reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zły wynik testu Pappa, mimo młodego wieku

Tusia1996

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
17 Marzec 2021
Postów
54
Hej wszystkim, mam pytanie ,może któraś z was miała podobną sytuacje. Jestem aktualnie na początku 13 tygodnia ciąży. Wszystko było idealnie do momentu wykonanie testu Pappa z krwi do badań prenatalnych. Na usg wszystko idealnie, maluch 57mm, przezierność karkowa w normie 1,4, kość nosowa widoczna, wszystkie inne parametry jak serduszko i reszta narządów, tętno w przewodzie żylnym też dobrze. Problem zaczyna się po analizie moich badań krwi. Beta 137,400 IU/l co odpowiada 2,8030 Mom, białko A-1,070 iU/l odpowiada 0,4658 mom. Jak widać beta zawyżona a biało niskie. Takie parametry występują z podejrzeniem u dzieci z trisomią 21. Bardzo się martwię. Dodam, że mam 24 lata, to moja pierwsza ciąża, jestem bez nałogów, nie biorę i nie brałam żadnych leków, łykam jedynie kwas foliowy. Ciąże znoszę dobrze, prócz okropnej nadwrażliwości na zapachy przez które jestem senna i mam mdłości. W mojej rodzinie ani mojego męża nie było nigdy chorób genetycznych. Poprzednie badania morfologia, tarczyca i cukier wyszły mi bardzo dobrze dlatego sama nie wiem skąd u mnie taka zła Pappa :-( :(. Ryzyko trisomi 21 po badaniach prenatalnych wynosi u mnie 1;341. Płakałam cały weekend. Zdecydowałam się z mężem na badanie Nimfy z krwi. Dziś pobrano mi krew, czekam na wyniki.Ten czas oczekiwania jest dla mnie katorgą, nie wiem co mam myśleć, może któraś z was miała podobną sytuację bądź słyszała o podobnej sytuacji.
 
reklama
Cześć Dziewczyny! Jestem w podobnej sytuacji. Mam 36 lat, 13 tydzień, USG idealne, ryzyko ZD po teście PAPP-A - 1:161. Czytałam już mnóstwo forów, artykułów, głowa mi pęka od tych wszystkich informacji... I przyszło mi teraz do głowy, żeby Was zapytać - te z Was, które robiły tylko test NIFTY, Sanco czy inny - czy już porodziłyście? Czy dzieci są zdrowe? Znalazłam kilka historii, że test mamę uspokoił, a dziecko jednak urodziło się chore...
Hej, mój syn z ciąży z ryzykiem 1:160,( wykonywalam tylko Sanco), ma 7 miesięcy, jest zdrowy i niezwykle pogodny. Uszy do gory;) Kontroluj ciśnienie i łożysko.
 
reklama
Hej, mój syn z ciąży z ryzykiem 1:160,( wykonywalam tylko Sanco), ma 7 miesięcy, jest zdrowy i niezwykle pogodny. Uszy do gory;) Kontroluj ciśnienie i łożysko.
Super, że synek zdrowy :) Piszesz o kontroli ciśnienia i łożyska - może to głupie pytanie, ale po prostu ciśnienie mojej krwi? Nigdy nie miałam żadnych problemów z tym, ale jeśli to ważne to zwrócę uwagę. A łożysko to chyba tylko na wizytach lekarz może skontrolować?
Cały czas też mam z tyłu głowy, że choć nie biorę żadnych specjalnych leków to jednak mam zespół Gilberta i tężyczkę i tłumaczę sobie, że może to też ma jakiś wpływ. W piątek mam wizytę u genetyka, może rozwieje moje wątpliwości.
 
Ja mierzyłam sobie ciśnienie dwa razy dziennie. W poprzedniej ciąży miałam nadciśnienie i pewnie to też miało wpływ na wyniki biochemii w tej ciąży. Od razu po słabej biochemii miałam wdrożony acard i nadciśnienie się nie pojawiło. U mnie najprawdopodobniej na słabą biochemii wpłynął już wiek- 33 lata, nadciśnienie w poprzedniej ciąży i poronienie ciąży pierwszej. Często słaba biochemia może wskazywać na problemy z łożyskiem, dlatego lekarz prowadzący, podczas wizyt powinien je sobie dobrze oglądać:) życzę dużo zdrówka, spokojnej i nudnej ciąży 😘
 
