reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zespół policystycznych jajników

reklama
aaaaaaa rozumiem :tak: podobno często właśnie tuż po odstawieniu anty się zachodzi więc mam nadzieję, że ci się uda
a ja na ziółkach, wiesiołku itp. :-)
 
witam wykryto u mnie pco a starmy sie z mezem o 2 dziecko narazie dostalam tabletki na poprawe owulacji ale jestem zalaman aze nic z tego nie bedzie jakos dziwnie podchodza tu do leczenia jestem zalamana czy ktoras z Was ma tez ten syndrom i leczy sie badz leczyla w uk ?? ja mieszkam w szkocji:-(
 
dzieki bardzo ale chodzi mi tez czy ktoras z dziewczyn leczyla sie w uk bo tu troche inaczej to wyglada

przeczytalam tam juz wszystko i jakos nie bardzo podnioslo to mnie na duchu :(((
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :-) Widzę że wątek umarł ale co tu pisać przy tej chorobie :-(

Ja miałam napisać co mi powiedział ginekolog w Polsce bo jak pamiętacie nie do końca chciałam wierzyć diagnozie lekarzowi pierwszego kontaktu tu w Anglii. Mam nadziej że zrozumiecie dlaczego piszę dopiero teraz... Otóż miało być tak pięknie cały cykl miałam mieć w Polsce wiec liczyłam że zrobię wszystkie badania... no ale okres złośliwie mi się spóźniał... no i okazało się że była u ginekologa potwierdzać ciążę :-) uwierzyć nie mogłam że się udało :-) oczywiście PSCO się potwierdziło bo Pani powiedział że to podejrzewała tylko że nie chciała mnie straszyć... powiedziała też że miałam szczęście i jeszcze tak długo się nie starałam a dla mnie to całe wieki...

Nie chwaliłam się wcześniej bo nie chciałam zapeszyć:-( niestety biorę leki na podtrzymanie ciąży do końca 3-go miesiąca... Tu w Anglii dopiero tydzień temu widziałam się z położną a dopiero pod koniec miesiąca idę na pierwszy skan... Ale w Polsce widziałam że serce biję :-) wiec mam nadziej że już wszystko będzie dobrze :-) Powiem wam że się nie spodziewałam w tym czasie bo jechaliśmy na urlop i było to dla mnie totalne zaskoczenie:szok: zawsze się zastanawiałam jak można być zaskoczonym jak się stara?? i teraz wiem :-D

A co u Was??
 
Ja mieszkam w środkowej Anglii. Też mam PSCO... niestety gdyby nie wizyta w Polsce u ginekologa i podejrzenie że mam torbiel na jajniku to GP nic by nie zrobił :-( byłam wcześniej tu u lekarza bo mnie bardzo bolał brzuch cały cykl i cykle miałam długie... ale jak usłyszeli że staramy się o dziecko to mnie olewali :-( Więc jak wróciłam z Polski to w następnym cyklu musiałam sprawdzić czy dalej mam to coś na jajniku. A że prywatnie nie miałam gdzie pójść to poszłam do GP jak usłyszał torbiel to w dwa tygodnie byłam na usg i badaniach hormonalnych. Po tym postawił diagnozę PSCO, nie chciał mnie wysłać do ginekologa na konsultację, a ja miałam wątpliwości czy to to, bo co roku jestem w Polsce u ginekologa i mam robione usg. No ale nie miała wielkiego wyboru, zaczęłam brać tabletki Metformin i dieta o niskim indeksie glikemicznym, bo maiłam insulino odporność też :-( Jak zaczęły mi się problemy z okresem mimo normalnego odżywiania, a nie byłam gruba to przytyłam z 3 kg. Więc była dobra okazja do zrzucenia tego:-) Pierwszy cykl na tabletkach miałam już 35 dniowy, drugi 30 dniowy. Poszłam do GP żeby mnie wysłał do ginekologa ale on nie chciał, stwierdził że sprawdzimy czy owulacja wróciła- badanie poziomu progesteronu w 21 i 28 dniu cyklu. Okazało się że owulacja wróciła wiec już w ogóle nie chciał mnie wysłać do ginekologa... Odpuściłam bo za miesiąc jechaliśmy do Polski i tak chciałam diagnozę tam potwierdzić... Ale tak się złożyło że potwierdzałam ciążę :-) jakimś cudem się udało :-) Diagnozę też potwierdziła :-( Teraz biorę tabletki na podtrzymanie ciąży od polskiego ginekologa, a tu czekam dopiero na usg pod koniec miesiąca :-( tu nikt by nic nie zrobił jak by coś się działo, a tak może będzie dobrze...

Moja rada jak pójdziesz do GP jak jeszcze nie mówiłaś ile się staracie od razu mów ponad rok a nawet więcej to Ci zaczną robić badania.
 
ha ha pisałam do ciebie dziś na skarbie więc chyba myślami cię ściągnęłam :-D co u mnie to wiesz chyba z mojego wykresu :-( czyli nic nowego - owu brak
ale ważniejsze teraz że u ciebie wszystko ok i zaraz koniec 1 trymestru - super!!! a jak się czujesz?
 
abed my juz jestesmy dawno po wizycie u gp i umnie diagnoza juz jest pco a potawil ja endokrynolog bo u takiego sie lecze i od endokrynologa mam tabletki ktore pomagaja w owulacji mam je na 6 miesiecy jestem do piero po 1 cyklu mam nadzieje ze pomoga
 
reklama
no widzisz to ciebie wysłano do specjalisty bo mnie nie chciano :no: a jakie Ty tabletki bierzesz??

moja diagnoza to : Polycystic ovary syndrome z tego co wiem też się używa skrótu posc. co oznacza twoje pco?
 
Ostatnia edycja:
Do góry