reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

reklama
no jak nie urok to sraczka ..jak to sie mowi
Siedzialam z Mateuszem w domu od 15 marca, bo zlapal zapalenie tchawicy...antybiotyk oczywiscie i z dala od zlobka ile sie da. W zeszly czwartek bylismy na kontroli ...na antybiotyk zareagowal dobrze, ale katar i kaszel jeszcez ma i bedzie mial...to bedzie jego chroniczna przypadlosc. Zadecydowalismy,ze posiedzi jeszcze tydzien w domu i dopiero w czwartek pojdzie do zlobka...tak dla pewnosci, zeby od razu nie zlapal nowego świństwa.
W domu już nie wyrabiałam z nim..jak tylko pogoda pozwalala wychodziłam na spacerki..ale w domu goscia roznosilo. Mimo,ze wzielam macierzyński do srody włącznie, we wtorek wieczorem z V zadecydowaliśmy,ze Mateusz pojdzie do zlobka już w srode a ja sobie odpoczne, bo sama tez jestem na antybiotyku.
Wczoraj rano radosni jak skowronki przebieramy malucha a tam czerwony kark…pod paszkami przy pampersie… i jeszcze troche na pleckach. Szybko przeanalizowałam co jadl i nie wprowadzałam zadnych nowości natomiast od jakiegos czasu piore w nowym plynie do prania. Tzn wczesniej pralam ubranka Mateusza osobno w Bio presto baby a teraz zaczelam prac razem z naszymi w normalnym bio presto i masz… ewidentnie uczulony na plyn. Tak to jest jak w tych czasach wszyscy producenci pralek prześcigają się w deklaracja …już niedługo będą prac bez wody.,.wiec w czym ma się płukać tez rzeczy jak pralka na caly cykl zuzywa jak najmniej wody się da…
Mimo wszystko odtransportowalismy Malego do zlobka i pokazałam jego uczulenie, ktore ewidentnie wyglądało na uczulenie kontaktowe…mieli dzwonic jakby co. Po 15 przychodze po Mateusza do zlobka a tam już czeka na mnie komitet powitalny..wlascicielka zlobka i jedna wychowacyni i mój czerwony buraczek. Dopiero co się obudzil i był caly w czerwone plamy. Prawdopodobnie prześcieradło na którym spi tez zostalo wyprane w tym plynie tylko mi jakos umknęło…bo ponad 2 tygodnie nie był w zlobku. Uspokoily mnie, ze nie jest tak zle i ze w ciagu dnia miał te plamy tylko w miejscach gdzie były rano..a to wyszlo po spaniu. Teraz ale ewidentnie wyglada na alergie kontaktowa.
Ze zlobka pojechałam od razu do pediatry..i potwierdzila alergie… na plyn. Przepisala cos w kropelkach…teraz mi wypèadla nazwa z glowy. Ma je dostawac przez 5dni po wieczornym posiłku.
Dzisiaj rano był już czyściutki…pewnie jakies sterydy..skoro go tak oczyściło przez noc…no i może być troszke ospaly, ale do zlobka mogl isc bez problemow…no wiec poszedł..lekko naćpany
Piekna alergie podarowałam mojemu maluchowi .-(((((
 
Ostatnia edycja:
dobrze, ze w weekend ma byc ladna pogoda, bo musze wyprac cala mateuszowa szafe....pomieszaly mi sie ubranka i nie wiem ktore pralam w tym syfnym plynie a ktore nie..wiec bede prac wszystki i plukac potrojnie
 
jednak nie będę was zanudzac... chorzy jestesmy wszyscy i tyle :/

a decyzja tesciowej pediatry o odstawieniu Jagodzie antybiotyku została dzis ostro skrytykowana przez naszego lekarza... dokładnie tak jak myślałam.
M. już ochrzaniłam przez tel. mam nadzieję, że to mu przemówi do rozumu i zasugeruje mamie, żeby przestała się wtrącać, bo leczenie dziecka na odległość to zły pomysł :/
 
reklama
jednak nie będę was zanudzac... chorzy jestesmy wszyscy i tyle :/

a decyzja tesciowej pediatry o odstawieniu Jagodzie antybiotyku została dzis ostro skrytykowana przez naszego lekarza... dokładnie tak jak myślałam.
M. już ochrzaniłam przez tel. mam nadzieję, że to mu przemówi do rozumu i zasugeruje mamie, żeby przestała się wtrącać, bo leczenie dziecka na odległość to zły pomysł :/


no to w takim razie zdrowka dla Wszystkich

Ja jak bede w polsce na swieta ide do lekarz zrobic nam wszystkim wymaz z gardla...obawiam sie ze ktos ma jakas bakterie w gardle i zaraza wszystkich .-))))...tzn to tak na wszelki wypadek...ja kaszle i gardlo mnie boli co tydzien...a tu na miejscu mama tak lekarke,ze pozal sie Boze
 
Do góry