reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zespół policystycznych jajników

Hejj dziewczyny.. Czytam was tutaj, na mamo-tato i wielu wielu innych forach, pocieszając się, gdy jednej się udaje i załamując, gdy widzę, że tyle z was ciągle próbuje..

3 lata temu byłam u ginekologa, super czyste jajniki, jajeczko pięknie widoczne na USG, okaz zdrowia. Poznałam swojego chłopaka, zaczęłam brać Cilest, minęły 3 lata, w styczniu go odstawiłam, ROBIMY DZIUDZIUSIA. W marcu wizyta u gina, moje 21 urodziny.. wielka nadżerka, zasyfione jajniki, pełno pęcherzyków, podejrzenie PCO. Zaczęła się walka z nadżerką, która wymrażana była 2 razy, przez ten cały czas zero zabezpieczeń, bo może się uda. Minęło 9 miesięcy, przez ten cały czas miesiączki straasznie regularne, nie ma nadżerki, ale zrobiłam badanie hormonów - niski progesteron, jak wyczytałam reszta hormonów też wskazuje na PCO (wizyte u gina mam w poniedziałek). Nie jestem otyła, nie mam probleemów z cerą i innymi rzeczami które że tak powiem - widać z zewnątrz. Wiem, że 3 lata temu byłam zdrowa, wiem też że strasznie te moje jajniki przez 3 lata nie cierpiały na Cileście, po prostu sobie 'spały'.

i wiem, że może to jeszcze nie czekanie na cud, ale sam fakt sypiania z mężczyzną przez 9 miesięcy i brak ciąży mnie załamuje, boję się, że to dopiero początek wieloletniej drogi, a ja już teraz nie mogę dać sobie z tym rady, tym bardziej gdy na około zaczynają rodzić się dzieci.. najchętniej już teraz pobiegłabym do ginewkologa krzycząc żeby mnie wyleczył !!!

Dlaczego tak ciężko jest myśleć pozytywnie.. ? ;/
 
reklama

justa ja myślę że póki @ brak to możesz mieć nadzieję że albo z jednego albo z drugiego pęcherzyka się udało.Trzymam mooocno kciuki
Jaga przykro mi że po tych 3latach taka przykra niespodzianka Cię spotkała mam nadzieję że jednak wszystko się ułoży i szybko zajdziesz w ciążę.Jeśli mogę Ci coś doradzić to postaraj się jednak uzbroić w cierpliwość i nie traktuj każdej @ jak największej porażki-mam synka po 2latach leczenia i badań a teraz już ponad 3lata walczę o drugie i nadal gdzzieś tam w środku mam nadzieję że się w końcu uda.
https://www.babyboom.pl/forum/members/jaga21-84992.html
 
to nie jest tak, że ja już mam mega załamke,po prostu zdarzają się gorsze dni.. i tak naprawde to dopiero wyleczyłam nadżerke i teraz zaczniemy właściwe leczenie, które strasznie mnei ciekawi, bo problem tkwi "TYLKO" w braku owulacji, miesiączek nie musze wywoływać, bo są strasznie regularne, nie mam problemów z owłosieniem czy nadwagą, zrobiłam wyniki hormonów i nie mogę doczekać się poniedziałku i tego co powie lekarz..

myśle też, że inaczej się z tym poczuje, gdy wreszcie zaczniemy coś z PCO robić, bo od marca na pierwszym planie była nadżerka a potem badania badania badania.. :-(
 
Jaga z Twojej opowiesci wynika ze jajniczki rozchorowaly ci sie przez ten czas jak bralas tabletki anty, ja tez nie jestem zwolennizka tych tabletek bo niestety ale czesto jest tak ze po odstawieniu torbiele sie moga tworzyc.
Ja dzis mam juz zwiastuny @, jutro pewnie sie rozkreci i mam zamiar wybrac sie na badania hormonow zeby zdiagnozowac czy mam pco czy tylko moje jajniki wyg;lladem przypominaja pco.

Jaga napisz mi jakie badania robilas, i jesli mozesz swoje wyniki + podana norma. Jesli masz jakies zdj z usg swoich jajnikow to tez pokaz.

Jesli chcesz je porowanac ze swoimi to na ostatnich 5 stronach gdzies jest moj wpis z opisem mojej wizyty u ginekologa i moje zdj jajnikow

pozdrawiam Cie i nie denerwuj sie, poradzimy sobie z ta choroba, musimy wygrac !!!
 
