reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zespół policystycznych jajników

Ja brałam prócz niego jeszcze inne leki.Udało mi się w 2cyklu brania metformaxu.Teraz ostatni miesiąc biorę ba gin chce zmienić leczenie i chce mi na 1cykl odstawić leki.Niestety prawie po 2latach nic.
 
reklama
cześc dziewuszki, szkoda ze mało zagladacie

ja zaczynam własnie drugi cykl, z podwojona dawka clo, biorę od 5-9 dc po dwie tabletki

w tamtym nie miałam żadnych pecherzyków, niestety, tylko dużo malutkich

buziaki dziewuszki, bede pisac co i jak
 
witam.
dzisiaj lekarz stwierdził u mnie zespół policystycznych jajników... jestem umówiona na wizyte prywatną na określenie wielkości tego "czegoś". chciałabym się zapytac jak u Was wygląda leczenie i czy któraś zaszła w ciążę? My z mężem staramy się już półtorej roku... w styczniu byłam na czyszczeniu macicy bo krwawiłam, dopiero dziś okazało się że to te jajniki, a krwawienie było spowodowane brakiem hormonu występującego po owulacji... będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. pozdrawiam
 
Anulka, no to faktycznie mnie pocieszyłas :-) , jutro czyli w piątek, kończę ta dawkę clo, mam dzwonić do gina, i umówić sie na monitoring,
powiem ci że mam takie dziwne uczucie w brzuchu, jakbym nosiła cos ciężkiego, nie wiem może to przez clo, i w ogóle chyba troche mi urósł bebech :-)
mam nadzieje że jajniki mi sie tak drastycznie nie powiększyły

Ashia ja w trybie leczenia pco, biore od 10 miesięcy duphaston, a teraz jestem na drugim cyklu z clostilbegiem (na wywołanie owulacji), na razie tak to wygląda
buźka

napisz cos więcej
 
miesia mocno trzymam kciuki i czekam na wieści które pewnie odczytam po świętach bo wyjeżdżam.
Ashia87 mam PCO i mam synka.Po leczeniu.Żeby tak na prawdę stwierdzić PCO powinno się zrobić USG przez pochwę i zrobić badanie hormonów które PCO potwierdzi-głównie FSH i LH oraz DHAS i testosteron..Ja mam prócz PCO problem z prolaktyną(wysoka) i insulinooporność więc prócz Clostilbegytu(lek stymulujący owu) biorę inne leki ale jak widzisz udało mi się i mam 3latka w domu.Od 2lat staramm się o drugiego smerfa ale jakoś nie wychodzi.
 
HEJ DZIEWUSZKI, TERAZ PISZE DOPIERO BO WRÓCIŁAM Z RZESZOWA DZISIAJ
U GINA BYŁO JAK ZWYKLE NIEDOBRZE
zrobił mi usg, nawet mam zdjęcia
, jak uda mi sie je ładnie zrobić aparatem, to Wam wkleję i pokarzę
nie mam żadnych pęcherzyków, widac tylko pełno małych, kazał niby sie ciupciac, ale wiecie jak to jest, jak sie dowie człowiek ze i tak nie bedzie owu, to nic sie nie chce nawet kochać, mówił jeszcze że narzeczony musi zrobic badanie nasienia- BOZE JESZCZE TO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! – JAK MU POWIEDZIAŁAM O TYM, TO BYŁO WIDAC ZE SIE ZMARTWIŁ BIDOK, on sobie wcześniej w głowie poukładał ze i tak to badanie zrobi, ale widać ze sie boi, gin kazał przez dwa kolejne cykle robic tak jak do tej pory, brac dwa razy clo, od 5-9 dc, i duphaston od 15 dc, jak nic sie nie wydazy, to ma przyjechac i pewnie bede miec sprawdzane jajowody-NIE CHCE TEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- TAKŻE DZIEWUSZKI NIE JEST ZA WESOŁO, jak na razie

po tym clo to prawie w ogóle nie mam śluzu chociaz biorę wiesiołek, nie wiem co mam robić już
 
Witajcie!
Byłam ostatnio na wizycie prywatnej na "pomiar" jajników. są za duże o 1cm na długośc i 1cm na szerokośc :baffled: dostałam Diane35 na 12 tygodni bez przerw :eek: i zalecienie: schudnąc 20kg :eek: a najlepiej 30kg które przybrałam podczas stosowania cilestu :baffled: masakra...
 
ashia wiesz co dziwne to Twoje USG bo przy PCO jest dużo pęcherzyków na brzegach i raczej nie są powiększone więc może poproś gina o wytłumaczenie opisu?
miesia trzymaj się i nie poddawaj-badanie nasienia to nic strasznego a nie inwazyjne i nie bolesne dzięki niemu możesz uniknąć badania drożności które mam za sobą i wiem że to co wypisują na forum to jest troszeczkę wyolbrzymione-boli ale3 bez przesady.Zobaczysz wszystko się ułoży.
 
reklama
Cześć! ja też mam zdiagnozowane PCO, i po 14 miesiącach starań udało mi się zajść w ciąże. Ten czas był dla mnie koszmarem- ciągłe hormony, badania, biegania po lekarzach. Miałam już też wyznaczoną wizytę na udrażnianie jajowodów, gdyż zachodziło prawdopodobieństwo że prócz braku owulacji mam jeszcze zrosty:-( No i kiedy najmniej się tego spodziwałam udało się zaciążyć! Na razie jestem w 3 mcu, ale mam nadzieje ze wszystko będzie ok. Chciałam napisać, że PCO nie wyklucza zajścia w ciąże, i mimo iż często trwa to duuuużo dłużej, to w końcu się uda:-) Przynajmniej trzeba mieć taką nadzieje.... Trzymam za wszystkie PCO-wiczki kciuki
 
Do góry