Blond - na pewno nie musisz sie zrzekac polskiego, ja mam dwa jak mowilam i funkcjonuje
wniosek sklada sie w "Ausländerstelle", u nas jest to w ratuszu, albo w Landratsamt
cala procedura troche trwa, jakies 2-3 miesiace, bo musza Cie sprawdzic itp.
Agnieszka - ja najpierw zlozylam dokumenty i automatycznie dostalam termin egzaminu, nikt sie nie pytal, czy mam kurs skonczony czy nie (generalnie to jakas wymowka, bo przeciez mozesz juz swietnie mowic po niemiecku uczac sie w Polsce). Przed egzaminem bylo spotkanie, na ktorym mowiono co i jak wyglada, czesc pisemna byla b.latwa, naprawde poziom "normalny", troche na zrozumienie np, czytala tekst i trzeba bylo odpowiedziec na pytania, na rozumienie czytania i potem troche od siebie na wybrany temat
czesc ustna byla od razu tego samego dnia (przerwa 2-godzinna) i byla to calkiem luzna rozmowa w 4-oczy
dostalam 100pkt na 100
innego dnia , na sam koniec mialam rozmowe w facetem o Niemczech - wczesniej dostalam broszurke o konstytucji, fladze, systemie dymokratycznym itp., musialam wymienic landy, "usadowac" je na mapie, pytal mnie o kilka nazwisk politykow
teraz zamiast tej rozmowy, jest podobno jakis test, ale to jeszcze latwiej, bo mozna sie konkretnie przygotowac,
generalnie wszystko pewnie zalezy od landu, ja mieszkam w Bayern
nie dajcie sie zwariowac i wmawiac glupoty- zlozyc wniosek i juz