W PL nie ma czegoś takiego jak cesarka na życzenie, więc sprawa jest generalnie prosta.
Przez to kwitnie rynek lewych skierowań na cesarki od lekarzy - dlatego szpitale wprowadzają swoje kwalifikacje do cc

i nie ma to znaczenia czy szpital prywatny czy państwowy

moja znajoma miała taką sytuację w Medicover - podważyli jej zaświadczenie o tokofobii, bo było wystawione przez lekarza, który ich wystawiał na pęczki

W niektórych szpitalach przy okazji zaświadczenia o tokofobii życzą sobie też zaświadczenia o odbytej terapii na zasadzie, że zaburzenia się leczy

albo zaświadczenia z opisem problemu i odrzucają jednozdaniowe typu "zalecenie cc z powodu tokofobii ".