reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zielona Góra i okolice

ehhh trafiła na lekarzy ....:angry::angry::angry::angry::angry:
ja rodziłam u nas tylko raz i następnego razu na pewno w naszym szpitalu nie będzie !!!!!!

Gabinia,ja rodziłam też raz u Nas :-p,no i nie mogę narzekać ani na opiekę na porodówce,ani na noworodkach. :-D Mimo,że na porodówce trafiłam na taką lekarkę,której nie chciałam,bo jest dla mnie najgorszą w ZG,ale co zrobić - nie miałam wyboru. ;-) :-p Zarządziła oksytocynę,no i poszło szybciuchno. :-D

Dori przenieśli na patologię... Zastrzyk dostała jakiś na "F",bo miała małe rozwarcie,ale on za to zastopował skurcze. :wściekła/y: Teraz czeka na usg,a tata Fąfla pojechał do domu się przespać.
Ja naprawdę nie wiem,co to się porobiło w naszym szpitalu! :szok: :szok: :wściekła/y: :no:

 
reklama
Ja rodziłam i nie mam miłej opini na temat naszego szpitala, dla mnie tragedia. I na patologii, i na porodówce, i na roomingu. Jedynie byłam zadowolona jak miałam płatny pokój i byłam sama, Marcin siedział z nami całe dnie i opieka była bardzo dobra i babki wreszcie były miłe, wiadomo nie bez powodu, pokój płatny więc musiały być miłe. To jest okropne właśnie w naszym szpitalu że robią wielką łaskę że pracują.
 
Ja nie rozumiem po co ta meczarnia:-:)-:)-(

Ja u nas tez nie rodzilam i nawet nie mialam takiego zamiaru:-p

mając przebyty u nas w szpitalu poród i rodząc później w innym szpitalu dopiero zauważa się różnicę :tak::tak:
ja zanim urodziłam pierwszego syna leżałam co jakiś czas w naszym szpitalu .... na różnych oddziałach .... nikt mi nie powie że opieka jest coraz lepsza .... oczywiście pracują ludzie którzy mają powolanie .... ale to są nie liczni niestety :crazy:
 
dokladnie, najlepiej znaja sprawe te co rodzily i u nas i gdzies indziej np. Ty:-)
mam tez kolezanke co rodzila jedno dziecko u nas ale drugie juz nie i mowi to samo co Ty:tak:
ja co prawda nie mam porownanie ale sie bardzo ciesze ze mialam fajnie, ladnie i milo, z normalnymi ludzmi-lekarzami, z normalnym podejsciem jak do czlowieka i mysle ze tak powinno byc wszedzie:tak:
 
Hej
Pisałam i pisałam :-D i mi znikło :-) A więc ja nie narzekam :-) Choć może powinnam :-)

I dziwnie się naszą koleżanką opiekują ... bo skoro ma aż takie skurcze ...

Wierzę że ten nasz Bruno się ruszy :-) ale szkoda że jej na piłce nie karzą skakać :-)
 
Ja tez rodzilam w zielonej i nie narzekam.. opieka dobra, na roomingu tez wporzadku...

Ja mysle ze wszystko zalezy na jakiego lekarza sie trafi niestety...

Oby szybciutko im poszło i bruno na swiecie się pojawił szczęśliwie:)
 
reklama
jejku tak was podczytuje i aż sie boje co to będzie, wprawdzie ja nie planuje rodzic w ZG, tylk w Nowej Soli, bo tu mi bliżej, ale i tak się boję. Rodziła ktoras z was w Nowej soli
 
Do góry