witam wszystkie ))
klaudyna_a
niestety nie udalo nam sie (( wiec totalna zalamka bo juz nie mam pojecia co mam robic (( w poniedzialek zmykam na wizyte ale nie wiem co bedzie dalej, najleprze jest to ze stymulacja zastrzykami u mnie sie udaje a zajsc w ciaze nie moge, choc maz ma dobre nasienie przeciez oszalec mozna, zeby nawet przy in vitro byly takie problemy... zastanawiam sie jeszcze nad histerioskopia moze cos z macica jest nie tak juz sama nie wiem przerasta mnie to wszystko.
misia2510
ja po clo tez mialam wiecznie torbiele nie takie duze jak ty ale mialam faktycznie schodzily same po hormonach ale balam sie ze wkoncu nie zejda i jeszce uciachaja mi jajnika...wiec clo juz sie nie lecze, laparoskopi nie mialam nigdy ale slyszalam ze czesto pomaga... mnie powiedzieli ze jestem za mloda i ze jak nie ma potrzeby to zeby nie robic wiec nawet nie wiem kiedy warto zrobic a kiedy nie. Jestem w tej zllej sytuacji ze jak juz wczesniej pisalam maz jest za granica wiec o staranie naturalne nie ma szans (( myslalam ze moze to in vitro przeciez taki postep w nauce, ze napewno sie uda ale jak widac mylilam sie i to strasznie.... nie wiem kiedy znowu bede probowac jeszcze 4 śnieżynki mi zostaly ale ja narazie nie mam sil, psychicznie jestem wykonczona ((
TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ZEBY CI SIE UDALO
klaudyna_a
niestety nie udalo nam sie (( wiec totalna zalamka bo juz nie mam pojecia co mam robic (( w poniedzialek zmykam na wizyte ale nie wiem co bedzie dalej, najleprze jest to ze stymulacja zastrzykami u mnie sie udaje a zajsc w ciaze nie moge, choc maz ma dobre nasienie przeciez oszalec mozna, zeby nawet przy in vitro byly takie problemy... zastanawiam sie jeszcze nad histerioskopia moze cos z macica jest nie tak juz sama nie wiem przerasta mnie to wszystko.
misia2510
ja po clo tez mialam wiecznie torbiele nie takie duze jak ty ale mialam faktycznie schodzily same po hormonach ale balam sie ze wkoncu nie zejda i jeszce uciachaja mi jajnika...wiec clo juz sie nie lecze, laparoskopi nie mialam nigdy ale slyszalam ze czesto pomaga... mnie powiedzieli ze jestem za mloda i ze jak nie ma potrzeby to zeby nie robic wiec nawet nie wiem kiedy warto zrobic a kiedy nie. Jestem w tej zllej sytuacji ze jak juz wczesniej pisalam maz jest za granica wiec o staranie naturalne nie ma szans (( myslalam ze moze to in vitro przeciez taki postep w nauce, ze napewno sie uda ale jak widac mylilam sie i to strasznie.... nie wiem kiedy znowu bede probowac jeszcze 4 śnieżynki mi zostaly ale ja narazie nie mam sil, psychicznie jestem wykonczona ((
TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI ZEBY CI SIE UDALO