witaj aga. zadko tu zagladam. fakt moj tez ma 8 lat. teraz wlasnei dostalismy pomoc do szkoly, jesli to tak mozna nazwac i bedziemy zmieniac szkole , na cos w rodzaju integracyjnej. bylismy , ogladalismy i jestem happy, bede miala wsystko w jednym miejscu. teraz tydz zalatwiania spraw papierkowych na przeniesienie.
reklama
Cześć :-)
Już w innym wątku pisałam, że mam syna z ZA (ach, spostrzegawczość! dopiero zauważyłam, że istnieje wątek o ZA!).
Staś diagnozę dostał w lipcu. Większych problemów z nim nie mam - przez większość czasu zachowuje się dobrze, nie ma większych nadwrażliwości. Oczywiście jest problem z motoryką małą, kontaktami z rówieśnikami, zabawą. Nie ma wcale kontaktu wzrokowego, czasem trzeba mu przypominać, że jak do kogoś mówi to powinien odwrócić się w stronę rozmówcy. No właśnie, Staś mówi do kogoś, nie rozmawia, ale to typowe.
Syn jest bardzo inteligentny, ma świetną pamięć (pamięta sytuacje sprzed 2 lat ). Inteligencja nie została potwierdzona testami (w jednym uzyskał IQ 140, w drugim 70, ale to przez problemy z percepcją wzrokową).
Syn chodzi do państwowego przedszkola - zaczął tam chodzić prawie rok przed diagnozą. Ma wspaniałe panie, które radzą sobie z nim bardzo dobrze. Chodzimy na zajęcia Integracji Sensorycznej, do logopedy i psychologa. Pracuję z synem dużo w domu. Widzę, że jest lepiej, chociaż to "lepiej" przychodzi skokowo - pół roku bez żadnego postępu, później nagle dziecko umie mówić "sz", "cz" i "ż".
Skokowy rozwój to u nas nic nowego, Staś się nie uczy nowych czynności, nie udoskonala ich. On po prostu czegoś nie umie, a dzień później już umie.
Mieliśmy (i jeszcze czasem miewamy) problem z zachowaniem autodestrukcyjnym. Pomogło nagradzanie punktami dobrych zachowań. Staś zbiera wszystko, nawet szyszki i patyczki po lizakach, co niedobra matka tępi, więc zbieranie punktów to była sama radość.
Podsumowuję rozwój syna słowami naszej psycholog: emocjonalnie syn ma 2,5 roku, intelektualnie jakieś siedem. Średnia zgadza się z wiekiem metrykalnym .
Już w innym wątku pisałam, że mam syna z ZA (ach, spostrzegawczość! dopiero zauważyłam, że istnieje wątek o ZA!).
Staś diagnozę dostał w lipcu. Większych problemów z nim nie mam - przez większość czasu zachowuje się dobrze, nie ma większych nadwrażliwości. Oczywiście jest problem z motoryką małą, kontaktami z rówieśnikami, zabawą. Nie ma wcale kontaktu wzrokowego, czasem trzeba mu przypominać, że jak do kogoś mówi to powinien odwrócić się w stronę rozmówcy. No właśnie, Staś mówi do kogoś, nie rozmawia, ale to typowe.
Syn jest bardzo inteligentny, ma świetną pamięć (pamięta sytuacje sprzed 2 lat ). Inteligencja nie została potwierdzona testami (w jednym uzyskał IQ 140, w drugim 70, ale to przez problemy z percepcją wzrokową).
Syn chodzi do państwowego przedszkola - zaczął tam chodzić prawie rok przed diagnozą. Ma wspaniałe panie, które radzą sobie z nim bardzo dobrze. Chodzimy na zajęcia Integracji Sensorycznej, do logopedy i psychologa. Pracuję z synem dużo w domu. Widzę, że jest lepiej, chociaż to "lepiej" przychodzi skokowo - pół roku bez żadnego postępu, później nagle dziecko umie mówić "sz", "cz" i "ż".
Skokowy rozwój to u nas nic nowego, Staś się nie uczy nowych czynności, nie udoskonala ich. On po prostu czegoś nie umie, a dzień później już umie.
Mieliśmy (i jeszcze czasem miewamy) problem z zachowaniem autodestrukcyjnym. Pomogło nagradzanie punktami dobrych zachowań. Staś zbiera wszystko, nawet szyszki i patyczki po lizakach, co niedobra matka tępi, więc zbieranie punktów to była sama radość.
Podsumowuję rozwój syna słowami naszej psycholog: emocjonalnie syn ma 2,5 roku, intelektualnie jakieś siedem. Średnia zgadza się z wiekiem metrykalnym .
- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2011
- Postów
- 2
Wydawało mi się, że tutaj nikt nie pisze. Dzięki mikkka za info.
Mój synek, Oskar, ma 3,5l. i został zdiagnozowany całościowe zaburzenia rozwoju nieokreślone. Do tej pory w zasadzie nie miał żadnego wsparcia, tyle co chodził do żłobka ateraz do p-kola integracyjnego. Ma mieć terapię psychologiczną, logopedyczną i SI.
Jest dzieckiem bardzo pogodnym i bystrym. W testach wyszło IQ w normie. Głównymi problemami są zaburzenia SI (jest bardzo niezgrabny ruchowo,manualnie), niegramatyczna mowa i schematyczna zabawa (trudno sie z nim bawic bo narzuca swoje reguły, ma słabą koncentrację), szybko wpada w złość (ale na krótko na szczęście).
Generalnie martwię się o to co bedzie, czy mu się nie pogorszy, czy będzie sobie radził w szkole.
mikkka,na moje oko to on wyrośnie na aspergika ale jest za mały, jak powiedziała psychiatra, żeby to teraz u niego stwierdzić. Z opisu Stasia jest do niego bardzo podobny, może poza kontaktem wzrokowym (u niego jest ale krótkotrwały). Macie terapię prywatnie? (strasznie to dorgie jest) Ja liczę że jak dostane orzeczenie z PPP to będzie miał wszystkie zajęcia w p-kolu i w poradni.
Mój synek, Oskar, ma 3,5l. i został zdiagnozowany całościowe zaburzenia rozwoju nieokreślone. Do tej pory w zasadzie nie miał żadnego wsparcia, tyle co chodził do żłobka ateraz do p-kola integracyjnego. Ma mieć terapię psychologiczną, logopedyczną i SI.
Jest dzieckiem bardzo pogodnym i bystrym. W testach wyszło IQ w normie. Głównymi problemami są zaburzenia SI (jest bardzo niezgrabny ruchowo,manualnie), niegramatyczna mowa i schematyczna zabawa (trudno sie z nim bawic bo narzuca swoje reguły, ma słabą koncentrację), szybko wpada w złość (ale na krótko na szczęście).
Generalnie martwię się o to co bedzie, czy mu się nie pogorszy, czy będzie sobie radził w szkole.
mikkka,na moje oko to on wyrośnie na aspergika ale jest za mały, jak powiedziała psychiatra, żeby to teraz u niego stwierdzić. Z opisu Stasia jest do niego bardzo podobny, może poza kontaktem wzrokowym (u niego jest ale krótkotrwały). Macie terapię prywatnie? (strasznie to dorgie jest) Ja liczę że jak dostane orzeczenie z PPP to będzie miał wszystkie zajęcia w p-kolu i w poradni.
Mamy terapię gdzie się da i za co się da. Logopeda i psycholog w przedszkolu (aż dwa razy w miesiącu każdy ale zawsze lepiej niż nic), psycholog i pedagog w PPP, nasza Pani Psycholog, którą uznajemy za prowadzącą przyjmuje tylko prywatnie ale ona tylko ocenia postępy syna i daje zalecenia do pracy w domu.
Terapia SI prywatnie raz w tygodniu zajęcia indywidualne i raz w tygodniu grupowe - super sprawa.
Najwięcej pracuję z synem sama w domu wg. zaleceń terapeutów.
Chciałabym, żeby syn chodził na TUS ale raczej już od nowego roku szkolnego.
Terapia SI prywatnie raz w tygodniu zajęcia indywidualne i raz w tygodniu grupowe - super sprawa.
Najwięcej pracuję z synem sama w domu wg. zaleceń terapeutów.
Chciałabym, żeby syn chodził na TUS ale raczej już od nowego roku szkolnego.
iza813
mama Szymka i Samuela
Mój syn jeszcze nie został zdiagnozowany,ale jest podejrzenie że Szymek ma zespół Aspergera.16-go jadę na razie sama do psychiatry dziecięgo do Poznania bez dziecka.Wczoraj byliśmy na EEG głowy w poniedziałek odbieram wynik.Dzisiaj dostałam telefon że na moją prośbę zostałam napisana opinie przez panią pedagog i pania opiekunke grupy gdzie chodzi Szymon.Obecnie zbieram dokumenty aby uzyskac orzeczenie o niepełnosprawnosci mego dziecka
iza813
mama Szymka i Samuela
Zacznę od początku.Z Szymkiem miałam ciężki poród,prawie wcale nie miałam skurczy,na porodówce podłączyli mi oksytocynę,potem podali mi inne leki żeby akcja porodowa nabrała odpowiedniego tempa.Szymek utkwił w kanale rodnym,i położna wyszarpnęła go ze mnie siłą,mały był koloru fioletowego,był obwinięty pępowiną,w 1-szej minucie życia nie oddychał,miał słabę napięcie mięśniowe,ale go jakoś odratowali.
Na wskutek niedotlenienia utworzyła mu się tobiel w głowie ale ona mu się wchłoneła.
Od samego początku Szymek rozwija się z opóznieniem.Bardzo pózno zaczął mówić chyba dopiero jak miał ponad trzy latka.Jego rozwój na dzięn dzisiejszy jest oceniony na 4 latka,a lutym Szymek skończy 6 (chodzi o rozwój umusłowy).
Mój syn jest dzieckiem nadpobudliwym,bywa agresywny,taki wulkan energii,rzadko bawi się w grupie ( np w przedszkolu),ma problem z nawiązaniem przyjazni,mało które dziecko go akceptuje,bo on jest inny,mówi dzisiaj juz duzo lepiej,choć czasami go nie rozumiem.Jest wrażliwym i uczuciowym chłopcem,znam mojego syna chyba najlepiej i wg mnie on ma zespół Aspergera,ale to musi potwierdzić psychiatra.
Czasami brak mi sił i cierpliwości do własnego syna ale widze że dzieki zajęciom Szymuś robi postępy.
Na wskutek niedotlenienia utworzyła mu się tobiel w głowie ale ona mu się wchłoneła.
Od samego początku Szymek rozwija się z opóznieniem.Bardzo pózno zaczął mówić chyba dopiero jak miał ponad trzy latka.Jego rozwój na dzięn dzisiejszy jest oceniony na 4 latka,a lutym Szymek skończy 6 (chodzi o rozwój umusłowy).
Mój syn jest dzieckiem nadpobudliwym,bywa agresywny,taki wulkan energii,rzadko bawi się w grupie ( np w przedszkolu),ma problem z nawiązaniem przyjazni,mało które dziecko go akceptuje,bo on jest inny,mówi dzisiaj juz duzo lepiej,choć czasami go nie rozumiem.Jest wrażliwym i uczuciowym chłopcem,znam mojego syna chyba najlepiej i wg mnie on ma zespół Aspergera,ale to musi potwierdzić psychiatra.
Czasami brak mi sił i cierpliwości do własnego syna ale widze że dzieki zajęciom Szymuś robi postępy.
