reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

Agnieszka &&&&&&&&&&&&&&!!!

Moje dziecko zaczęło siadac jak miało 10 miesięcy i mniej więcej przez następne 2 miesiące ciągle 'leciał' na boki. Był rehabilitowany od 2-3 miesiąca życia do ok. 10 mies. i wcale rehabilitacja niczego u niego nie przyspieszyła.
Młody urodził się z wagą 3550 i 56 cm, a teraz waży ok. 9500 i ma 80-81 cm wzrostu.

on tez tak miał ... tylko ze u w ich przypadku to było zaniedbanie ale nie takie zwyczajne tylko z troski kurka wiec tego małego brzdaca o którym wam pisze wychowuje babcia z dziadkiem bo mama chłopczyka zmarła 5 dni porodzie ojciec nieprzygotowany do rodzicielstwa dziadkowie troche hmm nie na topie jakby obawiajac sie drugiej strony ,czyli rodzców zmarłej próbowali traktowac małego jak złote jajo w klatce
nie dochodziło do niech ze tak naprawde robia krzywde dotarło to do nich dopiero niedawno ale tak naprawde oni nie zdali sobie sprawy z tego ze dalej to robią wciskaja w niego jedzenie bo grubiutke dzieci sa fajne on teraz wyglada jak małe sumo i przebiegniecie 2 metrów konczy sie u niego zadyszka non stop spocony on sie meczy
za pare dni maja bilans nie wiem co bedzie jak beda mieli madra lekarke wskaże im droge jesli nie chłopak bedzie skazany na otyłośc ja niestety w tej rozgrywce sie nie licze zreszta od poczatku sie nie liczyłam i nie bede (dali mi to jasno do zrozumienia) zreszta dla nich liczy sie tylko ten mały niestety równiez moj skarbek jest na innym planie u nich pomimo iz ja swojej mamy juz nie mam :( a wiem ze byłaby wspaniała babcia dla mojej córeczki . powinni godnie a przynajmniej ona reprezentowac i być dobrą babcia
sorki ze wam tu tak zasmieciłam ale czasem lepiej sie wygadac niz ciagle dusic to w sobie


Aga trzymam kciuki jak kazda z tego wątku i głeboko wierze ze jednak to nie celiaka
 
reklama
nie lubię jak ktoś o dzieciach wyraża się 'sumo'... to my, rodzice jesteśmy odpowiedzialni za to jak nasze dzieci będą się kiedyś wyrażac o rówieśnikach, a jeśli słyszą od nas takie epitety, to później nienauczone szacunku będą tak samo przezywac rówieśników, nie widząc w tym nic złego...
 
nie lubię jak ktoś o dzieciach wyraża się 'sumo'... to my, rodzice jesteśmy odpowiedzialni za to jak nasze dzieci będą się kiedyś wyrażac o rówieśnikach, a jeśli słyszą od nas takie epitety, to później nienauczone szacunku będą tak samo przezywac rówieśników, nie widząc w tym nic złego...

wiesz nie pomysl o mnie zle bo chciałam tylko zebyscie wiedzieli opis sytuacji
nigdy do niego nie mówiłam w ten sposób
ani poruszajac temat w domu nie uzywam obrazliwych słow ,to nie w moim stylu
to mały dzieciak , którym zyciem kieruja osoby dorosłe i on nie ponosi odpowiedzialnosci za to jak wyglada i co robi

ale tez poruszyłas kwestie bardzo wazna ze inne dzieciaki niestety beda sie z niego smiały ...

byłam u nich wczoraj i swietnie sie bawilismy on sie tuli przykleja taka mała przylepka , moja to taki urwis da buziaka i ucieknie on usiadzie na kolanach chwyci cie za reke i tak z 10/ 15 min potrafi bez poruszania cie trzymac :-) to takie słodkie ,

estragon ja do tego małego nie mam złych intencji kocham go jak ciocia mam pretensje do jego dziadków i sorki ze sie zle poczułas ale chciałam wam pokazać jak naprawde wyglada sytuacja i ze ja nie wyolbrzymiam zreszta p[owiedz czy ty swojemu dziecku dajesz np tatar , sledzia , placka ziemniaczanego, oranżade vivat ,zupe chinska fakt nie sa to rzeczy w duzych ilosciach ale ja bym nie ryzykowała nawet dac skosztować nie mówiac o innych rzeczach a boja mu sie dac 2 x w tyg jajecznice badz kanapke z dodatkiem jaja ?! mleko pije 6 razy dziennie po 240 obiad sniadanie podweczorek kolacja miedzy tym lentinki jajko niespodzianka delicje czekolade danonki
grube parówki zje 2 na sniadanie z kromka chleba
i co teraz powiesz ?!
 
