reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

reklama
29 grudnia zaczęłam plamić (28 dc) wydawało mi się, że to już @ się zaczyna, ale to plamienie nie przerodziło się w nic poważniejszego. Plamiłam przez tydzień i koniec. Przez kilka dni był spokój, a teraz (chyba 12 dc, jeśli liczyć, że tamto plamienie było jakąś formą @) znowu zaczęłam. Najpierw myśleliśmy, że to owulacyjne bo niby 12dc, ale plamienie raz się nasila, a raz ustaje. Dziś niby 15 dc i cały czas tak samo. Nastrój mam tak beznadziejny, że najchętniej wszystkich bym pogryzła. Nadmienię, że przez święta strasznie się pochorowałam (bez gorączki) i miałam niezły kociołek w pracy. Jestem strasznie sfrustrowana, bo bardzo chciałabym zrobić badania, które mi lekarka zleciła, ale muszę czekać na 2-3 dc (i muszę go być w 100% pewna...), a ten 2-3 dc jakoś przyjść nie może. Przez rok miesiączkowałam elegancko co 35 dni z normalną obfitością a od 13 listopada wszystko się pomerdało...:-(
 
Carloska wielkie gratulacje :).
Do mnie dzisiaj @ przylazła. A to jest 3 cykl gdzie nie musiałam brać duphastonu :). Cykle 43 dniowe. Mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.
 
Witam!
Niestety nie dam rady przeczytać całego wątku- chociaż może kiedyś spróbuje...

Ja też cierpię na PCOS (stwierdzone 09.2011 r.) Od tego czasu bezskutecznie walczymy o dziecko...jest metformina (glucophage), zmiana diety i inne wspomagacze witaminowe, a od sierpnia doszło jeszcze clo no i luteina.

Dziewczyny czy macie jeszcze doświadczenia z jakimiś lekami? Nie wiem już jak sobie pomóc, żeby w końcu się udało :-(

Dziękuję z góry za odpowiedzi i życzę miłego dnia :*
 
różniczka a lekarz ma jakieś plany wobez Ciebie? Od sierpnia minęło już 5 miesięcy, zwykle nie stosuje się tak długo Clo. Masz owulację? Miałaś monitoring? Partner miał badanie nasienia?
 
Tak badał- w granicach normy wyszło, miałam monitoring i za 2 cykle inseminacja. Dlatego szukam jeszcze jakiegoś innego rozwiązania.
Owulację niby mam chociaż w tym cyklu to raczej nie...:-(
 
reklama
Do góry