Pierwsze dni są najgorsze.... Z każdym dniem i tygodniem będzie lepiej z Waszą głową i spokojem ducha a to się od razu przełoży na Wasze brzuchy 🙂 Bądźcie czujne i reagujcie szybko na wszystko co Was niepokoi, bardzo bardzo dużo odpoczywajcie (najlepiej w pozycji leżącej z nogami w górze), pijcie dużo wody, unikajcie zaparć, bakterii w moczu i w kanale szyjki, przemieszczajcie się powoli i słuchajcie zaleceń lekarzy.
Gorąco polecam poczytać historie wstecz tu na forum (ja dołączyłam w listopadzie i dwukrotnie przeczytałam to forum od lipca) - to nieoceniona skarbnica wiedzy, doświadczenia i pozytywnych zakończeń. Pytajcie o wszystko, zawsze ktoś odpowie🙂
Cześć. Super, że u Ciebie jest ok. Zazdroszczę i długości szyjki, i tygodni. U mnie w niedzielę 29 tydzień i zastanawiam się ile moja szyja wytrzyma, czy się nie skraca dalej, choć myślę, że tak jest niestety, itp. Jestem straszną panikarą niestety i martwię się wszystkim co związane z ciążą. Ja za dużo się naczytałam w internecie i może też przez to jestem tak przewrażliwiona. Kiedyś kobietki nie miały neta i były na pewno spokojniejsze.
Rozmawiałam dziś z położną. Miałam jechać na spotkanie w poniedziałek, ale wytłumaczyłam w czym rzecz, że mam stawiania brzucha, krótką szyjkę i że leżę. Też kazała mi się oszczędzać, leżeć jak najwięcej. Nie skomentowała postawy pana doktora, który mnie uspokaja na każdej wizycie i twierdzi, że szyjka jest jeszcze w normie. Mam taki bałagan w głowie, że szok.
Muszę się nastawić pozytywnie chociaż do tej końcówki lutego, do wizyty. Mam nadzieję, że dotrwam bez większych obaw i nadmiernego panikowania.
 
Jeszcze mam pytanie dziewczyny. Czy częste wstawanie do toalety i żeby zjeść (posiłki na siedząco 4-5 razy dziennie) wpływają mocno na szyjkę? Również twardnienia brzucha mam za każdym razem jak wstaję.
 
Cześć. Super, że u Ciebie jest ok. Zazdroszczę i długości szyjki, i tygodni. U mnie w niedzielę 29 tydzień i zastanawiam się ile moja szyja wytrzyma, czy się nie skraca dalej, choć myślę, że tak jest niestety, itp. Jestem straszną panikarą niestety i martwię się wszystkim co związane z ciążą. Ja za dużo się naczytałam w internecie i może też przez to jestem tak przewrażliwiona. Kiedyś kobietki nie miały neta i były na pewno spokojniejsze.
Rozmawiałam dziś z położną. Miałam jechać na spotkanie w poniedziałek, ale wytłumaczyłam w czym rzecz, że mam stawiania brzucha, krótką szyjkę i że leżę. Też kazała mi się oszczędzać, leżeć jak najwięcej. Nie skomentowała postawy pana doktora, który mnie uspokaja na każdej wizycie i twierdzi, że szyjka jest jeszcze w normie. Mam taki bałagan w głowie, że szok.
Muszę się nastawić pozytywnie chociaż do tej końcówki lutego, do wizyty. Mam nadzieję, że dotrwam bez większych obaw i nadmiernego panikowania.
Słuchaj a moja pielegniarka środowiskowa powiedziała zeby nie leżeć ciągle bo to najgorsze co może być 🙆‍♀️ tak więc ile ludzi tyle opinii :) ja kończę we wtorek 29 tydzień wtedy ide do szpitala, tez jestem okropna panikara, ale gorzej było napoczatku w 24tyg teraz co tydzień jest lepiej
 
Cześć, melduję po wczorajszej wizycie - 34+4tc, szyjka ok. 3cm, bez rozwarcia, w badaniu ginekologicznym miekka i luźna. Żyjątko (a właściwie to chyba bydlątko 😉 bo 2950g) już głową w dół, wszystko w normie. Gbs pobrany, ostatnie badania zlecone, mój ginekolog ogłosił połowiczny sukces 🙂 - dobrnęliśmy bez zabezpieczenia do bezpiecznych tygodni utrzymując szyjkę wokół tych 3cm leżąc i oszczędzając się od 18tc. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

