Wyniki

my tez nie mam dofinansowania, mój transfer był w marcu teraz w maju mam podchodzić do drugiej procedury, na chwile obecna lekarz mi przepisał tabletki antykoncepcyjne, 5 maja mam wizytę i wtedy będę wiedziała więcej szczegółów. niestety u nas podczas pierwszej procedury okazało sie ze maje...

jestem w takiej samej sytuacji jak ty :(

bardzo mi przykro :( macie jakiś plan na dalsze działania ? macie jeszcze zarodki ? który to był twój transfer ?

doktor pewnie ma racje :) ludzie którzy naturalnie starają sie o dziecko tak nie fisuja jak my i im sie udaje, nie wspomnę o patologi które w ogóle nie patrzy na swój styl zycia... wiec pewnie takie piwko, fast food czy słodycze od czasu do czasu nie maja większego wpływu na procedure :)

my tez alkohol pijemy tylko okazyjnie ale mój jak prawdziwy chłop piwka napić sie lubi i ogólnie nie widzę w tym problemu jak raz na jakiś czas sobie to piwo wypije ale teraz to do wylewu mnie doprowadza ;p co do papierosów to żadne z nas nie pali cały czas próbuje zając czymś głowę ale wiadomo...

a ja mam jakiś kryzys emocjonalny.... nie wiem może to przez te tabletki antykoncepcyjne..... moja głowa cały czas myśli i cały czas mam te mieszane uczucia czy sie uda czy nie.... chce do tej procedury podjeść na spokojnie z myślą co ta być to będzie.... do tego jak widzę jak mój chłop sięga po...

a u was problem lezy po damskiej czy męskiej stronie ? podobno jest tak ze do trzeciej doby zarodki odpadaja ze wzgledow damskich a od 3 do 5 ze względów męskich.

bądź dobrej myśli, tak naprawdę rzadko kiedy sie zdarza aby para nie uzyskała ani jednego zarodka - musisz wierzyć w swoje maluchy :) ja do pierwszej procedury podchodzilam na luzie, liczyłam ze wszystko pójdzie dobrze bo przecież in vitro ma duza skuteczność niestety jak zwykle życie kopnęło...

będą dzwonić codziennie z informacja o zarodkach ? 4zarodki to super wynik nie masz sie czym martwic :) dla mnie ten czas byl najgorszy ten codzienny telefon od embriologa, jak widziala ze klinika dzwoni to z automatu robiło mi sie gorąco tym bardziej ze my mielismy tylko 2 zarodki z czego 1...

u mnie kazali wstrzymac sie do dnia bety a ze beta byla negatywna to nie mielismy nic do stracenia jezeli jednak beta byłaby pozytywna to wstrzymałabym sie do wizyty

super wynik ? a wiesz ile oocytów zapłodnią ? u nas zapladniaja max 6 a reszta oocytow idzie do mrożenia :)

powodzenia dziewczyny na punkcji <3 koniecznie dajcie znać jak będziecie już po :)

czasami tez do palca podpinają pulsoksymetr i jak masz zele lub hybrydy to pulsoksymetr nie działa ;p teraz do punkcji nie bede sciagac paznokcia bo to nie ma sensu ;p

a z drugiej strony lekarz mowil abym miala jeden naturalny paznokiec dla anestezjolog a okazalo sie to w ogóle nie potrzebne

jak dobrze pamietam u mnie swiezy transfer kosztuje 1000zl a mrożony 1500zl

musiałabyś zapytać lekarza, niby to taka blachostka ale wiem ze u mnie na papierach pisało ze w dzien punkcji i transferu nie może używać perfum

powiem wam ze wizyte mam dopiero 5 maja i jezeli bedzie wszystko ok to okolo 12 maja zaczne stymulacje a ja juz sie zaczynam zamartwiac czy tym razem będę miała więcej dojrzałych komórek - macie jakiś sprawdzony sposób jak wyłączy głowę ?

u nas tez teoretycznie trzeba rozebrać sie od pasa w dol a oni dają ci taki strój jak do operacji, jak powiedziałam ze mam koszule nocna to położna powiedziała ze mogę sie przebrać i w sumie dobrze ze sie przebrałam po punkcji musiałam leżeć 2 godz w łóżku wiec było mi wygodnie bez stanika ;p...

majtki i tak trzeba sciagnac przed zabiegiem ;p

ja tez kupiłam sobie nowa koszule nocna do punkcji ;p tym razem postawie na koszulkę starego może ona przyniesie nam szczecie <3

nie bojcie sie znieczulenia to nic strasznego, chwila moment i czlowiek nie wie kiedy zasnął :) ja akurta naleze do tych ludzi co kocha znieczulenie czy to narokaza podczas punkcji czy znieczulenie miejscowe u dentysty to ja zawsze jestem na tak ;p

powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki aby wasze pęcherzyki były dojrzale <3 i powodzenia w wytrzymaniu bez jedzenia i picia - dla mnie to bylo najgorsze ;p

co sie odwlecze to nie uciecze, lepiej byc lepiej przygotowanym niż ryzykować :)

100

to tak jak my, wszystko zaczynamy od początku :( nie poddawaj sie :) wiem ze to brzmi glupio i sama sie denerwuje ze względów na koszty jak mowia ze pierwsza procedura to tak naprawdę próba bo lekarz nie jest wstanie przewidziec jak kobieta zareaguje na stymulacje jak zarodki będą sie rozwijać...

ja tez stosuje ubichinol, n-acetylocysteina z firmy Swanson po jednej tabletce dziennie oraz DHEA 50mg dziennie

Przykro mi :( Macie jeszcze zarodki? Doskonale wiem co czujesz ale nie poddawaj się i idź po swoje, w sumie nic innego nam nie pozostało

o to moze bedziemy miala transfer w tym samym miesiącu :)

jezeli macie mozliwosc to wezcie L4 chociaz na kilka dni aby organizm wypoczął i sie zregenerował przed transferem :) nie wiadomo tez jak będziecie sie czuły po punkcji :)

doskonale cie rozumiem ja dokładnie byłam w takiej sytuacji jak ty, uzyskaliśmy tylko jeden zarodek w 10dpt test wyszedł negatywny wiec sie już nie nastawiałam na sukces i beta to potwierdziła :( pierwsze dni były bardzo smutne nawet nie ze względu tego ze sie nie udało ale ze względu tego ze...