reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2010

ja w sumie to nie rozumiem- dlaczego nie mogłabym już dziś pójść na to wywołanie? czekanie jest w tym momencie najgorsze, bo kładę się spać z nadzieją, że może jutro........
budzę się i mam nerwa, że póki co wszystko ok

wszyscy jak na szpilkach czekają i zadają głupie pytania


a do tego boje się, że mały sie pępowiną owinie czy że za duży urośnie i będę miała cc, a z każdym dniem takich czarnych myśli jest więcej..........
 
reklama
Hej wszystkim,u mnie bez zmian ale mam problem! wczoraj było wszystko ok bolał mnie jedynie krzyż i takie rozpieranie w tyłku cały dzien miałam, wieczorem zauważyłam takie niteczki krwi w sluzie i mała przez cały dzień jakoś mniej sie ruszała, powiedziałam o tym mamie a ta mnie wysłała od razu do szpitala...byłam zrobili mi ktg zbadali, powiedzieli że do porodu jeszcze daleko i że wszystko jest ok, skurczy na ktg nie bylo, z małą tez wyszło że ok jednak dziś wstałam i mam taki różowy śluz no i teraz nie wiem czy jechac jeszcze raz tam czy nie, dzis mała od rana rusza sie jak zwykle czyli dużo.. nie chce wyjsc na panikare i tak tesciowa musiałam prosic zeby ze mną pojechała bo moj mąż był na wieczorze kawalerskim i tak jak wczoraj sie nie nadawał tak dziś też nie...ahhh
 
KATARZYNAJANICKA NIE MARTW SIĘ. Jakoś codziennie śledzę co się u Ciebie dzieje i bardzo Cię rozumiem co możesz przeżywać. Takie myśli są pewnie nie do odrzucenia, ale będzie dobrze !!
Nic się nie martw :) )
 
ja tez trzymam kciuki za pomyslne i szybkie rozpakowanie. to czekanie jest najgorsze. mnie to juz wszystko bolalo, ze sie ruszyc nie moglam.
co rusz wchodze i czekam kiedy padnie tekst, ze wszystkie jestesmy rozpakowane. ile z nas jeszcze zostalo 2w1?
 
Olafasola niteczki krwi to pewnie efekt otwierajacej sie szyjki, nie wiem jak to wygladalo u mnie bo latalam po sklepach i jak wkoncu spojrzalam we wkladke to juz byla bardziej we krwi niz w niteczkach , ale kolezanka ktora jest polozna powiedizla ze to szyjka
 
Hej Kochane mnie tak mdli, że nie mogę wziąć nic do buzi...boli mnie żołądek masakra....może to już tuż tuż???
 
Ola_fasola-u mnie dwa dni przed porodem leciało takie brżowawe coś także moż u ciebie też coś ruszy
lena-też miałam dzień przed porodem tak że jedzenie mi nie podchodziło nawet obiadek u mamusi jak zobaczyłam to takie uczucie jak było na początku ciąży że wogóle mi się tego jeść nie chciało :no:
 
Ola_fasola-u mnie dwa dni przed porodem leciało takie brżowawe coś także moż u ciebie też coś ruszy
lena-też miałam dzień przed porodem tak że jedzenie mi nie podchodziło nawet obiadek u mamusi jak zobaczyłam to takie uczucie jak było na początku ciąży że wogóle mi się tego jeść nie chciało :no:
Masakra ja nawet tak nie miałam na początku:(
 
reklama
Do góry