reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Żywienie dziecka w 2 i 3 roku życia

No zgadzam sie ze nie powinna pic w nocy juz mleka,wiec ja odluczam.Martusia1605 moja córa wogule nie chce nabiału,ani mleka z kartonu nic,zajada sie tylko serkami danio(muszqa byc waniliowe)i od czasu do czasu danonki.Wiec to nie takie latwe ja nauczyc:no:czasami to mam dosc z tym jej jedzeniem,taki to nie jadek mały:-D.Odnosimy za to sukces z nocniczkiem,jeszcze tylko cieżka sprawa ze smoczkiem,no i tu sie pewnie bedzie działo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
agnieszko bo troche za pozno z tym smoczkiem,najwazniejsze to dziecko do 2 roku oduczyc potem to moze byc bardzo ciezko,bo dziecko juz nie ma potrzeby ssania tylko jest po prostu przyzwyczajone.Ja teraz synka oduczalam ma niecale 19 mies i poszlo bez placzu bardzo szybko.
 
Agnieszko spróbuj coś z tego: Kluski lane na mleku, budyń, manna, kluski leniwe, pierogi z serem, naleśniki z serem, placuszki z serem (tak jak naleśniki tylko ser wrzucam do ciasta przed smażeniem), płatki z mlekiem, płatki z jogurtem, sandwich z żółtym serem.
Nic więcej nie pamiętam. Tylko, że moje dziecko jest typowo nabiałowe i muszę mu co chwilkę coś nowego wymyślać :-)
 
A moja niunia jak zobaczy wogule ze ma cos bialego przed soba to odrazu nie cie,nie cie.próbowałam budyn(nawet wczoraj)jej dac i nic,kakao tez odpada.ja niewiem.chociaż tyle dobrze ze te serki zajada i żółty ser tez jej smakuje.
 
MARTUSIA1605 ja wiem ze kakao jest dobre ale co robic jak jej nie smakuje,inne dzieci to nie maja z tym problemu a moja niunia takich pysznosci nie chce.widac różni sie od innych dzieciaczków bo nawet czekolady nie chce. A spróbuje jeszcze z tymi kluskami i plackami z serem.coś wymysle.Inne maluchy to wcinaja slodycze.mojej kolezanki córka to tak wcina ze sie dziwie,batony lizaki co leci az nieraz mysle ze za duzo jej daje,:confused:Moja niunia to woli chrupki,herbatniki i owoce a nie czekolade,to chyba dobrze.
 
agnieszka dobrze dobrze staraj sie jej w jakikolwiek inny sposob dostarczac nabialu,powiem Cityle, ze Toja Coreczka jesli chodzi onielubienie sloyczy nie jest jedyna, moja mala od slodyczy woli warzywa nawet surowy korzen pietruszki :confused:
 
reklama
oj tak sobie czytam i czytam i nie wierze...
moja córcia ma skończone 21miesięcy i jakoś nie ma problemu z jedzeniem, czasami zdarzaja sie dni ze nie chce jeść ale jak nie dostanie nic innego (żadnych słodyczy, paluszków i innych przekąsek) to sama zrozumie że jest głodna i przychodzi na obiadek. Od początku je praktycznie wszystko, w okresie letnik wlaściwie ciągle warzywa i owoce-kilka porcji dziennie, wiec nie mam na co narzekać jak tak czytam wasze wypowiedzi. rada jest taka ze jak wyrzucisz te butelki od obiadków itp-w głowie mi sie nie mieści, to zrozumie że musi zjeść z łyżeczki, choćby to miałoby być to Zmiksowane jedzenie ale stanowczo jest za duże dziecko na jedzenie takich papek...-co na to pediatra??
 
Do góry