reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zielona Góra i okolice

reklama
łał!
Takiej relacji na żywo to jeszcze nie było!:-D

Mam nadzieję, że dzieciątko już na świecie - niektórym to szybko idzie ;-)
U mnie od odejścia wód do pojawienia się Nadii minęło 27 godzin:baffled:
 
Dziewczyny,wieści zero. :-( :-( :-(

Dori dopiero przed chwilką włączyła telefon,więc może zaraz coś napisze. :-) Pewnie nie może nacieszyć się Brunem i czasu jej brakuje. :-p ;-)
 
Ooo masakra! Sms od Dori...

"Bruno ma nas w nosie. Skurcze co 2 min po zastrzyku rozjechały się do takich co kwadrans. Mój gino chciałby mnie już kroić,reszta daje mi jeszcze czas."


Jak to czas? Masakra,co za koszmar! :wściekła/y: Przecież oni się męczą... :-( :baffled:
 
Ooo masakra! Sms od Dori...

"Bruno ma nas w nosie. Skurcze co 2 min po zastrzyku rozjechały się do takich co kwadrans. Mój gino chciałby mnie już kroić,reszta daje mi jeszcze czas."


Jak to czas? Masakra,co za koszmar! :wściekła/y: Przecież oni się męczą... :-( :baffled:

ehhh trafiła na lekarzy ....:angry::angry::angry::angry::angry:
ja rodziłam u nas tylko raz i następnego razu na pewno w naszym szpitalu nie będzie !!!!!!
 
reklama
Do góry