reklama
strega
Fanka BB :)
no jak nie urok to sraczka ..jak to sie mowi
Siedzialam z Mateuszem w domu od 15 marca, bo zlapal zapalenie tchawicy...antybiotyk oczywiscie i z dala od zlobka ile sie da. W zeszly czwartek bylismy na kontroli ...na antybiotyk zareagowal dobrze, ale katar i kaszel jeszcez ma i bedzie mial...to bedzie jego chroniczna przypadlosc. Zadecydowalismy,ze posiedzi jeszcze tydzien w domu i dopiero w czwartek pojdzie do zlobka...tak dla pewnosci, zeby od razu nie zlapal nowego świństwa.
W domu już nie wyrabiałam z nim..jak tylko pogoda pozwalala wychodziłam na spacerki..ale w domu goscia roznosilo. Mimo,ze wzielam macierzyński do srody włącznie, we wtorek wieczorem z V zadecydowaliśmy,ze Mateusz pojdzie do zlobka już w srode a ja sobie odpoczne, bo sama tez jestem na antybiotyku.
Wczoraj rano radosni jak skowronki przebieramy malucha a tam czerwony kark…pod paszkami przy pampersie… i jeszcze troche na pleckach. Szybko przeanalizowałam co jadl i nie wprowadzałam zadnych nowości natomiast od jakiegos czasu piore w nowym plynie do prania. Tzn wczesniej pralam ubranka Mateusza osobno w Bio presto baby a teraz zaczelam prac razem z naszymi w normalnym bio presto i masz… ewidentnie uczulony na plyn. Tak to jest jak w tych czasach wszyscy producenci pralek prześcigają się w deklaracja …już niedługo będą prac bez wody.,.wiec w czym ma się płukać tez rzeczy jak pralka na caly cykl zuzywa jak najmniej wody się da…
Mimo wszystko odtransportowalismy Malego do zlobka i pokazałam jego uczulenie, ktore ewidentnie wyglądało na uczulenie kontaktowe…mieli dzwonic jakby co. Po 15 przychodze po Mateusza do zlobka a tam już czeka na mnie komitet powitalny..wlascicielka zlobka i jedna wychowacyni i mój czerwony buraczek. Dopiero co się obudzil i był caly w czerwone plamy. Prawdopodobnie prześcieradło na którym spi tez zostalo wyprane w tym plynie tylko mi jakos umknęło…bo ponad 2 tygodnie nie był w zlobku. Uspokoily mnie, ze nie jest tak zle i ze w ciagu dnia miał te plamy tylko w miejscach gdzie były rano..a to wyszlo po spaniu. Teraz ale ewidentnie wyglada na alergie kontaktowa.
Ze zlobka pojechałam od razu do pediatry..i potwierdzila alergie… na plyn. Przepisala cos w kropelkach…teraz mi wypèadla nazwa z glowy. Ma je dostawac przez 5dni po wieczornym posiłku.
Dzisiaj rano był już czyściutki…pewnie jakies sterydy..skoro go tak oczyściło przez noc…no i może być troszke ospaly, ale do zlobka mogl isc bez problemow…no wiec poszedł..lekko naćpany
Piekna alergie podarowałam mojemu maluchowi .-(((((
Siedzialam z Mateuszem w domu od 15 marca, bo zlapal zapalenie tchawicy...antybiotyk oczywiscie i z dala od zlobka ile sie da. W zeszly czwartek bylismy na kontroli ...na antybiotyk zareagowal dobrze, ale katar i kaszel jeszcez ma i bedzie mial...to bedzie jego chroniczna przypadlosc. Zadecydowalismy,ze posiedzi jeszcze tydzien w domu i dopiero w czwartek pojdzie do zlobka...tak dla pewnosci, zeby od razu nie zlapal nowego świństwa.
W domu już nie wyrabiałam z nim..jak tylko pogoda pozwalala wychodziłam na spacerki..ale w domu goscia roznosilo. Mimo,ze wzielam macierzyński do srody włącznie, we wtorek wieczorem z V zadecydowaliśmy,ze Mateusz pojdzie do zlobka już w srode a ja sobie odpoczne, bo sama tez jestem na antybiotyku.
Wczoraj rano radosni jak skowronki przebieramy malucha a tam czerwony kark…pod paszkami przy pampersie… i jeszcze troche na pleckach. Szybko przeanalizowałam co jadl i nie wprowadzałam zadnych nowości natomiast od jakiegos czasu piore w nowym plynie do prania. Tzn wczesniej pralam ubranka Mateusza osobno w Bio presto baby a teraz zaczelam prac razem z naszymi w normalnym bio presto i masz… ewidentnie uczulony na plyn. Tak to jest jak w tych czasach wszyscy producenci pralek prześcigają się w deklaracja …już niedługo będą prac bez wody.,.wiec w czym ma się płukać tez rzeczy jak pralka na caly cykl zuzywa jak najmniej wody się da…
Mimo wszystko odtransportowalismy Malego do zlobka i pokazałam jego uczulenie, ktore ewidentnie wyglądało na uczulenie kontaktowe…mieli dzwonic jakby co. Po 15 przychodze po Mateusza do zlobka a tam już czeka na mnie komitet powitalny..wlascicielka zlobka i jedna wychowacyni i mój czerwony buraczek. Dopiero co się obudzil i był caly w czerwone plamy. Prawdopodobnie prześcieradło na którym spi tez zostalo wyprane w tym plynie tylko mi jakos umknęło…bo ponad 2 tygodnie nie był w zlobku. Uspokoily mnie, ze nie jest tak zle i ze w ciagu dnia miał te plamy tylko w miejscach gdzie były rano..a to wyszlo po spaniu. Teraz ale ewidentnie wyglada na alergie kontaktowa.
Ze zlobka pojechałam od razu do pediatry..i potwierdzila alergie… na plyn. Przepisala cos w kropelkach…teraz mi wypèadla nazwa z glowy. Ma je dostawac przez 5dni po wieczornym posiłku.
Dzisiaj rano był już czyściutki…pewnie jakies sterydy..skoro go tak oczyściło przez noc…no i może być troszke ospaly, ale do zlobka mogl isc bez problemow…no wiec poszedł..lekko naćpany
Piekna alergie podarowałam mojemu maluchowi .-(((((
Ostatnia edycja:
strega
Fanka BB :)
strega, dobrze ze to tylko alergia kontaktowa a nie żadne choróbsko
no siedizliesmy ponad 2 tygodnie w domu i nie mial kontaktu z dziecmi wuiec wykluczylam sama od razu jakas zakazna chorobe...miejsca wysypki..ewidentnie wskazywaly na kontakt z bodziakiem
strega
Fanka BB :)
dobrze, ze w weekend ma byc ladna pogoda, bo musze wyprac cala mateuszowa szafe....pomieszaly mi sie ubranka i nie wiem ktore pralam w tym syfnym plynie a ktore nie..wiec bede prac wszystki i plukac potrojnie
jednak nie będę was zanudzac... chorzy jestesmy wszyscy i tyle :/
a decyzja tesciowej pediatry o odstawieniu Jagodzie antybiotyku została dzis ostro skrytykowana przez naszego lekarza... dokładnie tak jak myślałam.
M. już ochrzaniłam przez tel. mam nadzieję, że to mu przemówi do rozumu i zasugeruje mamie, żeby przestała się wtrącać, bo leczenie dziecka na odległość to zły pomysł :/
a decyzja tesciowej pediatry o odstawieniu Jagodzie antybiotyku została dzis ostro skrytykowana przez naszego lekarza... dokładnie tak jak myślałam.
M. już ochrzaniłam przez tel. mam nadzieję, że to mu przemówi do rozumu i zasugeruje mamie, żeby przestała się wtrącać, bo leczenie dziecka na odległość to zły pomysł :/
reklama
strega
Fanka BB :)
jednak nie będę was zanudzac... chorzy jestesmy wszyscy i tyle :/
a decyzja tesciowej pediatry o odstawieniu Jagodzie antybiotyku została dzis ostro skrytykowana przez naszego lekarza... dokładnie tak jak myślałam.
M. już ochrzaniłam przez tel. mam nadzieję, że to mu przemówi do rozumu i zasugeruje mamie, żeby przestała się wtrącać, bo leczenie dziecka na odległość to zły pomysł :/
no to w takim razie zdrowka dla Wszystkich
Ja jak bede w polsce na swieta ide do lekarz zrobic nam wszystkim wymaz z gardla...obawiam sie ze ktos ma jakas bakterie w gardle i zaraza wszystkich .-))))...tzn to tak na wszelki wypadek...ja kaszle i gardlo mnie boli co tydzien...a tu na miejscu mama tak lekarke,ze pozal sie Boze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 52
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 650
Podziel się: