reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zespół policystycznych jajników

reklama
Witam Was wszystkie:) Jakieś półtora roku temu poszłam do ginekologa i powiedział mi że mam PCO:( Dostałam wtedy Cilest, brałam przez około rok.W międzyczasie koleżanka poleciła mi innego ginekologa, wiec sie wybrałam. Zrobiła mi badania i nie wyszło mi jednoznacznie że mam PCO (niestety od pocztaku miesiączki mam nieregularne, ale otyła nie jestem i problemu z owłosieniem nie mam żadnego). Wyszło mi tylko ża mam za niski poziom LH a za wysoki Progesteron bodajże i wypisała mi Diane35 3 opakowania i jak wybire je to mam sie zglosić po nastepne 3. Ja zrobilam to po swojemu tzn wybralam pierwsze 3 opak. i przestalam brac bo postanowilismy z mezem postarac sie o fasolke....Nie wiem czy zrobilam dobrze, ale pomyslałam że jeśli nie spróbuje to sie nie dowiem czy moge zajść w ciąże. Narazie jestesmy w trakcie staran w pierwszym cyklu po odstawieniu. Czytalam, że własnie w tym czsie jest duże prawdopodobieństwo zajścia w ciąże....Tak strasznie chce dziecko, że nie moglam dluzej czekac. Jak myslicie zrobilam dobrze???:confused: POZDRAWIAM I GŁOWY DO GÓRY!!!! DAMY RADE!!!:tak:
 
DZiewczynki i pewien lekarz na wyniku usg napisal wielkimi wałami PCO Oczywiscie faszerowalam sie hormonami kilka lat...Po 3 latach pomyslalam ze warto posluchac opini innego lekarza ..Wybralam sie do specjalisty od nieplodności...On zupelnie nie rozumial dlaczego postawiono odrazu tak brutalną diagnozę cykle regularne PRL ladna , nadwagi brak...TYlko te pęcherzyki na jajnikach niepokojące na usg wygladaja jak puste plamki ...Lekarz powiedzial ze staranie o dzidzie moze potrwac u mnie dluzej ale nie wyklucza mnie i na pewno sie uda.......mam 3 cykl staran jutro powinna przyjść@ mam nadzieje ze to niedoczekANIE ..Powiedzcie mi czy Wy tez macie u siebie takie pecherzyki...wygladajace na usg na puste plamki?
Witaj:) Mam dokładnie takie pęcherzyki jak Ty i ginekolog przepisał mi Diane35 bo wyniki hormonów wyszły mi niezbyt dobrze.Teraz je odtswiłam i jestem w trakcie staran i mam nadzieję że w krótce....Ginekolog tez powiedziała mi że bede musiała sie troche pogimnastykowac, no zobaczymy ile to potrwa, oby nie za dlugo....Pozdrwawiam!
 
Witam i serdecznie gratuluję!
Ja mam PCO chyba od urodzenia, ale późno zdiagnozowane, bo w wieku 26 lat. Obecnie mam 33 lata. Mam za sobą przedwczesny poród w 16 tyg. ciąży w wieku 23 lat, rok później operację usunięcia prawego jajnika, przy czym nie uświadomiono mnie, że mam PCO, przyczyną usunięcia było 4- ro krotne owinięcie jajnika wokół jajowodu. Poinformowano mnie tylko, że mam bardzo duże jajniki. Nie zostałam uświadomiona, że to poważna choroba, która wymaga leczenia. Od początku miałam problemy z @, bardzo często chodziłam do ginexa i przez tyle lat wmawiano mi, że wszystko jest ok, że taka moja natura, że taki mam cykl i wiele innych bzdetów.Nawet dzień przed operacją znalazłam się w szpitalu z ostrym atakiem jajnika i lekarz stwierdził, że nic mi nie jest i mam się udać do mojego lekarza w celu wykonania kontrolnych badań. Ale na drugi dzień atak się powtórzył i nie odpuścił aż do operacji ( czyli od rana do ok. 19.00 ). Po operacji starałam się zajść przez 2 lata bezskutecznie i wtedy trafiłam na lekarz, która odkryła u mnie przyczynę. Leczyłam się u niej 4 lata ( min. Metformax ), po czym wysłała mnie do innego lekarza ( prywatnego ), bo ona już nie widziała żadnej możliwości. Po paru wizytach zalecił laparoskopię, ale niestety nie poszłam, sytuacja rodzinna ( a dokładnie- rozwód ). Od tamtej pory się nie leczyłam. Zwątpiłam we wszystko. Teraz znowu chciałabym się leczyć i przedewszystkim mieć dziecko. Mam wszystkie możliwe objawy PCO. Pomocy co robić ?? Dajcie mi namiar na lekarza ( najlepiej w Warszawie ), który doprowadzi do mojej
ciąży. Ja straciłam nadzieję, ale bardzo chciałabym ją odzyskać. HELP!!!!
 
Kasandra - mogę z czystym sumieniem polecić dr Grzegorza Południewskiego. Przyjmuje w Centrum Damiana przy Foksal Centrum Damiana oraz w prywatnym gabinecie na ul. Puławskiej 488 http://www.poludniewski.pl

Tylko dzięki niemu jestem w ciąży (no i mężowi oczywiście) ;-) :tak:

Powodzenia!!! Nie poddawaj się!!! :-) :-) :-)
 
KRUPKA- Dzięki za namiar. Napewno skorzystam. Tak bardzo się boję, że zawaliłam sprawę, ale może jeszcze nie jest za późno. Trzymaj kciuki. Buziaki i gratulacje.
 
Na pewno nic nie zawaliłaś Kasandra. Ja jestem tylko rok od Ciebie młodsza i też mam PCO.
Trzymam kciuki! :-) No i daj znać co i jak u Ciebie, jak będziesz coś wiecej wiedzieć.
 
Ja też mam pco,ale nie martw sie!W listopadzie zgłosiłam sie do kliniki w Poznaniu i tam po 1 usg podejrzewali ze to to,ale skierowano mnie na oddział i zrobili inne badania(hormony z krwii i dobowej zbiórki moczu)itd.Na początku stycznia zgłosiłam sie do mojej pani profesor po reszte wyników i podjecie leczenia!Zaleciła branie estrofemu duphastonu i parlodelu i mierzenie temperaturki żeby wiedzieć czy była owulacja!Powiedziała też ze bardzo trudno bedzie mi zajść w ciąże wiec z mężem zabardzo sie nie zabezpieczaliśmy~!!

NO I 10 dni od wizyty zaszłam pomimo tego paskudztwa!!!JESTE W 2 MIESIĄCU!!!
Głowa do góry dziewczyny z PCO!!!!
 
reklama
Witam Was dziewczyny.Widzę ze kilka z was ma podobne problemy jak ja.Mam co prawda 16miesięcznego synka ale to wynik leczenia.Mam PCO i poprzedni gin też przez kilka lat twierdził że jest OK i z zajściem w ciążę nie będzie problemu.W marcu 2003 roku zmieniłam gina no i zaczęło się.Badania i leczenie ale to jeszcze nic.Problem zwiększył się teraz.Byłam u gina wczoraj i okazało się że w moim przypadku PCO się nasiliło.Jajniki gorzej wyglądają.Mam Luteinę na wywołanie miesiączki i skierowanie na badanie hormonów i w połowie cyklu na USG.Chodzę i płaczę.Tak mi trudno wierzyć że uda się jeszcze raz.
 
Do góry