Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 853
Tzn nie, na zwolnieniu tracisz, czy to ciąża zagrożona czy tez nie. Jeśli ginekolog wystawi informacje o zagrożonej to właśnie ubezpieczenie coś dopłaca ale to wciąż nie jest 100% jak w PL. A na niezagrożonej to już wogole 70-75% płatne.No widzisz, czyli netto może wychodzić podobnie jak bez zwolnienia. U nas nie wychodzi. No i w niektórych miejscach za granicą leki dla kobiet w ciąży są za darmo. U nas jakaś mała pula jest ale większość jednak nie.
Generalnie cała Europa ma coraz niższy przyrost naturalny i powinna o to walczyć więc jeśli rzeczywiście chcą jakoś zachęcić to właśnie takie rzeczy powinny być w standardzie.
Ja to jeszcze uważam, że to rozwiązanie z częściowym L4 ma sens. Tak jest chyba w Niemczech. Można dostać zwolnienie z połowy etatu jeśli jest się w stanie wykonywać pracę na przykład 4h dziennie. Mam koleżankę, która rzygała jak kot do 10 rano a potem czuła się świetnie. Powtarzała, że chętnie by z tego skorzystała.
Kwota brutto tyczy się tylko macierzyńskiego i tacierzynskiego który wynosi po 16 tyg dla kazdego.
Co do leków to nie wiem czy są darmowe, wątpię, ale są napewno sporo tańsze z receptą. Przypomnę że za metformine place 1.9 euro
Chyba w UK mają jakieś darmowe leki ale nie jestem pewna.