Witam się i ja ;-)
Witaj na tym wątku.
Fajnie ,że napisałaś.
To co opisałaś jednoznacznie wskazuje na całościowe zaburzenia rozwojowe.
Moim zdaniem to autyzm wysokofunkcjonujący :-
-( lub coś w podobie.
Napiszę Ci w skrócie :
Mały się boi schodzić po schodach ,boi się wstać w jadącym autobusie
-to zaburzenia w planowaniu ruchu w przestrzeni.:-
-(
To ,że kopie,bije,wyzywa,wymyśla innym -
to brak umiejętności nawiązania relacji społecznych
Twój mały tak samo jak mój jest po wylewach to to mocno rzutuje na problemy z równowagą ,jednak większość dzieci z zaburzeniami rozwoju ma takie problemy.Do tego częste infekcje uszu prowadzą do uszkodzenia błędnika ,który jest odpowiedzialny za system równowagi.:-(
powtarzanie tekstów z książek,bajek i gdzieś zasłyszanych
-to echolalia odroczona
nie rozumienie sytuacji,emocji,żartów -
to myślenie pierwszego rzędu czyli brak myślenia abstrakcyjnego,charakterystycznego dla spektrum autystycznego
to ,że nie rysuje,nie wycina ,nie lepi
to zaburzenia sensoryczne ,które mogą być spowodowane :wylewami,pozostałości po rehabilitacji i nadwrażliwość dotykowa? wzrokowa?zapachowa?dźwiękowa?
czyli trzeba zrobić pełną diagnozę z opisem z Integracji Sensorycznej (SI)
Teraz kopiuję specjalnie
zaburzen mamy cala litanie...
- nie lepi, nie rysuje, nie wycina -BO MA NADWRAŻLIWOSĆ
- monologi - musi powiedziec to co chce TU I TERAZ... niewazne czy rozmiawiam z kims przez telefon, czy mamy gosci, czy jestemw lazience i sie akurat kapie...- ZACHOWANIE TU I TERAZ - JEST CHARAKTERYSTYCZNE DLA TYCH DZIECI
- macha rekami i szumi ("szzzzz szzzz) -AUTOSTYMULACJA ,BIAŁY SZUM - STYMULUJE SIĘ BO WTEDY JEST W STANIE KONTROLOLI
KONTROLA = BEZPIECZEŃSTWO
- echolalie...trag mnie szlafia...
chyba szlag mnie trafia ,ale rozszyfrowałam
ECHOLALIA TEŻ CZĘSTO WYSTĘPUJE
- wklada zabawki do buzi -NIEDOWRAŻLIWIENIE JAMY USTNEJ ?, SMAKOWE?
- nie potrafi zapiac guzikow czy zasznurowac butow -ZABURZENIA MOTORYKI MAŁEJ
- nie umie jezdzic na rowerze -ZABURZENIA RÓWNOWAGI
- nie rozumie zartow -ZABURZENIA W INTERPRETACJI EMOCJI ,BRAK MYŚLENIA ABSTRAKCYJNEGO
- wylacza sie -ZABURZENIE TYPOWO AUTYSTYCZNE LUB PADACZKA WYŁĄCZENIOWA -TRZEBA ZROBIĆ EEG WE ŚNIE <ŻEBY WYKLUCZYĆ PADACZKĘ
- fiksacje (dostawal szalu jak szuflady byly niepodomykane) - SCHEMAT DZIAŁANIA ,KONTROLI,WSZYSTKO MUSI MIEĆ SWOJE MIEJSCE -PAMIĘĆ FOTOGRAFICZNA
MUSI ZGADZAĆ SIĘ Z ORYGINAŁEM
Rubi jeszcze specjalistką nie jestem ,bo dopiero idę na APS ,ale jestem terapeutą i pracuję z takimi dziećmi od kilku lat ,ale moim zdaniem Twoje dziecko bez żadnego problemu dostanie orzeczenie o niepełnosprawności na tyle zaburzeń.
Ja bym jeszcze poszła z nim do PSYCHIATRY ,bo to ona ma zecydujący głos w kwestii zaburzeń zachowań .Nie psycholog ,a właśnie PSYCHIATRA .
Trzeba iść do niej i poprosić o opinię o dziecku -na prośbę rodzica do orzeczenia o niepełnosprawności.
;-):-):-)
Życzę powodzenia i zostań tu z nami.
Jak chcesz coś więcej to zadzwoń .Jestem cały czas pod telefonem
602 663 588
Nie mam możliwości teraz pisać ,bo młody ze szkoły wrócił ,ale przez telefon spokojnie mogę pogadać.
Dam ci wskazówki jak z nim pracować i wytłumaczę co i jak robić ,bo pisać to za dużo po prostu.;-)
Acha i mamy kolejny postęp w pracach plastycznych.
Od wczoraj Kuba koloruje wg wzoru książeczki ,bo do tej pory to tylko ołówek i żółta kredka była także jestem z niego dumna. Mając na uwadze,że Kubuś po paraliżu miał o 70% obniżone napięcie mięśniowe w rączkach ,a w odcinku od nadgarstka do ramienia nie miał napięcia w ogóle ,a teraz pisze i koloruje to nie lada wyczyn
Z tym ,że wiadomo wszystko jest wypracowane godzinami rehabilitacji i ćwiczeń .
Wklejam wczorajsze Kubusia rysunki . Ja wiem ,że dla większości was takie prace to już norma u 5 - 6 latka i nie ma się czym chwalić,ale dla mnie to są wyjątkowe prace okupione wieloma dziesiątkami godzin spędzonych na odwrażliwianiu .
To są prace dziecka ,które miało nie pisać i nie kolorować w liniaturze
i znów lekarze specjaliści się pomyli ,a Kubuś udowodnił,że własną pracą i zaangażowaniem można pokonać siebie.