reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

reklama
Kasiu :( Głowa do góry, jesteśmy z Tobą, ciesz się że tak szybko to zdiagnozowali!
Mój dziadek od małego problem ze słuchem, słyszy normalnie wszystko prócz szeptu, za to wysokie dźwięki działają na niego tak jakby mu ktoś strasznie głośno piszczał w ucho.
 
dzieki dziewczyny


Pianistka- jezeli przy kolejnym badaniu wyjdzie dobrze to przestaniemy aparatowac ... temu chce wczesniej zrobic prywatnie badanie i zobaczyc u innego lekarza a co do kosztów to racja ....
ostatnio moja tesciowa se zerwala sciegno czy cos i taki aparat na noge aby usztywnic ktory musi koniecznie nosic 120 zl :| juz po refundacji :| ...
 
Kasiula, bardzo mi przykro, najważniejsze, że wada została wykryta, na tak wczesnym etapie, to daje na pewo duże szanse na jej skorygowanie :-) Pomyślności dla Ciebie i synka zyczę
 
Nie wiem, czy mozna zmieszane, ale ja podaje o roznych porach i w szpitalu mi mowili, ze moge podac przed, po albo w trakcie karmienia cycem.
Jesli nie przyswaja (moja nie przyswajala jak byla taka malutka) to probuj dawac w trakcie karmienia, ale ja bym nie mieszala z mlekiem, tylko przerwala karmienie, dala zelazo i dalej karmila. Jesli jedyny problem to krzsztuszenie, to sprobuj podawac inaczej, najlepiej ze strzykawki (mozna kupic oddzielnie w aptece) i po malutku wstrzykujesz z boku, w policzek (nie na jezyk bo bedzie sie krztusic), musisz troszke glebiej wsadzic koncowke, maly zacisnie pewnie wtedu usta. Ja caly czas tak podaje zelazo i witaminy i jest ok.






A u nas mega dol, po dwoch dniach goraczka minela, ale za to dzisiejsza noc cala nieprzespana. Mala budzila sie z wielkim krzykiem co 2 godziny, zasnela o 23 i budzla sie o 1, 3, 5, 6 i 8. No i potem spala do 10.30.... za kazdym razem darla sie jakby ktos ja ze skory obdzieral, musielismy ja nosic po mieszkaniu az sie uspokoila, potem ululac, dopiero jak zassala cyca bez nerwow zadypiala i potem znow pobudka.... i dzis tez nieswoja jest, marudzi i chce zebym ja nosila... a ja zadne pomocy nie mam, nie mam dziadkow tutaj, maz w pracy a na kolezanki reaguje krzykiem.... no i wydaje mi sie, ze to przez cholerne zeby, ale tez boje sie, ze cos jest nie tak, bo zeby tak plakac? Zalamka wiec na calego....

Dzięki, chyba ta strzykawka do dobre rozwiązanie.

Może zęby, a smarujesz jej czymś dziąsełka? Ja mam BOBODENT i tym masuję dziąsełka 2 razy w ciągu dnia. Są też w aptece czopki dla dzieci na ząbkowanie-jakieś wyciszające, tak mi powiedziała szwagierka, ale jakie to pojęcia nie mamy, może zapytaj farmaceutkę, albo najlepiej pediatrę. Albo jak już ręce Ci opadają zawiń ją w rożek wsadź do wózeczka i bujaj, może to jest sposób na uspokojenie. Ale pamiętaj że Ty nie możesz się przy tym denerwować, bo dziecko jest jak gąbka i pochłania Twoje emocje.
 
Pianistka, możliwe, ze to zęby, Eli maiła takie ataki, że się cała rzucała, mostki robiła, szok noralnie, ja używam przy takim mocnym marudzeniu DENTINX ŻEL, to ponoć dosć mocny, ale skuteczny preparat
 
Dzięki, chyba ta strzykawka do dobre rozwiązanie.
Może zęby............
Ale pamiętaj że Ty nie możesz się przy tym denerwować, bo dziecko jest jak gąbka i pochłania Twoje emocje.

Pianistka, możliwe, ze to zęby, Eli maiła takie ataki, że się cała rzucała, mostki robiła, szok noralnie, ja używam przy takim mocnym marudzeniu DENTINX ŻEL, to ponoć dosć mocny, ale skuteczny preparat

No wlasnie, wydaje mi sie, ze to zeby, bo jakby bolal ja brzuch to by sie wykrecala, wyginala, a ona tylko sie drze i raczki do buzki pcha, obie na raz, widac jak bardzo sie meczy. Poza tym teraz widze, ze wychodzi jej jakas wysypka na glowie, pod wloskami i na czole, takie jakby czerwone plamki drobne, coraz bardziej sie denerwuje... jesli to wysypka bedzie to jutro trzeba isc do lekarza znowu....
A wczoraj kupilam Calgel, ale cos nie pomaga, jak posmaruje to nadal ja boli, bo raczki gryzie i krzyczy. Teraz czytam w necie porady, no i powtarza sie watek jakichs niemieckich kulek Osanit, ale nie moge nigdzie znalezc jak sie je stosuje... moze slyszalyscie o tym?
Dodam, ze gryzakow nie chce, przygryzie chwilke i wyrzuca, podobnie jak inne zabawki. Pozostaje mi wiec ten zel tylko....... no i nosic i przytulac.....

p.s. Wiewiora, ile czasu tak ci sie mala meczyla?
 
Ostatnia edycja:
reklama
małemu rosnie temperaturka. w tej chwili ma 39,3 :( dalam mu kolejny czopek, ale one w ogole nie dzialaja. dzwonilam do lekarza, ale nie moga mnie przyjac nawet emergency. kretyni !!!
gorączka jest od wczoraj rana. mial 38, potem 38,5 czopki z paracetamolem co 4,5 godziny. nic nei zbijają. wysypki nei ma. dziąsełka normalne. zadnych opuchniec.
teraz juz nic nie chce jesc. zaciska buzke. pije jedynie herbatke. mleka mu nei daje bo przy takiej temperaturce wiem, ze nie wolno.
poza tym strasznie prutka, nie wiem czy przez ten czopek? kupke robil dwa razy, wodnistą z grudkami.
marudzi, pojekuje, jest caly rozpalony. nei wiem co robic?
czekac na telefon od lekarza (bo niby ma zadzwonic) czyjechac od razu do spzitala?
 
Do góry