reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
O, matko. Ja to bym poszła do innego lekarza. Albo nawet dzisiaj uderzyłabym na pogotowie, a nuż zbada ktoś na oddziale dziecięcym.




Myślałam o czopku, A nalegał, ale w końcu nie dałam...

Była znowu kiepska noc, dziąsła wyraźnie rozpulchnione....
bronię się przed tym ostrym dyzurem, bo oni tacy oslabieni a to wiele godzin czekania. ostatnio były przed nami 3 osoby a zeszło się 6 godzin. Oczywiscie byłam przygotowana, ze w razie goraczki jadę od razu ale jak nie gorączkuja to wolalam im tego oszczędzić (ostatnio wlasnie siedzieliśmy przez 6 godzin obok dziewczynkki,która jak sie potem okaząlo miala rota)

Skoro tak radzicie to pójdę z samego rana,mozę mnie nie wyrzucą... w ciagu tygodnia bylam już 3 razy
 
bronię się przed tym ostrym dyzurem, bo oni tacy oslabieni a to wiele godzin czekania. ostatnio były przed nami 3 osoby a zeszło się 6 godzin. Oczywiscie byłam przygotowana, ze w razie goraczki jadę od razu ale jak nie gorączkuja to wolalam im tego oszczędzić (ostatnio wlasnie siedzieliśmy przez 6 godzin obok dziewczynkki,która jak sie potem okaząlo miala rota)

Skoro tak radzicie to pójdę z samego rana,mozę mnie nie wyrzucą... w ciagu tygodnia bylam już 3 razy

Kilolek i bardzo dobrze. Skoro maluszek czuje sie coraz gorzej to trzeba szukac przyczyny. A lekarze po to sa, zeby badac badac badac
 
My po 3-dniowce...jednak. Uff.

Kilolek, trzymaj siie dzielna kobitko i zdrowka dla chlopakow.

Eff_k jak widać trzydniówka to nie tylko 40 stopni gorączki ale też i mniejsza, dobrze wiedziec. Pewnie u nas kiedyś też to była trzydniówka i wysypka po niej a nie potówki.

Kilolek lepiej nie czekaj tylko idz, jak widac masz dobra intuicje :) trzymam kciuki

Agrafka jak mała???
Dziunka oby bylo lepiej
Ula i jak Twoj skarb? :)

U nas już dobrze, wczoraj tylko jedna kupka i to po wieczornej kaszce i kąpieli, wyczekiwałam jej cały dzien. Duża, rzadka ;D Dziś po śniadanku kupka, oj mamusi się podobała ;D

Mamulica, Kilolek i inne mamusie ZDRÓWECZKA DLA DZIECI!!!

U nas wszystko przeminęło z wiatrem ;D Chociaż Oliwier czasami jak puści bąkala to mało co nie odleci ;D taki głośny ale nie śmierdzący - pewnie brzuszek dochodzi do zdrowia, podaję jeszcze Dicoflor na jelitka.
W nocy pojękujący, wstający w łóżeczku i przenoszony do mnie do łóżka, coś kręci się, wczoraj w nocy (dawno tak nie miał) zaczął płakać przez sen dość głośno, ale szybko go uspokoiłam. Zęby...myślalam ze po tym płaczu będzie pęknięte dziąsełko (zawsze w nocy pęka i jest troszę płaczu) niby coś widziałam ale sama nie wiem. Nie wiem gdzie mam zaglądać, góra? dół? Najgorsze to smarowanie dziąseł, kiedyś bez zębów leciało się po całej górze i dole a teraz jeden smarowany na górze, drugi na górze, na dole, drugi na dole i jeszcze jak ugryzie hehehehehe Podczas smarowania wydaje takie dźwięki ze wyraźnie widać ze mu się podoba ;D
 
U nas maskara!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaczęło się niespodziewanie................
do gorączki doszły chlustające potworne wymioty:-:)-:)-(... Teraz zasnął... Nie wiem co to:-(...

Biedactwo, lepiej pojdz do lekarza, bo to moze byc wirus i trzeba cos podac. Chyba, ze wymioty wystapily tylko raz, wtedy moze cos mu po prostu zaszkodzilo (np. polknal za duzy kawalek?). Daj znac jak sie macie.

.................Skoro tak radzicie to pójdę z samego rana,mozę mnie nie wyrzucą... w ciagu tygodnia bylam już 3 razy

Daj znac co powiedzieli. Bylas 3 razy, ale jak widac nie pomogli. Zreszta jak sie pogarsza zamiast polepszac to tylko do siebie moga miec pretensje.
Ew. opcja pojscia prywatnie jesli nie chcesz do szpitala?

U nas wszystko przeminęło z wiatrem ;D................
............Najgorsze to smarowanie dziąseł, kiedyś bez zębów leciało się po całej górze i dole a teraz jeden smarowany na górze, drugi na górze, na dole, drugi na dole i jeszcze jak ugryzie hehehehehe Podczas smarowania wydaje takie dźwięki ze wyraźnie widać ze mu się podoba ;D

Dobrze, ze wam juz minelo chorobsko.
U nas tez ciezko posmarowac dziasla, bo albo zaciska buzie i nie da sobie palca wlozyc, albo ssie z mojego palca zel szybciej niz zdaze posmarowac, hehe. Ale u nas nie ma zebow wciaz. Obstawiam, ze do roku nie wyjda, choc przeboje z ostatnich nocy mowia co innego:)


U mnie teraz odwidzialo sie malej na maxa i nie chce brac ani witamin ani zelaza, ja juz nie wiem jak jej dac. Probuje sposobem, z zaskoczenia, ze strzykawki nie wezmie juz w ogole, jak widzi ze sie zblizam ze strzykawka to ucieka, odwraca sie, zaciska buzie, zaslania reka a jak dam na sile, to wypluje od razu. A musze jeszcze dawac do roczku.
Lyzeczka tez nie wezmie, opcja dodania do pokarmu odpada, bo moze wymiotowac potem. Ehhh, rozdzielilam podawanie na kilka rat, ale kazda konczy sie fiaskiem, heh.
 
kilolek i jak po wizycie??
Ula a moze to jest masochista :)
zapalenie oskrzeli :((((((((((((((((((((((((((((((
trafilam na fajjna babkę (ma z 80 lat i nigdy do niej nie chodzilam, bo nie mam zaufania do starych lekarzy) bardzo konkretna i widać że nadąża za postępem a nie tkwi gdzieś przy pijawkach i upuszczaniu krwi. Pochwaliła, ze przylatuję co chwila (a nie jak 2 pozostalych co tylko na mnie fuczeli) zmieniła antybiotyk ze względu na kupy, odstawiła leki na gardło i na ucho (bo ucho juz czyste) zeby za dużo nie pakować i kazała przyjsc na kontrolę w piatek chyba, ze cos mnie zaniepokoi to wczesniej!
 
reklama
Do góry