Dziewczyny, może Wy będziecie umiały mi pomóc, naprowadzić na jakieś przydatne informacje...:-(
mój chłopak jest Niemcem. planowaliśmy wspólne zamieszkanie w dreznie jakoś w marcu, później ja dokończyłabym tam studia w ramach wymiany, a do tego czasu miałam pracować.
no ale plany oczywiście się zmieniły, bo zaszłam w ciążę. postanowiliśmy, że mimo wszystko chcemy kontynuować plan i koło marca wspólnie zamieszkać. i teraz pojawiły się schody. bo jak ja pracę w niemczech z brzuchem znajdę?
mam licencjat z historii sztuki i islandystykę, teraz robię uzupełniające studia mgr, od 7 lat pracuję jako tłumacz z angielskiego, polskiego i islandzkiego. przeglądałam ogłoszenia o pracy, ale nie znalazłam nic dla siebie... poza tym przeraża mnie, że w Niemczech nawet żeby w hipermarkecie pracować trzeba mieć wykształcenie kierunkowe....
jak sobie z tym poradzić? nie mówiąc o kosztach opieki medycznej - jedynym rozwiązaniem wydaje się ślub, bo od razu prawo do ubezpieczenia i pobytu i do pracy zyskuję... jak maluch się urodzi, to tych praw jest automatycznie więcej, ale co do tego czasu? poza tym jak załatwić ślub skoro jeszcze razem nei mieszkamy a poza tym on jest ewangelikiem, ja katoliczką?
och, wierzcie mi, tak dużo spraw mnie przygnębia... pomóżcie, naprowadźcie jakoś...:-(