Wyniki

będę czekać cierpliwie :) Czekam też na zdjęcia Waszych brzuszków. Fajnie będzie za jakiś czas powspominać. Dzisiaj widziałam śliczne pamiętniki na stronie Bebilon. Galeria Pamiętników / Bebilon Super by było mieć takie w wersji papierowej.

oj może :) nie mogę niestety wyczuć kopniaków. Jak ostatnio robili mi KTG, to po zapisie było widać ruchy, a ja ich nie czułam. Przykładam ręce do brzucha, ale czuję głównie swój puls i jak mi we flakach bulgocze :) Czytam wpisy innych dziewczyn i próbuje u siebie odszukać symptomy kopniaczków

Livastrid - pierwsza zakończona poronieniem w 12 tyg. To druga, ale już bardziej zaawansowana :) Bardzo się cieszę, że na razie wszystko dobrze. Chciałbym, żeby już był grudzień hihi Ale swoją drogą fajnie patrzeć jak rosnę i cieszyć się z faktu, że pod serduszkiem rośnie maleństwo. A duży to...

widzę, że nie tylko ja planuję fotel bujany :) a co do mebelków, upatrzyłam sobie takie: POKÓJ DZIECIĘCY ZUZIA OKAZJA !! PROMOCJA !! ASM SS (1740842602) - Aukcje internetowe Allegro Chciałbym zrobić śliczny pokoik dla dziecka, ale ceny są kosmiczne. Zależy mi też na tym, by później łóżeczko...

Witajcie, w innych tematach nie nadążam, ale tutaj cisza, więc mogę się wykazać i wkleję swój brzuszek. Dzidziuś potrzebuje coraz więcej miejsca hihi Pozdrawiam

Cześć A co myślicie o tym wózku: 3w1 RECARO BABYZEN spacerówka + gondola + fotelik (1706276110) - Aukcje internetowe Allegro Ja szukam lekkiego i funkcjonalnego wózka. Nie mam doświadczenia, bo to pierwszy dzidziuś, ale ten wózek wydaje się być fajny. Cena od 3100 do 4500 zł, sporo, ale za parę...

Hej w poniedziałek mam wizytę, więc zapytam o piersi. Codziennie sprawdzam, czy powiększa się zaczerwienienie, ale jest takie samo. Nie wiem, może taka moja uroda :) Na szczęście nie mam innych dolegliwości, no może poza niechęcią do obiadów :) pozdrawiam

poprawka: Czy Was też bolą piersi w nocy? tysiąc myśli na minutę i później takie błędy hihi

Witajcie, mam takie pytanie: czy wokół piersi (u mnie akurat prawej) macie zaczerwienienie? Zapomniałam się zapytać mojego ginekologa, mam to już od dłuższego czasu. Trochę się martwię, bo pierś jest bardziej bolesna i jakby gorąca :) Czy Wy też bolą piersi w nocy, tak, że problem jest ze snem...

Dziękuję za miłe słowa. Będzie to nasz pierwszy dzidziuś, tym bardziej cieszę się, że wszystko ok. I mam nadzieję, że koniec ze złymi wiadomościami i teraz każda z Nas będzie chwalić się rosnącym w brzuszku dzieckiem.

Ja właśnie wróciłam od lekarza. Dzisiaj miałam ocenę rozwoju ciąży i wszystko dobrze. Mam odstawić duphaston, ponieważ nie ma już zagrożenia poronieniem. Dzidziuś strasznie się wiercił :) Ma już 7,22 cm. I obecnie termin na 3.01.2011. Coś czuje, że grudzień coraz bliższy :) Nasz skarbek

To i ja się pochwalę :) końcówka 12 tygodnia

małe sprostowanie: wizyta kosztuje mnie podobnie jak u Ali1106, a nie u PoliNegri. Chyba jeszcze się nie obudziłam dobrze hihi

Witam, ja także chodzę prywatnie, tak jak u PoliNegri 150 zł wizyta + dodatkowo za każde badanie. Nawet nie liczę ile tego już było, ale nie żałuję, bo jestem spokojniejsza. Aniu trzymam kciuki, żeby z dzidzią było ok. U naszego malca serduszko biło już w 7 tyg. jak miał 8mm, ale może u Ciebie...

