u nas goraczki ciag dalszy. obudzila sie o6 rano,goraca, znowu 38.5 - 39. bardzo czerwone poliki i skora taka matowa.dostala drugi czopek i na razie spi w samych bodziakach, pod cieniuskim kocykiem,bo u nas dosc zimno.
czy wy z kazda goraczka chodzicie do lekarza? zadnych innych objawow nie zauwazylam, tzn. nie kaszle,nie kicha, wysypki nie ma. na razie obstawiamy zeby,ale mama wysyla mnie do lekarza.
troche tez mam wyrzuty sumienia, bo w sob bylysmy na car bootsie i byla troche chlodnawo, tzn wietrznie. mala byla ubrana cieplo,ale ciagle sciagala sobie skarpety i jak po raz trzeci je zgubila to juz jej nie zakladalam, i teraz sie martwie,ze to moze przez to((((
mama mnie zaczela straszyc jakac choroba, ktora ostatnio dotyka i doroslych i dzieci, ktora nieleczona w ciagu kilku godz/dni potrafi zabic. nazwy nie pamieta :/ myslalam,ze chodzi jej o zapalanie opon mozgowych, bo u nas bardzo przed tym przestrzegaja,ale ona upiera sie,ze nie. macie jakies skojarzenia? aaa, i podobno na to jest tez szczepionka
Jesli wystepuje goraczka bez innych objawow to lekarz zaleci podawanie czegos na zbicie-czopek/syropek. Obserwuj mała, dawaj jej duzo pic i mierz temp. Moze goraczka od zebów albo 3-dniówka. Jesli sie martwisz to idz do lekarza-po to sa-tylko nie wiem czy warto zabierac mała do zarazków!!
Czy po lekach goraczka sie obnizyła??
Ostatnia edycja: