reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

reklama
aaaaaaa rozumiem :tak: podobno często właśnie tuż po odstawieniu anty się zachodzi więc mam nadzieję, że ci się uda
a ja na ziółkach, wiesiołku itp. :-)
 
witam wykryto u mnie pco a starmy sie z mezem o 2 dziecko narazie dostalam tabletki na poprawe owulacji ale jestem zalaman aze nic z tego nie bedzie jakos dziwnie podchodza tu do leczenia jestem zalamana czy ktoras z Was ma tez ten syndrom i leczy sie badz leczyla w uk ?? ja mieszkam w szkocji:-(
 
dzieki bardzo ale chodzi mi tez czy ktoras z dziewczyn leczyla sie w uk bo tu troche inaczej to wyglada

przeczytalam tam juz wszystko i jakos nie bardzo podnioslo to mnie na duchu :(((
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny :-) Widzę że wątek umarł ale co tu pisać przy tej chorobie :-(

Ja miałam napisać co mi powiedział ginekolog w Polsce bo jak pamiętacie nie do końca chciałam wierzyć diagnozie lekarzowi pierwszego kontaktu tu w Anglii. Mam nadziej że zrozumiecie dlaczego piszę dopiero teraz... Otóż miało być tak pięknie cały cykl miałam mieć w Polsce wiec liczyłam że zrobię wszystkie badania... no ale okres złośliwie mi się spóźniał... no i okazało się że była u ginekologa potwierdzać ciążę :-) uwierzyć nie mogłam że się udało :-) oczywiście PSCO się potwierdziło bo Pani powiedział że to podejrzewała tylko że nie chciała mnie straszyć... powiedziała też że miałam szczęście i jeszcze tak długo się nie starałam a dla mnie to całe wieki...

Nie chwaliłam się wcześniej bo nie chciałam zapeszyć:-( niestety biorę leki na podtrzymanie ciąży do końca 3-go miesiąca... Tu w Anglii dopiero tydzień temu widziałam się z położną a dopiero pod koniec miesiąca idę na pierwszy skan... Ale w Polsce widziałam że serce biję :-) wiec mam nadziej że już wszystko będzie dobrze :-) Powiem wam że się nie spodziewałam w tym czasie bo jechaliśmy na urlop i było to dla mnie totalne zaskoczenie:szok: zawsze się zastanawiałam jak można być zaskoczonym jak się stara?? i teraz wiem :-D

A co u Was??
 
Ja mieszkam w środkowej Anglii. Też mam PSCO... niestety gdyby nie wizyta w Polsce u ginekologa i podejrzenie że mam torbiel na jajniku to GP nic by nie zrobił :-( byłam wcześniej tu u lekarza bo mnie bardzo bolał brzuch cały cykl i cykle miałam długie... ale jak usłyszeli że staramy się o dziecko to mnie olewali :-( Więc jak wróciłam z Polski to w następnym cyklu musiałam sprawdzić czy dalej mam to coś na jajniku. A że prywatnie nie miałam gdzie pójść to poszłam do GP jak usłyszał torbiel to w dwa tygodnie byłam na usg i badaniach hormonalnych. Po tym postawił diagnozę PSCO, nie chciał mnie wysłać do ginekologa na konsultację, a ja miałam wątpliwości czy to to, bo co roku jestem w Polsce u ginekologa i mam robione usg. No ale nie miała wielkiego wyboru, zaczęłam brać tabletki Metformin i dieta o niskim indeksie glikemicznym, bo maiłam insulino odporność też :-( Jak zaczęły mi się problemy z okresem mimo normalnego odżywiania, a nie byłam gruba to przytyłam z 3 kg. Więc była dobra okazja do zrzucenia tego:-) Pierwszy cykl na tabletkach miałam już 35 dniowy, drugi 30 dniowy. Poszłam do GP żeby mnie wysłał do ginekologa ale on nie chciał, stwierdził że sprawdzimy czy owulacja wróciła- badanie poziomu progesteronu w 21 i 28 dniu cyklu. Okazało się że owulacja wróciła wiec już w ogóle nie chciał mnie wysłać do ginekologa... Odpuściłam bo za miesiąc jechaliśmy do Polski i tak chciałam diagnozę tam potwierdzić... Ale tak się złożyło że potwierdzałam ciążę :-) jakimś cudem się udało :-) Diagnozę też potwierdziła :-( Teraz biorę tabletki na podtrzymanie ciąży od polskiego ginekologa, a tu czekam dopiero na usg pod koniec miesiąca :-( tu nikt by nic nie zrobił jak by coś się działo, a tak może będzie dobrze...

Moja rada jak pójdziesz do GP jak jeszcze nie mówiłaś ile się staracie od razu mów ponad rok a nawet więcej to Ci zaczną robić badania.
 
ha ha pisałam do ciebie dziś na skarbie więc chyba myślami cię ściągnęłam :-D co u mnie to wiesz chyba z mojego wykresu :-( czyli nic nowego - owu brak
ale ważniejsze teraz że u ciebie wszystko ok i zaraz koniec 1 trymestru - super!!! a jak się czujesz?
 
abed my juz jestesmy dawno po wizycie u gp i umnie diagnoza juz jest pco a potawil ja endokrynolog bo u takiego sie lecze i od endokrynologa mam tabletki ktore pomagaja w owulacji mam je na 6 miesiecy jestem do piero po 1 cyklu mam nadzieje ze pomoga
 
reklama
no widzisz to ciebie wysłano do specjalisty bo mnie nie chciano :no: a jakie Ty tabletki bierzesz??

moja diagnoza to : Polycystic ovary syndrome z tego co wiem też się używa skrótu posc. co oznacza twoje pco?
 
Ostatnia edycja:
Do góry