Mielone z ziemniakami i ogórkami..... ależ bym zjadła. . Jakby mi ktoś zrobił nienawidzę gotować. Ale mąż jak na złość całe dni w pracy...
Ja generalnie w pierwszej ciazy ( tzn drugiej bo pierwsza cp) też nie liczyłam się z kosztami. Jeszcze podczas starań wydawała mnóstwo kasy (monitoring cyklu to 50 zł za każde usg a trzeba ok 4 plus wizyty i badania). Najważniejsze było dla mnie żeby mieć dziecko.
Teraz generalnie też. Ale staram się jakoś kombinować i np po cześć leków chodzić do rodzinnego ( np luteina refundowane bo od giną na 100%) czy skierowania te które może. Mam też abonament w kilku placówkach (pzu) i korzystam...
Ja generalnie w pierwszej ciazy ( tzn drugiej bo pierwsza cp) też nie liczyłam się z kosztami. Jeszcze podczas starań wydawała mnóstwo kasy (monitoring cyklu to 50 zł za każde usg a trzeba ok 4 plus wizyty i badania). Najważniejsze było dla mnie żeby mieć dziecko.
Teraz generalnie też. Ale staram się jakoś kombinować i np po cześć leków chodzić do rodzinnego ( np luteina refundowane bo od giną na 100%) czy skierowania te które może. Mam też abonament w kilku placówkach (pzu) i korzystam...