Witajcie po dłuższej nieobecności. Niestety strach nigdy nas nie opuści. Ja po przeczytaniu wiadomości od Kurczaczka_k, wpadłam w panikę i poszłam na pogotowie. Na szczęście wszystko dobrze i teraz czekam na wizytę u mojego ginekologa. Ale smutno czyta się posty o stracie maluszków. Mi wszystko...

dziękuję za miłe słowa. Ja też nie mogę się napatrzeć. Jestem szczęśliwa, że noszę w sobie takie Maleństwo. Ale już niedługo zobaczymy Wasze skarby. Ania_789 duphaston biorę regularnie, o dziwo, bo mam sklerozę :) jak trzeba to i pamięć się poprawia hehe

Petronela, czekamy na wiadomość. Ja mogę się pochwalić, że wszystko ok. Tak się bałam, niepotrzebnie. Ma świetnego lekarza, wszystko wyjaśnił. Pozostawił na wszelki wypadek duphaston. Na szczęście rozumie, że jestem trochę przewrażliwiona i kolejna wizyta 27.06 :) Życzę wszystkim przyszłym...

Witajcie, ja wczoraj miałam wizytę i wszystko super. Aż mi łezka poleciała, jak zobaczyłam, jak Maleństwo macha rączkami. Och, cudowne chwile. Tak się stresowałam, ale jest dobrze. Biorę jeszcze duphaston, bo lekarz stwierdził, że mój stan psychiczny tego wymaga hehe A oto mój Skarb

Ewelina niestety nie. Dopiero w nocy przed wizytą bolał mnie brzuch. To był jedyny objaw. Nie miałam wymiotów, piersi rosły, apetyt miałam cały czas. Żadnego plamienia. Dlatego nie spodziewałam się, że może być coś nie tak. Cieszyłam się, że nie muszę się męczyć tak jak inne kobiety, które...

Ja chciałabym mieć wizyty co 2 tygodnie, przynajmniej w pierwszym trymestrze. Wyprosiłam co trzy tygodnie :) W poprzedniej ciąży, po tygodniu od wizyty Dzieciątko umarło i trzy tygodnie nosiłam martwe. Dlatego, jestem za częstszymi badaniami. Ale to indywidualna sprawa każdej z Nas. Ja już nie...

Niestety nie :( ale uspokoiłam się i czekam na środę. Mam praktycznie codziennie mdłości, więc myślę, że jest ok. Ale pewnie stres przed wizytą będzie spory. A jak Ty się czujesz?

Dziękuję Aniu, ja również gratuluje. Uważaj na siebie, ja teraz trochę inaczej podchodzę do ciąży. Pamiętam, jak w poprzedniej ciąży wybierałam rajstopy i sprzedawczyni powiedziała, że jestem przewrażliwiona (bo chciałam, żeby nie uciskały brzucha). A teraz wiem, że dzieciątko jest najważniejsze...

Witam, ja mam termin na 6.01.2012 r. Na razie byłam 18.05 na Usg i wszystko w porządku. Kolejna wizyta 8.06 i już nie mogę się doczekać. Poprzednią ciąże straciłam w 8 tyg. więc trochę się stresuje. Ale jestem dobrej myśli. Bardzo się cieszę, że będzie dzidzia urodzi się z początkiem roku...

Witam, ja mam 28 lat i to nasze pierwsze dziecko. Trochę żałuję że nie wcześniej, ale wszystko miałam zaplanowane. Najpierw szkoła, studia, praca i lata zleciały. Ale teraz trzeba pomyśleć o rodzinie i to dla mnie priorytet. Pozdrawiam

Witajcie, ja byłam w środę na wizycie. I na szczęście wszystko dobrze. Widziałam serduszko maleństwa, wszystko w porządku. Kolejna wizyta 8.06.2011. Trzymam kciuki za wszystkie styczniowe mamusie

Dziękuje Misia-A za słowa otuchy. Niestety, ja trochę się tym martwię. Wyczytałam w jakimś piśmie dla przyszłych mam, że większe prawdopodobieństwo poronienia mają kobiety, które nie wymiotują. I tak jakoś zostało mi to w głowie. Ale obiecałam sobie, że w tej ciąży będę myśleć pozytywnie. Jutro...

Witajcie, jestem tutaj po raz pierwszy. Podglądam Wasze wypowiedzi i postanowiłam dołączyć. Współczuję pinezka. W styczniu tego roku straciliśmy Nasze Maleństwo. Wiem, co teraz przeżywasz. Nam udało się ponownie, jednak jestem kłębkiem nerwów. Jutro mam wizytę (którą oczywiście przyspieszyłam...