Wyniki

to jest typowa gondola - taki wiesz - standardowy głęboki wózek. bez żadnych wkładów i tym podobnych. nie jest to jakaś super rewelacja (jeżeli chodzi o design;-)) taki granatowy z czerwonymi chyba serduszkami (?), a w środku biały... musiałabym luknąć i ewentualnie zrobić zdjęcie. daj znać, to...

witam Mamuśki:-) widzę, że dużo się dzieje u was ;-) u mnie w końcu coś ruszyło w socjalu i zobaczymy we wtorek - mają przysłać czek z wyrównaniem dla mojego M... i po co te nerwy były? nie wiecie może, czy Emili wciąż szuka wózka? bo chyba będę miała głęboki wózek na zbyciu... :tak: dawno jej...

Kasia Irlandka - to mnie lekko zagięłaś... bo szczerze mówiąc, to nie wiem już skąd ta babka jest... ona nie siedzi w socjalu, tylko ma swój office w takim budynku i przyjmuje 2x w tyg. to chyba ten HSE ale teraz to już nie wiem :(

hej Wilwia - a już myślałam, że jakieś nowiny będą... bo długo Cię nie było :) co do body z długim rękawkiem to są napewno, tylko trzeba się naszukać po tych półkach. widziałam dzisiaj w dunnsie. przeszukaj każdy wieszak, bo czasami są wymieszane:) a jeśli chodzi o ten ból pod żebrami, to...

hej Dziewczynki - ten dodatek na żonę i dziecko jest jeżeli mąż nie pracuje. ja nie wiedziałam jak to dokładnie się nazywa, poszłam do socjala i powiedziałam, że słyszałam o czymś takim i czy mogłabym dostać formę. dali bez problemu:tak: ale od razu uprzedzam, że musicie mieć: akt małżeństwa...

hehheeee - tak właśnie myślałam, ale nie chciałam "móić na głos", bo niby rasistką nie jestem, ale... swoje zdanie mam :tak: tym bardziej, że mam pewne doświadczenia z nimi:sorry: Misia - tak jak napisała któraś z dziewczyn - za papu jedziesz w dół i pierwsza w lewo. ja też miałam problem żeby...

no widzisz Ela - tylko że ja już byłam na zasiłku przez kilka miesięcy, a potem znalazłam pracę w dunnsie. więc teraz nie wiem, czy mi przyznają jeszcze raz. wiem, że mogę chyba starać się o ten allowance, ale bardzo długo czeka się na decyzję :-( zobaczymy. na razie to myślę o przeprowadzce...

byliśmy już w socjalu... bardzo miły pan dał nam formę do wypełnienia i kazał przynieść TYLKO moje p45. dostałam po 2 tyg i poszliśmy raz jeszcze, żeby to złożyć. no i trafiliśmy na kobietę, która uparła się na przetłumaczony akt małżeństwa i mój akt urodzenia. więc znów musimy czekać, aż...

spoko Agusiek - możesz się "wtrącać" :tak: może któraś z dziewczyn kiedyś będzie miała podobną sytuację i będzie już miała info na ten temat... no a co do tych punktów i podpunktów, to zabrakło mi ponoć kilkunastu składek (które akurat bym miała, jakby dunnes płacił...) zaczęłam "grzebać" w...

hej Dziewczynki :-) i zaczął się kolejny tydzień... u mnie od poniedziałku znów załatwianie spraw :-( z rana dostałam w końcu list z decyzją o chorobowym - i oczywiście odmowny :-( bo zabrakło mi składek. według starych zasad nie byłoby problemu, ale wg nowych brakuje mi ok 20... było tam chyba...

Frog - 65 złotych polskich :) jeszcze nie zwariowałam do końca, żeby wydać 65 euro na termometr;) poza tym wyobrażasz sobie minę mojego A, jakby zobaczył taki rachunek??? byłaby jazda... a co do kawki, to z chęcią - może pod koniec tyg - zdzwonimy się jeszcze :) Frog - wybaczam ;-) w końcu...

tu masz link NOWY PHILIPS SCH530 TERMOMETR DLA DZIECI ZESTAW (681948714) - Aukcje internetowe Allegro

hehheheee... skąd ja to znam... mój A też tak robi... ehhhh ci nasi faceci... a co do termometru, to ja chcę kupić zestaw Philipsa - masz tam termometr elektroniczny, termometr w smoczku i chyba zwykły smoczek. cały zestaw kosztuje ok 65zł słyszałam kilka pozytywnych opinii od koleżanek, więc...

hej Wilwia :-) w końcu się odezwałaś. a właśnie wczoraj rozmawiałam z chłopakami z Gortu, że pewni:-)e teraz Twojego K raczej nie będzie, bo to już tuż tuż i pewnie nie odstępuje Cię na krok :-D fajnie, że już niedługo będziecie w trójkę;-) a o jaki termometr pytasz? dla Małego, czy taki do...

