u nas do niedawna królowało jedynie mleko.. Xawek nie chcial za bardzo nic pozatym... (nic z normalnego jedzenia, bo na chipsy i ciastka zawsze miejsce sie znajdzie prawda?)
ostatnio korzystając z trego że wkońcu zaczął mówić i można z nim już porozmawiać
to mu tłumaczę że mleko jest tylko do spania wieczorem. W dzień jeszcze śpii staram się go przekonać do picia, często się zgadza, ale czasem zdarza się że wybitnie chce mleko i nie ma mowy o zadnych negocjacjach... Ogólnie zaczęłam mu robić troszke "cieńsze" mleczko. Czyli 1 miarke mniej niż piszą na opakowaniu. Pijemy NestleJunior Waniliowe. na noc dostaje 150-180 +4-5miarek i 2-3miarki kaszki... aczkolwiek ostatnio wszystkiego nie wypija.
potem nasd ranem jak do nas przychodzi i jest hasło "Tata, daj meko", i tata robi 120-150 samego mleka.
Xawek bardzo dlugo nie jadl mi nic obiadowego, zadnych zup, 2 dań, często jadł dopiero z Ł, jak ten z pracy wrocił wieczorem, wsiadał mu niemal w talerz, zabierał widelec i wciagał pół porcji tatusia... do tej pory z tatusiem wieczorem mu sie je najlepiej
Teraz od kiedy w dzien dostaje picie do spania wstaje glodny, odpukac, od kilku dni je zupy po spaniu, całą miseczkę. z Drugimi daniami jest gorzej, jakos nie przepada za takimi "treściwymi" posiłkami, no chyba ze jest tam ogorek kiszony w plasterkach albo marchewka gotowana w talarki to jeszcze jakos damy rade go zakręcic ze z ogórkiem i kawałek pulpecika wsunie.
Nie lubi duzych posiłków, zupelnie jak ja. WOli jeść często a malutko, np plasterek wędliny, kawałek ogórka, kawałek jabłka... itp... to co sie zmiesci w rękę i szybko można zjeść.
a ostatnio mnie zadziwił, dorwał mój jogurt pitny. 400ml .... i jak sie przysiadł to wypił za jednym posiedzeniem, jakies 10 min mu to zajeło... to bylo 2 dni temu, a wczoraj tak samo mi gwizdnął kefir owocowy tyeż 400ml....
ostatnio pomyslalam ze zrobie listę wszystkiego co bardzo lubi, moze uda sie z tego sklecic jakieś dania.... oczywiscie oprocz slodyczy bo tam raczej wszystko mu pasuje.
ostatnio korzystając z trego że wkońcu zaczął mówić i można z nim już porozmawiać
to mu tłumaczę że mleko jest tylko do spania wieczorem. W dzień jeszcze śpii staram się go przekonać do picia, często się zgadza, ale czasem zdarza się że wybitnie chce mleko i nie ma mowy o zadnych negocjacjach... Ogólnie zaczęłam mu robić troszke "cieńsze" mleczko. Czyli 1 miarke mniej niż piszą na opakowaniu. Pijemy NestleJunior Waniliowe. na noc dostaje 150-180 +4-5miarek i 2-3miarki kaszki... aczkolwiek ostatnio wszystkiego nie wypija.
potem nasd ranem jak do nas przychodzi i jest hasło "Tata, daj meko", i tata robi 120-150 samego mleka.
Xawek bardzo dlugo nie jadl mi nic obiadowego, zadnych zup, 2 dań, często jadł dopiero z Ł, jak ten z pracy wrocił wieczorem, wsiadał mu niemal w talerz, zabierał widelec i wciagał pół porcji tatusia... do tej pory z tatusiem wieczorem mu sie je najlepiej
Teraz od kiedy w dzien dostaje picie do spania wstaje glodny, odpukac, od kilku dni je zupy po spaniu, całą miseczkę. z Drugimi daniami jest gorzej, jakos nie przepada za takimi "treściwymi" posiłkami, no chyba ze jest tam ogorek kiszony w plasterkach albo marchewka gotowana w talarki to jeszcze jakos damy rade go zakręcic ze z ogórkiem i kawałek pulpecika wsunie.
Nie lubi duzych posiłków, zupelnie jak ja. WOli jeść często a malutko, np plasterek wędliny, kawałek ogórka, kawałek jabłka... itp... to co sie zmiesci w rękę i szybko można zjeść.
a ostatnio mnie zadziwił, dorwał mój jogurt pitny. 400ml .... i jak sie przysiadł to wypił za jednym posiedzeniem, jakies 10 min mu to zajeło... to bylo 2 dni temu, a wczoraj tak samo mi gwizdnął kefir owocowy tyeż 400ml....
ostatnio pomyslalam ze zrobie listę wszystkiego co bardzo lubi, moze uda sie z tego sklecic jakieś dania.... oczywiscie oprocz slodyczy bo tam raczej wszystko mu pasuje.