Wyniki

Coleta nie martw się te bóle to podobno normalny objaw. Trzymam kciuki za piątkową betę:-)

Alegora ja też mocno wierzę, że dziewczyny mają rację i wszystko będzie dobrze. Roxi trzymam kciuki za jajeczka żeby ładnie się zapłodniły! Lawendowy życzę Ci takich cudów jak na zdjęciu, które wkleiłaś wczoraj! Doniemika widzę, że będziemy testować w podobnym czasie - ja też się strasznie...

Różyczka super wynik !!!:-):-)

Najdziwniejsze, że największą niechęć do kobiet w ciąży mają szefowe-kobiety, które same są matkami:wściekła/y:

Pełna nadziei te weryfikacje rzeczywiście stresują ale są podobno po to aby w razie czego zmienić dawki leków. Lawendowy trzymam kciuki:tak:

A właśnie zadzwonili z przychodni ze złą wiadomością - :-( zarodeczek nie nadawał się do zamrożenia. Szkoda :-(:-(:-(

Molla nie wiedziałam o tym :-) 2 weryfikacja już w piątek- to czekanie jest straszne. Różyczka życzę pozytywnych wyników:tak:

SonySony rozumiem, że nie chcesz mówić w pracy, też tak miałam :( Dostałabym wypowiedzenie na 100% Ja poprosiłam lekarza ogólnego o zw. i zadzwoniłam do pracy, że jestem chora. Nie lubię tak kłamać ale czego się nie robi gdy pragniemy mieć dziecko;-)

Cześć Dziewczyny! Ale dużo wczoraj napisałyście :-D Coleta ja robiłam tylko w brzuch ( tzn mąż bo sama się bałam):-( Nadal niczego nie dowiedzieliśmy się o 3 zarodeczku. Mieli wczoraj dzwonić i nic. Upominaliśmy się w dziś rejestracji i obiecali, że zadzwonią...mam nadzieję. Dziwna ta...

Hola nic się nie martw. Wiszę, że dużo przeszłaś,jesteś bardzo dzielna.

Witaj Różyczka! :-)

Wyhodowałam 5 dojrzałych komóreczek, 3 z nich się zapłodniły. Pełna nadziei nie martw się dobiorą Ci leki stosowne do AMH:tak:. Ja miałam dawki Menopuru 300 i 225j. Są tu dziewczyny z niższym AMH i miały więcej komórek. To chyba kwestia indywidualna, tak myślę.

"U nas pierwsza porażka. Nie zakwalifikowali zarodków do mrożenia, bo za słabo się dzieliły. Mam w sumie żal. Wiedzieli, że nie są najlepsze, więc mogli je podać. Pozostaje nadzieja, że wytrzyma ktoryś w brzuszku, bo podali tego jedynego A i jednego B." Misia musisz uwierzyć, że one już tam...

Ysia trzymam kciuki! czekanie, masz rację, jest trudne:-)

Dziękuję Kochane! Leczymy się w warszawskiej invikcie, wcześniej było novum. Ja również trzymam za Was kciuki:tak:. Staram się myśleć pozytywnie ale to trudne bo zawsze mam tak, że na wszystko muszę sobie długo poczekać:-)

Cześć Dziewczynki! Jestem nowa na tym forum i chciałabym się przywitać! Podczytuję Was od jakiegoś czasu i gorąco Wam wszystkim kibicuję. Jesteśmy po pierwszym podejściu do in vitro IMSI-MSOME. Transfer 2 zarodeczków był w sobotę 27.10. Umieram ze strachu tak bardzo chciałabym żeby stał się cud...