22 dc mialam badane hormony i tak
TSH 1,41 gdzie norma to 0,27 - 4,20
FSH 6,9 mIU/ml
LH 21 mIU/ml
Progesteron: 0,71mIU/ml
testosteron 38,54 ng/dl gdzie norma to 6 - 82

+ prolaktyna 11,1
prolaktyna po MCP 135,4



i szczerze to niewiele z tego rozumiem.. procz tego ze prolaktyna po godzinie nie powinna zwiekszyc sie wiecej niz 5 razy, u mnei niestety jest inaczej ;/
 
aaa i niestety jestem u rodziców i nie mam przy sobie zdjęcia USG, jednak jajniki duuużo za duże, z licznymi torbielkami, bez pęcherzyka dominującego. Ostatnio coś się zaczęło dziać, jeden przerósł inne jednak niestety, po miesiącu okazało się, że kiszka i nic z tego.. Moje jajniki są policystyczne i to tak naprawde jedyny mój objaw PCO, prócz oczywiście hormonów. Nigdy nie miałam problemów z miesiączką, nawet teraz, więc mocno zaciskam kciuki bo musi się udać w końcu udać!!

Pozdrawiam i dzięki za ciepłe słowa :))
 
Jagusiu na pco u Ciebie tez wsazuje stosunek LH:FSH bo wynosi 3,04, a ponoc nie powinien przekraczac 1,5

Z tego co wiem badanie tych hormonow powinno sie wykonywac w 3dc a nie pod koniec cyklu.
Powinno sie też zrobić badanie hormonu: androstendion - tak sie nazywa, jest to pochodna testosteronu hormonu meskiego i ponoc przy PCO jest mocno podwyzszony.

Testosteron w normie masz. Masz problemy z tradzikiem?

Prolaktyna za duza po obciążeniu. Czyli masz hiperprolaktynemie. Czytalam ze jesli sie to ma to obraz jajnikow moze przypominac PCO czyli miec duzo pecherzykow bez p. dominujacego.
Za duza prolaktyna tez hamuje owulacje. Ja mialam podwyzszona prolaktyne czasem a czasem w normie, ale po obciazeniu jednak bylo ok. Endokrynolog skierowala mnie an rezonans magnetyczny glowy (czekalam ponad pol roku na to badanie z nfz-tu, bo normlnie prywatnie kosztuje ok 500zl). Badanie bylo robione aby wykluczyc czy w glowie nie ma gruczolaka, ktory uciska na przysadke, dlatego prolaktyna jest produkowana w nadmiarz. To wazne aby wykluczyc obensc gruczolaka gdyz moze sie potem zamienic w nowotwor. Nie pisze ego zeby Cie straszyc, ale zeby tylko uswiadomic. Bo ginekolodzy najszczesciej przepisuja bromergon na obnizenie prolaktyny, a nie szukaja problemu. Zreszta to sprawa juz dla endokrynologa a nie dla ginka.

Mi @ sie zaczyna we wtorek chce pojsc na badania i w srode bede miala wyniki to napisze jak to u mnie wyglada.
 
żadnych problemów z trądzikiem ;) koleżanki zazdroszczą mi cery!
W poniedziałek ide z wynikami do mojego gina i jestem ciekawa co mi powie i co przepisze :) ja @ powinnam mieć jakoś za 5-6 dni :) dobrze, że chociaż @ odwiedza mnie regularnie! mogłaby wpaść jeszcze jakaś owulka..
 
ja na twarzy ok, ale na plecach mam problem z tradzikiem wlasnie.
2 tez mam regularnie, a przyjmujes cos na ten progesteron bo jak dla fazy lutealej masz taki niski to nie dobrze, bo progesteron jest niezwykle wazny w ciazy, bez neigo ciaza sie nie utrzyma i poronienia sa. Ja na niski progesteron juz od 2 lat w kazdym cykul przyjmuje luteine przez 10 dni w kazdym cyklu.
Zadbaj o to bo progesteron naprawde jest istotny. A nie masz przypadkie mizernych okresow? bo przy niskim czesto tak sie wlasnie dzieje, albo sa dlugie plamienia przed @ zanim sie na dobre rozkreci
 
reklama
Ja nie miałam nigdy problemów z trądzikiem, nawet w tym najgorszym okresie dojrzewania. Raz na jakiś czas mi coś małego na buźce wyskoczy i wielkie święto :) nic jeszcze nie biore, w czwartek odebrałam wyniki i ide do gina w poniedziałek na konsultacje :) strasznie jestem ciekawa. Okresy mam regularne i raczej normalne.. nabrzmiałe piersi i brzuch przed, pierwszy dzień to mały koszmarek, bo skręca bardzo, a potem już luzik, 5 dni i jest po wszystkim. :)
 
Do góry