Wyniki

Jakbym o sobie czytala

Mielone z ziemniakami i ogórkami..... ależ bym zjadła. . Jakby mi ktoś zrobił nienawidzę gotować. Ale mąż jak na złość całe dni w pracy... Ja generalnie w pierwszej ciazy ( tzn drugiej bo pierwsza cp) też nie liczyłam się z kosztami. Jeszcze podczas starań wydawała mnóstwo kasy (monitoring...

Dzieki za rady odnośnie Pani. Mam jeszcze chwilę więc pomyślę. Popytam też koleżanek które miały teraz dzieci w 3 klasie... Mi ginek pozwolił na max 1 kawę i do tego z mlekiem... Nie daje rady z mlekiem więc pije sama. I póki co jeszcze mi smakuje. Ale muszę mieć slodycza do takiej kawy....

Pytanie mam. Mogę wybrać nauczycielkę dla córki-7 lat zaczyna szkole(po znajomosci). Nie ma 1 idealnej. I nie wiem co wybrać. Miła serdeczna panią którą stawia na relację i dobre samopoczucie dzieci w szkole czy taka którą stawia na naukę? Moja corka intelektualnie jest bardzo ogarnięta Ale...

25 to idealna jesień dla mnie. Bo nawet przy 25 nie ma raczej takiej duchoty jak teraz przy 25. Ja kocham ten zapach jesieni.... I liście. I klimat zmiany i odpoczynku po lecie. Nienawidzę lata!!! No i zimy. Kocham wiosnę i jesień

Ja dopiero skończyłam 8 tydz a już zadyszki dostaje po byle jakim wysiłku.... mnie dodatkowo męczy mega upał u nas (i bez ciazy jak jest upał to mam siłę tylko lezec) i to że mam zakochany ciągle nos - zatoki przeliczone bo od 2 lat tak mam i czas chyba alergie zbadać... A tak wcogole to dzień...

Ja u m9jego doktorka place 120 za wizytę. Usg 130 zl. Ale będę jeszcze chodzić do babki w luxmedzie bo tam mam abonament i liczę na cześć badań za darmo.

Ja właśnie jem czekoladę ta taka prawdziwa z orzechami. Ale miałam ciężki dzień i to w nagrodę.. Ja się nie mogę jakoś zdecydować w tej ciazy. Raz mam ochotę na słodycze a za chwilę na pikantne.... I tylko mdłości po wszystkim takie same...

Cudowny mały ludzik Dołączam do rocznika 1982. Tyle że ja 30 grudnia więc jeszcze chwilę. Moja corka też maruda sam9chodowa. Pierwszy raz byliśmy na wakacjach jak miała 3 lata. Nad morzem. 8h meczarni w 1 stronę. I jeszcze głupi rok później też nad morze. Po tym koszykarze nasz limit to 3h...

Dobra. Praca załatwiona. Całkiem ok przyjęli. Idę po córkę do siostry i leżeć... Mi na słabe włosy pomaga malowanie henna. Po 3 fazach już widzę mega różnice. Odżywki i szampony też. Ale henna daje taki natychmiastowy efekt

Kurde. Szefowa napisała że będzie o 10..... A ja tu siedzę jak głupia od 8....

Ja nie wiem czy taki zwykły mi pomoże. Już miałam o nic. Mój mąż chodził na taki gdzie naciskają te bolace punkty... Podobno boli straszliwie Ale po 2 wizytach ulga niesamowita....

Mnie nie ma Ale na tel nie mogę edytować. Spróbuję potem na komputerze. Ja już też na nogach. Spałam dziś u siostry bo idę zaraz do pracy pogadać a nie ma kto być z Młodą. Siostra na urlopie że swoimi więc popilnuje mojej troche. Nienawidze spac u kogos.... jakos tak zawsze sie czyje...