hej Frog :-) klucze odbieramy w poniedziałek i mamy czas na przeprowadzkę do 10 sierpnia (bo wtedy konczy się kontrakt na starym mieszkaniu), więc nie jest tak źle. ale nie ukrywam, że będe chciała zrobić to w ciągu jednego tygodnia, póki moi obecni współlokatorzy będą w PL na urlopie. nie...

aaaaaa... :-D chyba że... no ja też dostałam na n-k, a że jechałam do centrum to postanowiłam zahaczyć o ten sklep i sprawdzić ceny. fajnie, że mają komis - przyanjmniej będzie można pozbyć się kilku zbędnych rzeczy;-)

Dobry wieczór Mamuśki :-) w ten niedzielny wieczór ;-) Julia - to twój sklep? byłam tam dzisiaj :tak: i były akurat 2 kobietki układające towar i chyba jeden mężczyzna ;-) dobry pomysł z tym sklepem i ceny konkurencyjne;-) a tak poza tym, to właśnie dzisiaj zrobiłam ostatnie (mam...

to naładuję jutro konto i będę "wisieć" na linii aż w końcu odbiorą :dry:

a ona dalej jest Twoim GP? bo wiem, że zrezygnowała z prowadzenia ciąż (mi samej kazała się przenieść do kogoś innego...) ale jak prowadziła Cię do końca, to raczej powinna przyjąć Cię za free. dla pewności zadzwoń i zapytaj się przed pójsciem. tylko najlepiej zadzwoń do niej bezpośrednio, bo...

hmmm... może masz rację Moniadan... wezmę i to i to. nie ma to jak rady doświadczonych :)

:-(:angry::wściekła/y:... i tyle, co mam do powiedzenia...

no właśnie o to chodzi... pląta to się między nogami, podwija się... na porodówkę wezmę koszulkę mojego M, bo duża jest, a na poporodówkę chyba zostanę przy spodenkach i koszulce na ramiączkach :tak:

hellloo Mamuśki:-) w końcu dotarłam do domku. byłam dzisiaj na zajęciach z fizjoterapii w szkole rodzenia - no i było kilka Polek - może któraś z Was???połączyli chyba kilka klas, bo widziałam nowe twarze;-) a przy okazji - czy w szpitalu po porodzie miałyście koszule nocne, czy spodenki i...

w końcu dotarłam do domu :-) socjal, potem spotkanie z social officerem i na koniec szkoła rodzenia - busy dzień :baffled: no i co załatwiłam? NIC. byłam u tej całej naszej Mary - wyjątkowo miła była dzisiaj - dała mi kolejną formę do wypełnienia (którą już wypełniałam chyba ze 3x...) i wrócić...

tylko jak ja mam uregulować tą sprawę? zostaje zadzwonić do głównego biura. zobaczymy co ona powie... ehhhh - uciekam już, bo miałam ciężki dzień i padam - najpierw 2 godziny czekania w szpitalu, potem 3 w socjalu. żyć nie umierać:baffled: kolorowych snów

dokładnie Dziewczynki... zaczyna się robić nieciekawie :-( mój M stwierdził dzisiaj, że to początki dyskryminacji. nie mogą robić tego jawnie, więc próbują nam Polakom "dokopać" z innej strony :-(może faktycznie zadzwonię jutro do głównej siedziby i podpytam tamte kobiety. trzymajcie kciuki...

ach te nasze Teściowe...:sorry2: dobre kobiety, ale najlepiej jak są daleko...;-) moja na szczęście się nie wybiera do nas, ale z niecierpliwością będę czekać na moją mamę:tak:

Agusiek - wszystkie formy składam właśnie u nas w galway w socjalu. najśmieszniejsze, że nie dostałam od 3 tyg żadnej decyzji ani kasy, więc poszłam dzisiaj zapytać co i jak. no i bardzo się zdziwiłam :( oni też byli zdziwieni, że ja nadal nie mam żadnego papierka od nich. a najśmieszniejsze to...

pracowałam od października 2006 do kwietnia 2008 bez żadnej przerwy, potem miałam 2 m-ce przerwy z prsi (mimo ze wciąż pracowałam) bo moj pracodawca myslał, że się nie zorientuję, ze on nie placi :-( od czerwca do sierpnia znów byłam legalnie. no i wyleciałam z roboty, bo za duzo pytan zadawałam...

dzięki za pocieszenie :-( też myslałam, że biorą pod uwagę rok 2007, ale pani w okienku stwierdziła, że w roku 2008 miałam za mało składek... a co do macierzyńskiego - czekam na decyzję - bo ponoć też mi nie przyznają:wściekła/y: ehhhhh.... chyba faktycznie czas na "zebranie zabawek" i do PL:-(