mój Jaś tez od dawna nie jje mleka modyfikowanego; kiedyś dawaliśmy mu na śpiocha, ale wyjadał trochę, otem odstawiłam te mleko a zaczęłam dawać mu kaszki, ale skończyło sie tak samo - z czasem w ogóle nie otwierał buzi do jedzenia i cała butla szła do wylania. potem już siłą rzeczy zrezygnowałam z kaszek i mleka modyfikowanego i od ponad roku Jaś jje normalne śniadania. nie jest to proste, bo uwierzcieże takie śniadania moga trwać i trwać (=kache z eguły szybko wypijał...). acha, dodam, że łyżeczką nigdy kaszek nie chciał jeść, nie wiem czemu, inne posiłki nie sprawiały mu problemu...
staram się dawać mu dość mleka, chętnie pije mleczko krowie, kakao, jje serki topione, żółty, danio i fantazję. danonków nie kupuję bo sama musze je jeść :/
staram się dawać mu dość mleka, chętnie pije mleczko krowie, kakao, jje serki topione, żółty, danio i fantazję. danonków nie kupuję bo sama musze je jeść :/