reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2011

Anapi :-:)-:)-( Tulę mocno!! Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego dziadziusia a ma już 77 lat... Ale choruje najmniej w całej rodzinie dlatego mam nadzieję, że jeszcze długo będzie z nami:tak:

My po spacerze, byłam na zakupach kupiłam 10 słoików z jedzonkiem, 3 gerbery, trochę warzywek eko i 70zł poszło:szok: A to na cały wyjazd i tak nie starczy, Michał dzień przed wigilią dowiezie jabłuszka, ziemniaczki i dynię, bo w Zg warzywek eko nie uraczysz:no:

A- mały sukces- cukiernię ominęlam z daleka! Ale teraz żałuję:-D
 
reklama
witam sie i ja

gotuje marchewianke i zobaczymy...obudzil sie bez kupki ... spal od 20 do 11 :szok::szok::szok: masakra !

wiecie o co chodzi z ta lipcowka?:-( tez sie poryczalam jak to przeczytalam eh.. biedne dzieci i maz :-(


no smog jest dalej...piekna sloneczna pogoda i zero wiatru :-:)-( jakos przezyje...miesiac nie bylismy na spacerze @!! tylko tyle co do samochodu :-:)angry: w srode jak maly bedzie dobry pojedziemy do babci tam jest czysto :) :cool2:
 
Marta, przepraszam, dopiero dotarłam do tego posta!!
Pewnie, że to może być na tle psychicznym, ale zasada generalnie jest taka, że najpierw trzeba wykluczyć wszelkie choroby, fizjologiczne sprawy i dopiero można rozpatrywać to w kategoriach psych. A córka znajomych miała kaszel tylko w szkole, ale taki, że aż się dusiła. Dali ja do szkoły rok wcześniej i to był błąd, bo poznawczo super sobie radziła ale społecznie już dużo gorzej. A może Dominika przeżywa, że Ty z Norbertem zostajesz w domu a ona musi iść do p-la??
 
aestima, wlasnie wczoraj poszlam z tym do lekaza, dzis zrobilsismy badanie krwi, moczu i jeszcze mamy zrobic usg brzucha bo ja ciagle boli. jesli wyjdzie ok to co ja mam znia zrobic???nie wiem jak sie tego czepic w ogole, bo wszyscy wlasnie mowia ze to na tle psychicznym no ale jak sobie ztym poradzic???
 
No trzeba znaleźć przyczynę a to niełątwe, bo Mała sama może do końca nie zdawać sobie sprawy z tego co ją trapi. U dzieci połowa jak nie więcej przypadków bólu brzucha ma podłoże psychiczne. Może coś w domu ją martwi? Może zazdrosna, że idzie do p-la a Ty jesteś z N. w domu? Może jakaś przykrość ją w przedszkolu spotyka? Rozmawiałaś z nią?? Chętnie do przedszkola idzie rano??
 
hej dziewczyny;-)
jestem troche przygaszona po śmierci Mailuj (nawet z nia pisałam). Na forum lipcówek nic sie nie dzieje:-(
Wstapiłam do was zeby troche ochłonąć, mozna??:-(

Byłam z Wojtkiem wczoraj u lekarza z cieknacym katarem a okazało sie ze ma wirusowke! załuje ze wczesniej nie poszłam alemyslałam ze to zwykły katar:baffled:
 
reklama
Witaj Beja :)
Weszłam, poczytałam, popłakałam, zajrzałam do kącika zadumy :-( To wszystko jest takie smutne, przygnębiające, niesprawiedliwe...

Maja wypiła lek, wycyckała i śpi dalej. No ileż można spać?? Nie żebym narzekała, ale przez chorobę śpi i śpi. Pomyłabym okna, bo tak pięknie dzisiaj ale z drugiej strony nie otworzę ich przy niej :baffled:
Pocieszające jest to, że już prawie 12 godzin nie ma gorączki... tfu tfu, żeby nie zapeszyć :)

Martuś - ja z Igorem wiele przeszłam i myślę, że Aestima ma rację. Najlepiej zapytaj psychologa przedszkolnego jak Dominisia zachowuje się w p-lu. Jeśli tam nic nie rzuca się w oczy opiekunkom, to może ten psycholog będzie mógł z nią porozmawiać i poznacie przyczynę? Powodzenia życzę - jeśli Twoja Dominisia jest tak szczera jak mój Igor, to nie będziecie mieli z tym problemu :D
 
Do góry