wesolutka
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2005
- Postów
- 2 064
my bylismy dzis na szczepieniu. adas wazy 6100, mierzy 66cm i generalnie jest idealnie
bardzo fajnie. Ale z gabinetu i tak wyszlam rozczarowana. Mowie babce, ze od kilku dni maly sie podnosi, ze na brzuszku lezy chetniej i dzwiga glowke, a ona nawet nie raczyla spojrzec. Szkoda, mogla zrobic przyjmnosc mlodej mamie okazujac zainteresowanie nowymi umiejetnosciami dzidziusia, no i przekonac sie, czy faktycznie robi to wszystko (i my robimy z nim) prawidlowo. No, ale...
zanim przyszla dr gadalam z polozna o tych moich klopotach z pokarmem (wcz bylo go tak malo, ze bylam zmuszona podac adasiowi 2flaszki). A ona, ze to tak niedobrze, ze jesli ja mu butelke, to piersi przestaja produkowac, bla bla bla (i zas mnie zdolowala,ale co kurde, jesli dziecko glodne, no co mam robic?
:-[
). gadalam potem z lekarka (nie mowilam, co mowilam polozna),a ona, ze mozna dac butle co drugie karmienie, to piersi zdaza nabrac
Normalnie zbaranialam. Kazda gada co innego i badz tu madra. sama bede intuicyjnie dzialac i to bedzie chyba najlepsze wyjscie!
zanim przyszla dr gadalam z polozna o tych moich klopotach z pokarmem (wcz bylo go tak malo, ze bylam zmuszona podac adasiowi 2flaszki). A ona, ze to tak niedobrze, ze jesli ja mu butelke, to piersi przestaja produkowac, bla bla bla (i zas mnie zdolowala,ale co kurde, jesli dziecko glodne, no co mam robic?