reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja to dostaję skierowanie, nawet nie wiem ile może kosztować takie badanie. Ale raz w miesiącu robię morfologię, glukozę na czczo, hemoglobine glikowana i mocz, na to dostaję skierowania no i jak trzeba toksoplazmoze czy coś innego to też dostaję.
 
reklama
No właśnie za gliko w prywatnym labo płaciłam 35 i zastanawiałam się czy w państowej będzie taniej. Inne badania miałam na kase, ale mimo, że miałam skierowanie to za toksoplazmoze musiałam płacić 60 zł. Aniołek a Ty tak na własna rękę co miesiać prosisz o skierowanie czy lekarz Cię tak kieruje? Ja miałam dopiero raz taki konkretny "przegląd" :baffled:
 
Ja w sumie chodzę prywatnie bo mąż mi płaci u siebie w firmie taka składkę co miesiąc i chodzę do luxmedu i tam mi bez problemu pani doktor wypisuję. Ale tam w, sumie chodzę tylko po skierowania, bo moją cukrzycę prowadzi inna pani doktor do której chodzę prywatnie. I od niej to bym musiała płacić za wszystkie badania.
 
U mnie dziś na czczo 90 niby ledwo norma ale patrząc że wczoraj miałam jeszcze więcej a z żyły wyszło ok, to już się tak nie stresuje :-) miłego dnia dziewczyny :-)
 
Witam!
Ja dziś na śniadanie zjadłam tylko kromeczkę chleb, głodna byłam,ale wynik 102, dojadłam jogurtem z borówkami. I znów czekam do kolacji, bo teściowa ma mi zrobić paprykę faszerowaną :-)
Dziś na porannej wizycie chyba sobie przewaliłam u oddziałowej. Lekarka mnie zapytała jak cukier, no to mówię, że wczoraj po śniadaniu znów skoczył i cięzko mi tu utrzymać cukry. Wyszli, została oddziałowa i pyta: "Dlaczego powiedziała pani, że cięzko pani TU utrzymać cukry?" no to jej tłumaczę, że w domu jem jajka, kalafiora, brokuły, cukinię, bakłażana i jest ok, a tu na śniadanie tylko chleb, jem swój, a i tak cukier niedobry, a jedną kromką się ciężko najeść. A ona "aha, czyli w domu pani je to na co ma ochotę tak?" no co za babsko, mówię, że nie to, na co mam ochotę, tylko to co mi cukru nie podnosi! No i jeszcze mi mówi, że przecież zupa mleczna jest codziennie, to mogę jeść!:angry: tłumaczę, że nie mogę, zwłaszcza rano i tak w kółko, o masakra jakaś!
 
Witam,
U mnie dziś 84 i po śniadaniu 108 :)
Aniołek fajnie, ze nabierasz dystansu :)
Gusiak, jakaś chamica z tej oddziałowej, a co ona nie wie, że mleko w cukrzycy jest be (!) Po prostu chyba musisz zagryźć zęby jak babsko takie oporne. Wiem łatwo mi się pisze, a sama nic nie robię z moją doktorką... eh... Ta wszystko wiedząca służba zdrowia :-(
 
aga_agi dzięki za zaproszenie, jakoś nie pomyślałam aby poszukać wątku o cukrzycy... witajcie dziewczyny!

no więc ja o mojej dowiedziałam się po teście na krzywą cukrową w 27 tc, wyniki przed 70, po 124 więc nie wiele ponad normę ale lekarz chucha na zimne gdyż moja babcia ciężko chorowała na cukrzycę a tak w ogóle to ja do tej pory bez słodkiego nie mogłam żyć :)
jestem po wczorajszej 1 wizycie u diabetologa, dostałam ala kosmetyczkę z glukometrem, książeczką samokontroli i jadłospisami, byłam w szoku jak to wszystko wygląda, od dziś rana zaczęłam stosować się do diety, 1 pomiar po zjedzeniu to 104, a drugi 85 więc jest ok :) najgorsze dla mnie jest to kłucie, nienawidzę igieł :szok: na pewno dowiem się od was wielu ciekawych rzeczy :)
 
Witamy Cię Joanna!
Co do kłucia to z pewnością się przyzwyczaisz, ja na początku, aż miałam odruch obronny (odwracałam głowę i uciekałam z palcem). Ale zobaczysz, że przyjdzie taki moment, że będziesz się nawet kuła ponad normę, chyba każda z nas tak miała. Najważniejsze byś sama zaobserwowała co możesz jeść jaki chleb (najlepiej 0 białego) i inne rzeczy bo z tym to różnie, wrecz dziwnie bywa. Np. Mi kawa z mlekiem (pół na pół) + cukier brazowy obniża cukier. Na obiad nie powinnyśmy jeść ziemniaków, a ja mam po nich niższy cukier niż po kaszy czy brązowym ryżu. No i ważny jest ruch spacery itp.
 
reklama
Do góry