Do nowych dziewczyn - przede wszystkim postarajcie się nie panikować, stres bardzo źle robi szyjkom.... Pierwsze dni są najgorsze.... Z każdym dniem i tygodniem będzie lepiej z Waszą głową i spokojem ducha a to się od razu przełoży na Wasze brzuchy 🙂 Bądźcie czujne i reagujcie szybko na wszystko co Was niepokoi, bardzo bardzo dużo odpoczywajcie (najlepiej w pozycji leżącej z nogami w górze), pijcie dużo wody, unikajcie zaparć, bakterii w moczu i w kanale szyjki, przemieszczajcie się powoli i słuchajcie zaleceń lekarzy.
Gorąco polecam poczytać historie wstecz tu na forum (ja dołączyłam w listopadzie i dwukrotnie przeczytałam to forum od lipca) - to nieoceniona skarbnica wiedzy, doświadczenia i pozytywnych zakończeń. Pytajcie o wszystko, zawsze ktoś odpowie🙂
Super ze juz ten tydzień i dotrwałas ❤️❤️❤️teraz już z górki szybko zleci ❤️
 
Jeszcze mam pytanie dziewczyny. Czy częste wstawanie do toalety i żeby zjeść (posiłki na siedząco 4-5 razy dziennie) wpływają mocno na szyjkę? Również twardnienia brzucha mam za każdym razem jak wstaję.
A nie masz przypadkowo twardnien od jelit? Powiem Ci ze ja nie odczuwam twardnien odkad nie mam problemu z WC, i od 25tyg powiedzmy twardnienia tfu tfu przeszły. Ja jem na lezaco bo mi mala kopie po pecherzu jak siedzę a do wc i rozprostować kości co jakiś czas wstaje :) pełny pecherz jak dla mnie gorszy niż pójście do łazienki
Ja czytalam neta i przestałam bo można tylko zglupiec a z krotka szyjka tak naprawdę pewnie 90 procent kobiet dotrwało do końcowych tygodni, jest mnóstwo pozytywnych zakończeń a niewiele negatywnych, wczesniaki nie tylko przez szyjke się rodzą nieraz ona nie ma wpływu tylko inne czynniki
 
Cześć, melduję po wczorajszej wizycie - 34+4tc, szyjka ok. 3cm, bez rozwarcia, w badaniu ginekologicznym miekka i luźna. Żyjątko (a właściwie to chyba bydlątko 😉 bo 2950g) już głową w dół, wszystko w normie. Gbs pobrany, ostatnie badania zlecone, mój ginekolog ogłosił połowiczny sukces 🙂 - dobrnęliśmy bez zabezpieczenia do bezpiecznych tygodni utrzymując szyjkę wokół tych 3cm leżąc i oszczędzając się od 18tc. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.

Do nowych dziewczyn - przede wszystkim postarajcie się nie panikować, stres bardzo źle robi szyjkom.... Pierwsze dni są najgorsze.... Z każdym dniem i tygodniem będzie lepiej z Waszą głową i spokojem ducha a to się od razu przełoży na Wasze brzuchy 🙂 Bądźcie czujne i reagujcie szybko na wszystko co Was niepokoi, bardzo bardzo dużo odpoczywajcie (najlepiej w pozycji leżącej z nogami w górze), pijcie dużo wody, unikajcie zaparć, bakterii w moczu i w kanale szyjki, przemieszczajcie się powoli i słuchajcie zaleceń lekarzy.
Gorąco polecam poczytać historie wstecz tu na forum (ja dołączyłam w listopadzie i dwukrotnie przeczytałam to forum od lipca) - to nieoceniona skarbnica wiedzy, doświadczenia i pozytywnych zakończeń. Pytajcie o wszystko, zawsze ktoś odpowie🙂
 
reklama
A nie masz przypadkowo twardnien od jelit? Powiem Ci ze ja nie odczuwam twardnien odkad nie mam problemu z WC, i od 25tyg powiedzmy twardnienia tfu tfu przeszły. Ja jem na lezaco bo mi mala kopie po pecherzu jak siedzę a do wc i rozprostować kości co jakiś czas wstaje :) pełny pecherz jak dla mnie gorszy niż pójście do łazienki
Ja czytalam neta i przestałam bo można tylko zglupiec a z krotka szyjka tak naprawdę pewnie 90 procent kobiet dotrwało do końcowych tygodni, jest mnóstwo pozytywnych zakończeń a niewiele negatywnych, wczesniaki nie tylko przez szyjke się rodzą nieraz ona nie ma wpływu tylko inne czynniki
Nie mam problemu z WC raczej. Doktor mówił, że nawet mogę delikatnie sobie pospacerować w domu, ale bez przesady. Spojrzałam niedawno w kartę i 4 stycznia szyja miała 3,5, a 1 lutego juz 2,3 mm (wyniki z tego samego urządzenia, nie brałam pod uwagę późniejszych pomiarów ze szpitala) i tak sobie myślę, że może cudem się uda dotrwać do bezpiecznego tygodnia?
Co do czytania internetu to zgadzam się, w łeb idzie dostać konkretnie. I tak, przy jedzeniu moja maleńka też mnie kopie w pęcherz 😆
 
Do góry