Nadrobilam was My dziś na chrzcinach u siostrzeńca byliśmy. I przynajmniej jak byłam zajęta to nie było mi niedobrze. Bo z apetytem kiepsko strasznie. Zazwyczaj jadłam malutkie porcje Ale często. I tak było ok teraz też powinnam. Ale pomimo głodu nic nie mogę jeść. Do wszystkiego mam wstręt...

Co kilka tygodni robiłam testy. Jak miała rok to było ciut lepiej. Jadłam słodycze Ale w małych ilościach.

To u mnie się jakoś tak dziwnie składało że jak trzymałam dietę to młodej nic nie bylo a jak jadłam normalnie to ryczała. I jak jadłam czekoladę to ja wysypywalo a jak przestawalam to buźka gładka (4 razy robiłam eksperyment i 4 razy to samo). Do tej pory tak ma-jak je czekoladę to ja występuje...

Ty weź mnie nie strasz...

Mój też mówi że się czepiam. Bo on nie rozumie np dlaczego mnie wkurza że przyniesie warzywa czy zakupy w siatkach i nie rozpakuje od razu ( zrobiłam kiedyś eksperyment i nie ruszyłam warzyw-zorientował się jak wszystkie zgniły i zdziwiony strasznie był)

Ja to dobrze że nie tylko ja tak mam... Przed ciaza też mnie wkurzaly takie rzeczy Ale wtedy zwyczajnie sama wszystko robiłam jeśli mąż po raz któryś nie załapał. Dziś np coś mi śmierdzi w dużym pokoju i chciałam wszystkie meble odsunąć i sprawdzić czy np pies czegoś nie schował. Ale mąż się...

Czy was też tak wszystko wkurza? Mnie dziś strasznie. Oto takie głupoty. Mąż zmywal klej z okna ostatnia gąbka do naczyń i nie mam teraz czym umyć naczyń. Powiesil krzywo moskitiere i nie posprzatal po sobie narzedzi. W kuchni nie wlozyl reklamowek do pudelka tylko wzial to co potrzebowal i...

U nas to tak że 3 lata będzie z nami w sypialni. Zabawki i tak w dużym pokoju. Mamy 3 pokoje tylko i nie bardzo mi się chce do dużego pokoju przenosić sypialnię. Pewnie i tak nas to czeka za kilka lat. Ale im później tym lepiej

Ja chyba nie powinnam być na zwolnieniu.... gdzie nie spojrzeć tam widzę coś do zrobienia... jak nie mam czasu to olewam. A teraz patrzeć nie mogę.... dziś się przymierzam do wielkiej szafy w sypialni, która z racji tego że jest wielka to są tam wepchnąć miliony rzeczy. Połowa niepotrzebna...

A nie miał wczoraj? Moja miała taki potowki i je drapak i się zaognily. Ale tylko na plecach. Jeśli nie potowki to uczulenie. Spróbuj posmarować fenistilem i daj coś na alergie - samo clemastinum wystarczy jeśli nie masz nic innego. U mnie nocki ostatnie 2 całkiem ok. Ale wieczory masakra...

Super! Piękne zdjęcie!!

Ja mam z Rossmann z alterry w kulce. Podobno w miarę naturalne składniki 8 całkiem ok w użyciu...

Ja właśnie nie mam wcale apetytu. I ciągle taki okropny smak w ustach.... dlatego zjadłam aż 3 bulgogi korzystając z tego że coś mi w końcu wchodzi... na szczęście nie wymiotuje. Współczuję bardzo!!!

Powodzenia!!!!

To takie koreańskie danie. Kiedyś w Anglii robiłam sushi I moja szefowabyla koreanka. I ona robiła takie trochę inne bulgoggi. Najpierw robię marynatę z sosu sojowego i octu ryżowego i cukru i czosnku -daje na oko. Potem kroję mięso w cieniutkie paseczki i mocze w marynacie (no chyba że mi się...

Kciuki zaciśnięte!!!

Ależ się napchalam... korzystając z tego że pierwszy raz od tyg coś mi smakowało... zrobiłam sobie bulgoggi zawijane w naleśnik.... Też mi wygodniej tygodniami. Nawet jak kogoś pytam...