Ja mierzyłam sobie ciśnienie dwa razy dziennie. W poprzedniej ciąży miałam nadciśnienie i pewnie to też miało wpływ na wyniki biochemii w tej ciąży. Od razu po słabej biochemii miałam wdrożony acard i nadciśnienie się nie pojawiło. U mnie najprawdopodobniej na słabą biochemii wpłynął już wiek- 33 lata, nadciśnienie w poprzedniej ciąży i poronienie ciąży pierwszej. Często słaba biochemia może wskazywać na problemy z łożyskiem, dlatego lekarz prowadzący, podczas wizyt powinien je sobie dobrze oglądać:) życzę dużo zdrówka, spokojnej i nudnej ciąży 😘
Rozumiem. W takim razie będę się monitorować. W sierpniu i ja miałam poronienie farmakologiczne, więc może to też ma jakieś znaczenie. Dopytam tego genetyka. Dziękuję za odpowiedzi i słowa wsparcia! :) Życzę dużo zdrowia dla dzieciaczka :)
 
Cześć Dziewczyny! Jestem w podobnej sytuacji. Mam 36 lat, 13 tydzień, USG idealne, ryzyko ZD po teście PAPP-A - 1:161. Czytałam już mnóstwo forów, artykułów, głowa mi pęka od tych wszystkich informacji... I przyszło mi teraz do głowy, żeby Was zapytać - te z Was, które robiły tylko test NIFTY, Sanco czy inny - czy już porodziłyście? Czy dzieci są zdrowe? Znalazłam kilka historii, że test mamę uspokoił, a dziecko jednak urodziło się chore...
W moim przypadku test Sanco się sprawdził. Synek nie ma ZD a u mnie ryzyko wychodziło 1:61. Jeśli ma się możliwość warto zrobić te testy nieinwazyjne jak Sanco Nifty, bo stres jaki towarzyszy po badaniach prenatalnych jest nie do opisania, sama to przeszłam wiec wiem. Mój synek urodził się 3 miesiące przed terminem, wskutek nadciśnienia i pogarszających przepływów. Myślę, ze stad właśnie miałam niskie białko w teście pappa, które mi podwyższyło ryzyko ZD. Miałam wdrożone leczenie (Acard) widocznie było u mnie więcej czynników łożyskowych, które się objawiły w 26 tc.
 
W moim przypadku test Sanco się sprawdził. Synek nie ma ZD a u mnie ryzyko wychodziło 1:61. Jeśli ma się możliwość warto zrobić te testy nieinwazyjne jak Sanco Nifty, bo stres jaki towarzyszy po badaniach prenatalnych jest nie do opisania, sama to przeszłam wiec wiem. Mój synek urodził się 3 miesiące przed terminem, wskutek nadciśnienia i pogarszających przepływów. Myślę, ze stad właśnie miałam niskie białko w teście pappa, które mi podwyższyło ryzyko ZD. Miałam wdrożone leczenie (Acard) widocznie było u mnie więcej czynników łożyskowych, które się objawiły w 26 tc.
To super, że urodził się zdrowy! I oby zawsze był zdrowy :) Zrobiłam test NIFTY Plus w poprzednią środę i czekam na wyniki. Oczywiście każdy dzień jak na szpilkach... powiedziano, że czeka się do 2 tygodni, ale często wyniki są wcześniej. I czekam ze stresem, wiadomo. Po tych wszystkich historiach, które przeczytałam jestem jednak pełna nadziei, że wszystko będzie dobrze. Dziękuję za odp. Życzę dużo zdrowia i spokoju! :)
 
W moim przypadku test Sanco się sprawdził. Synek nie ma ZD a u mnie ryzyko wychodziło 1:61. Jeśli ma się możliwość warto zrobić te testy nieinwazyjne jak Sanco Nifty, bo stres jaki towarzyszy po badaniach prenatalnych jest nie do opisania, sama to przeszłam wiec wiem. Mój synek urodził się 3 miesiące przed terminem, wskutek nadciśnienia i pogarszających przepływów. Myślę, ze stad właśnie miałam niskie białko w teście pappa, które mi podwyższyło ryzyko ZD. Miałam wdrożone leczenie (Acard) widocznie było u mnie więcej czynników łożyskowych, które się objawiły w 26 tc.
ile już jesteś po porodzie? Czy Twój synek wrócił juz do domu? Mam nadzieję, że poradzicie sobie szybko ze wcześniactwem
 
To super, że urodził się zdrowy! I oby zawsze był zdrowy :) Zrobiłam test NIFTY Plus w poprzednią środę i czekam na wyniki. Oczywiście każdy dzień jak na szpilkach... powiedziano, że czeka się do 2 tygodni, ale często wyniki są wcześniej. I czekam ze stresem, wiadomo. Po tych wszystkich historiach, które przeczytałam jestem jednak pełna nadziei, że wszystko będzie dobrze. Dziękuję za odp. Życzę dużo zdrowia i spokoju! :)
Ja wyniki miałam po 5 dniach (w tym czasie oczekiwania był tez weekend) także myśle ze lada chwila już będziesz miała wyniki i na pewno będą dobre:) daj znać jak już będzie wynik trzymam kciuki 👍😉
 
reklama
Do góry