Wyniki

Wy to jesteście jednak nieźle numery 😉

aż sprawdziłam i jednak nie w 21 badałam a w 20 dc 😉

może ze względu na plamienia i poronienie zapobiegawczo wdrożyła .

też mi się tak wydawało 😉😉😉 ale tak czy siak dostałam luteinę.

ostatnio jak chodziłam na monitoring kazała mi zrobić proga w 21 dc wyszedł mi około 18. Wtedy właśnie kazała mi włączać luteine dopochwowo właśnie od 20 do 25 dc. Myślałam właśnie , żeby jutro jak nie przyjdzie @ to zrobic betę i proga i zapisać się do niej na wizytę. Akurat widzę ma okienko...

aha to taki temat. Myślicie, że jak moje jako takie kreski jutro potwierdzi beta to niepotrzebnie odstawiłam luteinę ? Ginka kazała mi brać od 20 do 25 dnia cyklu. No i standardowo ciapa ja nie zapytałam jej co mam zrobić jak będą ewentualnie dwie kreski..

no właśnie, jak jest dobrze, nie ma co psuć 😉

Aaaa, wiesz tak odruchowo policzyłam po terminie testowania 😉 to progesteron może zrobić taki numer ?

6 dni opóźnienia? Co to się zadziało ?

🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞🤞

a ja tam trzymam 🤞 za ten złoty strzał. Czasem życie może zaszokować i zrobić psikusa 😉 jak się chce to nie ma jak się nie chce to jest. Ja patrząc na męża widzę, że jest mega przejęty dniami płodnymi. Widzę, że go to stresuje, ostatnio jak przestałam robić owulaki tak na legalu. Trochę się z...

tak myślałam, że seks będzie lepszy 😉 też mi się wydaje, że właśnie takie życie w ciągłym przeliczaniu odbiera nam radość ze zbliżenia 😏 kiedy wracasz do gry ?

jakie to uczucie nic nie obliczać, nic nie planować, niczego nie pilnować ? Ja już zapomniałam jak to jest żyć poprostu a nie od 1 dc do 1dc 🙈

bo Pinki strajkują i kresek nie chcą pokazywać 😉

27. Tylko weźcie poprawkę, że ta kreska jest po 15-20 minutach. W deklarowanym na teście czasie 1-4 minuty był ten bladzioch ledwo zauważalny wcześniej wstawiony

to jest zdjęcie po 15-20 minutach jak trochę wysechł. Tak się nie powinno robić. Więc ja biorę pod uwagę tylko tego bladziocha na początku.

tu jest suchy.

a wiesz, że ja tak samo. Tylko nie chciałam się wygłupić 😂 myślę sobie już wszędzie kreski widzę i zaczęłam się zastanawiać czy u siebie też aby na pewno widziałam . Wiem, że się tego nie robi ale popatrzyłam jeszcze na suchy.

super by było, dzięki 😉

ja uwielbiam ciasta. Ale nie bardzo mogę jeść 😂 ale przyznam się z ciastem tez trochę poszalałam. Mało brakowało a wjechałby krople żołądkowe 😂😂😂

ja to się cieszę, że już po świętach. Od rana jestem w pracy pełna energii. Nie lubię świat. Przedwczoraj się najadłam jak głupia wczoraj już nie mogłam patrzeć na sałatki 😂😂

kurcze, już 13 dzień cyklu ? 😀 Ale ten czas leci. Muszę chyba sobie zakupić termometr z dwoma miejscami po przecinku. Ja to tych Waszych wykresów w ogóle nie ogarniam 😉😂

mam nadzieję, że właśnie w tym miesiącu tak u mnie się zadziało i coś się rozjechało. Po kłuciu jajników nie mam co patrzeć na owulację, bo czuję je prawie cały obecny cykl. No nic zobaczymy jutro co się dzieje 😏

no właśnie, nie pilnowałam. Aczkolwiek mam regularne cykle. I zawsze zgodnie z kalendarzykiem przychodzi @. Tzn. w ostatnim cyklu przyszła dzień wcześniej. W związku z tym wydaje mi się, że krecha powinna być już aż rażąca w oczy. Ale może w tym miesiącu akurat coś się poprzesówało. Wprowadziłam...

mam nadzieję, że nie wyłapałam kolejnego biochema. Teoretycznie w biochemicznej w dniu @ nawet cienia nie było, dopiero 4 dni po spodziewanym terminie @ wyszedł cień .

no właśnie owulaków nie pilnowałam skrupulatnie, wg. kalendarzyka owulacja powinna być 6.04 . Zbliżenie było 5.04, bo potem wyjeżdżałam służbowo . I właśnie obserwując śluz wydaje mi się że owulacja była 7.04 . Kolejne zbliżenie 8.04 . Więc ja już nie wiem ...

oj pewnie będziesz siedziała jak na szpilkach. Trzymam kciuki 🤞🤞🤞

jest różowa w rzeczywiści, tylko mega blada . Tzn. mega blada była po minucie po 15 minutach jak test wysuszył się to się zrobiła wyraźna 🙈

w takim razie czekamy na informacje 😀

Jutro to jak nie przyjdzie 🙈 to polecę na betę. Bo mam zalecenia, że jak tylko się uda zajść mam przyjmować heparynę .