Heloł ;-)
dawno mnie tu nie było ale aż mnie skręca z dumy - mój Jasiek (ZA) wczoraj pierwszy raz w życiu musiał iść na basen sam...tzn. byłam z nim ale wredna pani nie pozwoliła mu wejść do damskiej szatni i na nioc tłumaczenia, ze dziecko ma zaburzenia i może nie trafić z szatni na basen a ja przecież do mękiej szatni też wejśc nie mogę...
no ale dzis mogę powiedzieć, ze dzięki wrednej pani Jasiek pokonał kolejnego stracha ;-)
przed wejściem do szatni był strach - jakiś pan musiał widzieć nasze przerażenie bo zaproponował, ze otworzy młodemu szafkę i zaprowadzi go na basen....a potem młody elegancko się powycieral, niczego nie zapomniał i wyszedł kompletnie ubrany z szatni ;-):-)
yupi ;-)
dawno mnie tu nie było ale aż mnie skręca z dumy - mój Jasiek (ZA) wczoraj pierwszy raz w życiu musiał iść na basen sam...tzn. byłam z nim ale wredna pani nie pozwoliła mu wejść do damskiej szatni i na nioc tłumaczenia, ze dziecko ma zaburzenia i może nie trafić z szatni na basen a ja przecież do mękiej szatni też wejśc nie mogę...
no ale dzis mogę powiedzieć, ze dzięki wrednej pani Jasiek pokonał kolejnego stracha ;-)
przed wejściem do szatni był strach - jakiś pan musiał widzieć nasze przerażenie bo zaproponował, ze otworzy młodemu szafkę i zaprowadzi go na basen....a potem młody elegancko się powycieral, niczego nie zapomniał i wyszedł kompletnie ubrany z szatni ;-):-)
yupi ;-)
Rubi, moja znajoma idzie z synem do wc dla niepełnosprawnych - tam też jest przebieralnia
ale dobrze, że Twój przełamuje bariery:-)
A tak w ogóle witam się w tym wątku - moja córa otrzymała niedawno "umowną" diagnozę autyzmu, umowną dlatego, że objawy nie są jednoznaczne, dużo ją trzeba obserwować w różnych warunkach a to w naszym kraju nie jest proste.
Neurolog nam powiedział, ze być może kiedyś rozwinie jej się w ZA, na razie jest za mała
ale dobrze, że Twój przełamuje bariery:-)
A tak w ogóle witam się w tym wątku - moja córa otrzymała niedawno "umowną" diagnozę autyzmu, umowną dlatego, że objawy nie są jednoznaczne, dużo ją trzeba obserwować w różnych warunkach a to w naszym kraju nie jest proste.
Neurolog nam powiedział, ze być może kiedyś rozwinie jej się w ZA, na razie jest za mała
reklama
Witam nowe mamy .
Miło mi Was poznać i Wasze wyjątkowe maluchy .
U nas też dużo zmian .
Kubuś na RDI i na HANDLE idzie do przodu jak burza .
Jestem mega szczęśliwa .
rubi -gratuluję dzielnego synka .
Soppana -sorki ,ale nie ma czegoś takiego jak "umowna " diagnoza autyzmu .
Tu zapewne chodzi o całościowe zaburzenia rozwojowe pod ,które podlega autyzm.;-)
Niestety wycofano z orzecznictwa Spektrum Autystyczne i dzieci z niewielkimi dysfunkcjami by dostały orzeczenie o niepełnosprawności koniecznie trzeba zakwalifikować pod Autyzm ,albo pod Z.A .
Dlatego też musimy powtórnie robić pełną ocenę diagnostycznę Kuby i wpakować go na pełne Z.A.
Miło mi Was poznać i Wasze wyjątkowe maluchy .
U nas też dużo zmian .
Kubuś na RDI i na HANDLE idzie do przodu jak burza .
Jestem mega szczęśliwa .
rubi -gratuluję dzielnego synka .
Soppana -sorki ,ale nie ma czegoś takiego jak "umowna " diagnoza autyzmu .
Tu zapewne chodzi o całościowe zaburzenia rozwojowe pod ,które podlega autyzm.;-)
Niestety wycofano z orzecznictwa Spektrum Autystyczne i dzieci z niewielkimi dysfunkcjami by dostały orzeczenie o niepełnosprawności koniecznie trzeba zakwalifikować pod Autyzm ,albo pod Z.A .
Dlatego też musimy powtórnie robić pełną ocenę diagnostycznę Kuby i wpakować go na pełne Z.A.
Podziel się: