Co do Marciowego żywego srebra to potwierdzam - miałam przyjemność poznać Nikosia, ma charakterek chłopak ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pocieszę Cię tylko Marcia, że jest szansa (mała bo mała ale zawsze
), że może jeszcze zapałać miłością do piaskownicy
mój Sebastian też na początku wszędzie wchodził i wszystko chciał zbadać, ale od jakiegoś czasu piaskownica mu się podoba... i niech tak zostanie! może bedzie nawet szansa że z książką na plac zabaw pójdę ![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
co do zjadania - w niedzielę byliśmy na grillu gdzie było pełno małych kamyczków. Sebastian koniecznie chciał zjeść/spróbować. Siedzieliśmy nad nim i nie pozwalaliśmy, zatrzymywaliśmy rączki przed buzią... aż nam się znudziło, mówię do męża "dobra, zostaw, niech spróbuje, będziemy wyciągać" - efekt taki że Seba oblizał dwa kamienie i stwierdził że to nie to - ufff
nic innego nie próbuje jeść na dworze, ale i tak jest pod obserwacją
zwłaszcza na parkowych trawnikach :/
no i minutowy płacz z powodu powrotu do domu po spacerze jest już na porządku dziennym... cieszę się, że nie dłużej
a w tym czasie rozbieram się, myję ręce, itp. jak młody przestaje wisieć pod drzwiami biorę się za niego ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Charlene a czy Wasz dom jest dwujęzyczny czy to Twoja "sprawka"?![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pocieszę Cię tylko Marcia, że jest szansa (mała bo mała ale zawsze
co do zjadania - w niedzielę byliśmy na grillu gdzie było pełno małych kamyczków. Sebastian koniecznie chciał zjeść/spróbować. Siedzieliśmy nad nim i nie pozwalaliśmy, zatrzymywaliśmy rączki przed buzią... aż nam się znudziło, mówię do męża "dobra, zostaw, niech spróbuje, będziemy wyciągać" - efekt taki że Seba oblizał dwa kamienie i stwierdził że to nie to - ufff
no i minutowy płacz z powodu powrotu do domu po spacerze jest już na porządku dziennym... cieszę się, że nie dłużej
Charlene a czy Wasz dom jest dwujęzyczny czy to Twoja "sprawka"?