reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Asia.lisz zadzwon do przychodni i zapytaj czy moze sie szczepienie odbyc jak mala ma katar. Na spacery oczywiscie sie przy katarze chodzi, nawet jak dziecko ma zapalenie oskrzeli to lekarze zalecaja wychodzic.
 
reklama
Ale w jaką pogodę? U mnie dzis 4 na plusie wiec jak dziecko zdrowe to czemu nie? Ja, az tak nie chartuję małego ;p ale dzisiejsza podoga jest super na spacery. Wiem wilgotno itd ale dziecko tylko sobie przewentyluje płuca i nawilży nosek a to samo zdrowie.
Chyba zaden lekarz nie powie ze z katarem trzeba siedziec w domku. Tutaj mogą sie wypowiedziec dziewczynki nasze :) ktore nawet na basen z dziecmi jeżdzą z katarkiem i nic sie nie działo.
 
przy katarze wychodzimy bo u nas lekki katar sie pojawia przy zabkowaniu. Jesli jest przeziebienie czyli katar, goraczka czy kaszel to wiadomo ze nie [ale Marcel jeszcze nie chorował].

Co do szczepienia to mam "wbite do łba" przez moją mame i lekarzy w naszej przychodni ze dziecko MUSI być absolutnie zdrowe. Nie moze byc zadnego kataru, chrypki ani bakterii w moczu wywołane tylko nie sciagnietym napletkiem. Wszystko musi byc 100% zdrowe. I ja tak uwazam i nie podchodze do szczepienia lekko ze nic nie bedzie, bo potem rodzice zamartwiaja sie skad te powikłania a tu od kataru moze chociaz nie musi sie coś stać. Bo katar nie zawsze musi byc od zabkowania ale tak jak pisze Ula mozer to byc poczatek infekcji. Rodzic mysli ze to "tylko katarek" a po szczepieniu organizm i odporność sie osłabia, wirus sie rozwija i szybciej/mocniej atakuje - i wszystko gotowe. Ja bym ni ryzykowała. Nic sie nie stanie jak bedzie m-c pozniej szczepienie. Ot taka moja teoria na to.
 
Ostatnia edycja:
Ja staram sie pamietac o podstawowej zasadzie :" Bardzo ważne jest hartowanie małego organizmu. Niemowlęta i dzieci powinny jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu bez względu na pogodę. Zimą bez żadnego ryzyka można spacerować z maluchami do minus 10 stopni Celsjusza."
Antek ze 2 razy miał katar i na spacerze byliśmy i na basen jechać też się zdarzało. Takie spacery naprawdę dużo dają. już dzis bylismy raz a planuję jeszcze wyjść po obiadku
 
aha.. moja siostra sie troche na tym zna, ale nie pamietała która szczepionke można pogadac z katarem!
To co mam wogóle nie isc?
Cyz isc to chociaz mi Hanie zmierza i zwarża??

Ja ostatnio pytałam o powikłania po szczepionce. I chyba wykrakałam.

Szczepiłyśmy się priorix'em. I od niedzieli mamy gorączke, którą panadol czy ibuprom nie zbijają do konca. Cały czas ma co najmniej 38C i lekką biegunke. Idziemy dzisiaj do lekarza. Ta szczepionka (na odre, świnke i różyczke) jest dosyc ciezką szczepionką, wiec ja bym z katarem nie zaszczepiła. My byłyśmy zdrowe a i tak cięzko to przechodzimy.

Tak czy siak, lekarka przed zaszczepieniem powinna zbadać. Wiec przy szczepieniu powinien być ktoś wiecej niz tylko pielęgniarka.

Co do spaceru - jestem wyznania, ze każda mama powinna sie kierować własną intuicją, bo katar katarowi nie równy!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja staram sie pamietac o podstawowej zasadzie :" Bardzo ważne jest hartowanie małego organizmu. Niemowlęta i dzieci powinny jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu bez względu na pogodę. Zimą bez żadnego ryzyka można spacerować z maluchami do minus 10 stopni Celsjusza."
Antek ze 2 razy miał katar i na spacerze byliśmy i na basen jechać też się zdarzało. Takie spacery naprawdę dużo dają. już dzis bylismy raz a planuję jeszcze wyjść po obiadku

ja tam za bardzo nie przestrzegam ze musimy wyjsc codziennie. Nic mu sie nie stanie jak nie wyjdzie dwa czy trzy dni pod rząd. Nie hartowałam go "jak najwiecej" a jednak nie choruje mi. Jego dorobek chorobowy rzez rok i dwa m-ce to dwa razy katar przez ząbki. Nie mam na to parcia.
 
ja jak nie wyjde z Hania to mam takie wyrzuty sumienia, i dlatego poruszylam ten temat!
czesto jest to z mojego lenistwa..nie nawidze takiej pogody, chodzic z tym wozkiem w tych kałuzach/. fee
w lato i wiosne to całe dnie na dworzu na kocyku :)
 
Nefretete trzymam kciuki za Marysię. Ja szczepię w tym tyg. Młody najpierw ciężko wyząbkował wszystkie czwórki , potem delikatane przeziębienie , ale teraz już nic nie stoi na przeszkodzie :)

ja nie lubię jak to mówi mój mąż "kisić się w domu" :) Antek po takim spacerze lepiej śpi , jest żywy i często w domu nie ma siły na figle :)
asia ja tez mam wyrzuty sumienia jak nie wyjdę :) ale to musze miec ogromnego lenia!!
latem to co innego , nie trzeba ubierac tych grubych ciuchów , jest cieplo i słonecznie!!
 
No własnie :)
ja jak w tygodniu Hanie troche zaniedbam ze spacerami to w weekend jedziemy na wieś do babci lub do lasu i sie dotleniemy :)
 
reklama
ja tez uwazam ze bardzo duzo ma organizm dziecka a nie czy sie hartuje czy nie. Juz niejedna mama tutaj kiedy byla jeszcze w ciazy z drugim dzieckiem pisala ze trzeba hartowac bo jej pierwsze dziecko przez hartowanie nie choruje, a teraz pisze ze drugie pomimo takiego samego wychowania jak z pierwszym choruje bardziej. Oczywiscie spacery sa wazne ale ja tez sie nie napinam na nie. Wczoraj wyszlam na 15 minut przed dom a i tak pietra mialam czy nie zaszkodzę dziecku, ale OLi nie byl juz 2 tygodnie na spacerze ja razem z nim i sama czulam ze tlenu juz mi brakuje. Bylam przed domem, za wiaterkiem wiec mam nadzieje ze dobrzez robilam. Dzis lekarza sie popytam, chociaz pewnie co lekarz to opinia inna :(
 
Do góry