Zupełnie szczerze - widać szarą plamę, miejscami ciemniejszą, miejscami jaśniejszą. I miałam tak wiele razy - właśnie widziałam dokładnie takie coś, może ewentualnie w innej konfiguracji plam...:-)
Dopytam jeszcze z ciekawości - co powiedział lekarz? Po prostu: nie wiem, co tu pani ma, proszę przyjść jeszcze raz? Trochę szok...
do czego Ci informacja na temat tego po co byłam u lekarza i jakie badania miałam zrobione skoro i tak nie zamierzasz pomoc.
To tutaj już naprawdę musimy być lepsze od lekarza, bo on chociaż miał takie informacje do dyspozycji, jak mniemam...
Ale skoro nie mamy takiego komfortu, to proszę bardzo, diagnoza następująca:
Na przedstawionym obrazie USG dopochwowego widać charakterystyczny ciemny obszar (hypoechogeniczny) w jamie macicy, który może sugerować obecność pęcherzyka ciążowego bez widocznego zarodka – co może być zgodne z tzw. ciążą bezzarodkową (anembrią).
(Napisałaś, że robiłaś betę "i wszystko jest OK", co oznacza... nie wiadomo co, bo nie wiemy, czy ta beta ujemna czy dodatnia?)
To może oznaczać:
- bardzo wczesną ciążę (przed pojawieniem się zarodka i echa czynności serca),
- lub niestety – ciążę, która się nie rozwija prawidłowo.
Jednak
interpretacja USG zawsze zależy od kontekstu klinicznego (ale tu go niestety nie możemy mieć...) – ważne są:
- poziomy beta-hCG,
- długość trwania ciąży na podstawie daty ostatniej miesiączki,
- objawy pacjentki (np. bóle, krwawienie),
- oraz ewentualne kolejne badania kontrolne (czasem po kilku dniach pęcherzyk ciążowy powinien się rozwinąć i powinien być widoczny zarodek z czynnością serca).