tikatukatam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2018
- Postów
- 1 251
A ja jestem uzależniona od porzadku najchetniej co dzien mylabym podlogi, pamięta jak syn sie urodzil to od rana z odkurzaczem i mopem latalam, i musze po swojemu nikomu innemu nie dam, teraz sie ograniczam to mnie nosi,ale nie ma co przesadzac ,bo podlogi zetre [emoji23] u mnie w domu raczej starają sie nie robic syfu,ale wiadomo czasem cos upadnie wyleje sie,czy z dworu przyjdzie z brudnymi nogami i juz widzę te stopy [emoji23]najchętniej bym chodziła tylko w skarpetach
A ja to nienawidzę sprzątać. Z drugiej strony jak już sprzątam to muszę wytrzeć wszystkie zakamarki, dlatego się denerwuję jak mój mąż sprząta bo on tylko "rynek" sprząta.