reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Znieczulenie zewnątrzoponowe tylko dla wybranych? Jak było w Twoim przypadku.

w 2013 roku rodzialam pierwsze dziecko i o zzo w ogóle nie wiedziałam, a szkoda bo wtedy na pewno bym je wziela. W 2015 roku rodząc drugie dziecko pamietam, ze właśnie w Polsce było baaardzo głośno o powszechnym dostępie do zzo, ale niestety w szpitalu nie mogłam na nie liczyć. Jednak poród drugi był tak szybki i jakoś mało bolesny, ze chciałam zwlekać nawet z prysznicem, bo jeszcze tak nie bolało a okazało się ze rodzę… w tym roku urodziłam 3 dziecko. Świadomie wybierając szpital w którym nie ma szans na znieczulenie, ale ze sprawdzonych źródeł wiedziałam, ze opieka i wsparcie poloznej są na najwyższym poziomie. I jakie było moje zdziwienie, gdy polozna zaproponowała mi zzo i nie tylko 🙂 a niby „tam” jest to nieosiągalne. Jednak nie skorzystałam, bo tak jak przy drugim porodzie świetnie radziłam sobie z bólem do końca 🙂
 
reklama
Witam... Rodziłam 4lipca tego roku i personel na porodówce bardzo polecam znieczulenie... Mimo iż chciałam rodzić bez położna spokojnie wytłumaczyła że po oksytocynie mam zbyt częste skurcze i łatwiej mi będzie ze znieczuleniem... Niestety ktg nie podobało się lekarzowi i zamiast decyzji o zzo postawił na cc bo tętno małej spadało z każdym skurczem
 
Dostałam na moją prośbę ale miałam opłacona prywatna położna i ona o to zadbała. Wiem że były kobiety które chciały ale nie dostały bo nie było w tej chwili wolnego anestezjologa
 
Przewinął się gdzieś bardzo ważny temat - oszukiwanie pacjentki. O ile wiem, że może się zdarzyć nagle wezwanie anestezjologa i faktycznie można nie trafić w okno na blokadę to nie wierzę w taką skalę takich przypadków. I sądzę, że praktyka wmawiania rodzącej kilka godzin, że anestezjolog „już idzie” a chwilę potem „jest już za późno” jest karygodna po prostu. Naprawdę lepiej przekonać do niekorzystania z zzo niż okłamywać. To jest po prostu podłe.
 
Przewinął się gdzieś bardzo ważny temat - oszukiwanie pacjentki. O ile wiem, że może się zdarzyć nagle wezwanie anestezjologa i faktycznie można nie trafić w okno na blokadę to nie wierzę w taką skalę takich przypadków. I sądzę, że praktyka wmawiania rodzącej kilka godzin, że anestezjolog „już idzie” a chwilę potem „jest już za późno” jest karygodna po prostu. Naprawdę lepiej przekonać do niekorzystania z zzo niż okłamywać. To jest po prostu podłe.
Tak, tym bardziej, że jak jest potrzeba nagłego CC to nagle się anestezjolog znajdzie 🤷
 
Nie dostałam znieczulenia.W moim szpitalu go nie podają.Porod był wywoływany -tragiczny dla mnie.Mam bardzo duży uraz. Przez 6 godzin pielęgniarka mnie ani razu nie zbadała choć 2 razy prosiłam.Finalnie skończył się cesarka .Teraz jestem w 2 ciąży i bardzo się boję że będą kazać rodzić mi naturalnie.
 
reklama
Nie miałam znieczulenia, w ogóle o nim nie myslalam (ale szpital i tak chyba go nie dawał) nawet przed porodem, bylam nastawiona na typowo naturalny poród bez wspomagania.
 
Do góry