werona wiesz, ja się nie czuję urażona... ale strasznie mnie drażni jak ktoś przezywa dzieci (że jest głupie, grube, niemądre itd...). Co do określenia 'sumo', to słyszałam już od dwóch koleżanek, że tak ich dzieci nazwały lekarki i dla mamuś to wcale nie było przyjemne:no:. Sama nie jestem święta, bo ogólnie klnę jak szewc, ale teraz panuję nad tym coraz bardziej, bo Młody powtarza wszystko. Chyba bym się poczuła jak patologia, gdyby mój półtoraroczny syn nagle powiedział 'k...a' czy jakikolwiek brzydki wyrazik:sorry2:.
Co do karmienia, to się nie wypowiadam, bo mój mały je bardzo malutko. Nie pochwalam wpychania w dzieci słodyczy. Karolek dostaje bardzo rzadko jakieś ciasteczko czy czekoladkę. Uważam, że ma i tak za dużo cukru w swojej diecie, bo je i kaszkę i jogurty i owoce i pije soczki.
 
werona wiesz, ja się nie czuję urażona... ale strasznie mnie drażni jak ktoś przezywa dzieci (że jest głupie, grube, niemądre itd...). Co do określenia 'sumo', to słyszałam już od dwóch koleżanek, że tak ich dzieci nazwały lekarki i dla mamuś to wcale nie było przyjemne:no:. Sama nie jestem święta, bo ogólnie klnę jak szewc, ale teraz panuję nad tym coraz bardziej, bo Młody powtarza wszystko. Chyba bym się poczuła jak patologia, gdyby mój półtoraroczny syn nagle powiedział 'k...a' czy jakikolwiek brzydki wyrazik:sorry2:.
Co do karmienia, to się nie wypowiadam, bo mój mały je bardzo malutko. Nie pochwalam wpychania w dzieci słodyczy. Karolek dostaje bardzo rzadko jakieś ciasteczko czy czekoladkę. Uważam, że ma i tak za dużo cukru w swojej diecie, bo je i kaszkę i jogurty i owoce i pije soczki.

dokładnie zgadzam sie z toba w 100%
 
Aga-trzymam kciuki za mala!! my tez robilismy te badania w tym kierunku,naszcescie u nas wynik negatywny,kurde bedzie ok,tylko zapewne wiesz ze ta choroba powoduje iz z tego co ja wiem,eliminuje sie glten na wiiiiele lat:-(ale nie martw sie,moje dzieci nie jedza glitenu u zyja:-)takze grunt to badanie,noi znowu powiem swoje:-)ze gliten tak naprawde nie jest zdrowy;-)wiem zaraz mnie zlinczujecie ze gadam juz jak jakas nawiedzona,ale troche przechodze przez te wszystkie diety itp i wiem ze dieta duzo daje,np u Krystka dieta bez nabialu,cukru,glutenu dieta niskasiarkowa daje bardzo duzo!! noi kochane dawajcie dzieciom probiotyki codzinnie,u nas leca mega dawki i powiem wam ze cuda dzialaj te probiotyki,z tego co wiem najlepszy u nas to Dicoflor 30 oraz Sanprobi,Krystek leci na suplach z USA gdzie jedna kapsulka ma 66 mld bakteri a przykladowo nasz Dicoflor30 ma tylko 3 mld:sorry2:,

bedzie napewno dobrze,wiem ze martwisz sie ze meczysz dziecko,ale wuiez ja swoje wymeczylam juz o wiele bardziej-ale wiem ze to dla ich dobra,jestes czujna matka-dbasz i dzieci i musisz czasami przelozyc cos na cos:-)

jestem myslami z wami i mocno caluje!!!
 
ja podaje wlasnie dicoflor w kroplach ..ale nie na codzien tylko w czasie infekcji ...i przy antybiotykach jako oslonowe...bo to mega wydatek. buteleczka jest malutka i konczy sie po 10 dniach...bo tych kropli jest malutko. U nas kosztuje to cos 10€!!! a nie wiem ile tego jest 5ml???
 
no czyli w Polsce nie jest wcale tak duzo taniej w tym przypadku...
Ja np w camilie zaopatrzylam sie hurtowo w PL. bo u nas 10 fiolek 15€ a w Pl 13 pln ...czekam na ostatnia 3trojke i ostawiam az do pierwszych sygnalow zblizajacych sie piatek
 
reklama
No a ja za probiotyki dla Krystka na 60 dni place dokladnie 138 $ czyli na nasze cos kolo 440 zl,takze naprawde 30 zl na 30 dni to malutko a warto dawac te probiotyki,przypominam iz jelita to drugi mozg czlowieka i jak jelita siadaj to siada caly organizm,trzeba o nie dbac:-)
 
Do góry