chodzilo mi o to ze mozglabys zrobic badania od razu i pokazac wszystkie wyniki a tak idziesz placisz u niej za wizyte a ona ci kaze kolejne badania zrobic i wiecej wizyt u niej jestes wiec to na kase sie przeklada
dotka, z wynikami badan jak do niej ide to nie place :-) place tylko jak mnie bada :-) wiec to zaden koszt. A ponadto, zanim do niej poszlam nie wiedzialam, ze mam podejrzenie PCOS ani zadnej innej choroby, poszlam zeby zrobic cytologie i pogadac o moich nieregularnych cyklach :-) a ze ma podejrzenia jakie ma, ktore wyszly z badan i z rozmowy, to i zlecila badania. Wczesniej nie mialam w sumie pojecia co to jest PCOS, wiec zrobilam badania tylko takie ktore mi zlecila :-) jak to nie wystarczy - zrobie kolejne, ehh oby nie. Dzis po pracy nie zdazylam odebrac wynikow prl :-( odbiore jutro rano i moze cytologie