reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Kilolek, a mogę zapytać, jaką maść dostaliście? Bo ja dostałam od nefrologa dla syna maść Diprogenta. Mam smarować tym siusiaka przez 10 dni, ale na ulotce czytam, że nie stosuje się tego w okolicach odbytu i narządów płciowych. Boję się tego użyć Musiałabym skonsultować to jeszcze z innym lekarzem.
ja też dostałam diprogente i starszy syn te z stosował na siusiaka
 
reklama
a my dzisiaj nocka nie przespana:-:)-:)-:)-( Igor miał gorączkę :-:)-:)-:)-:)-( a w domu żadnych środków przeciw gorączkowych i M musiał do apteki lecieć o 3 żeby kupić no i dopiero wtedy mały zasnął:-:)-(
 
ja też dostałam diprogente i starszy syn te z stosował na siusiaka

Dzięki za odpowiedź. A wiedziałaś o tej uwadze na ulotce, żeby nie stosować w okolicy narządów płciowych? Czy może twój lekarz wypowiadał się na ten temat? Cały czas zastanawiam się nad tym, ale skoro lekarze to przepisują, to chyba wiedzą, co robią.
 
Dzięki za odpowiedź. A wiedziałaś o tej uwadze na ulotce, żeby nie stosować w okolicy narządów płciowych? Czy może twój lekarz wypowiadał się na ten temat? Cały czas zastanawiam się nad tym, ale skoro lekarze to przepisują, to chyba wiedzą, co robią.

Prawdopodobnie wiedza;-) Ja mialam podawac corce lakcid, w ktorym jest napisane zeby nie stosowac przy alergi na bialko. Mala prawdopodobnie jest uczulona i lezac w szpitalu miala podawany ten probiotyk. Ja oczywiscie nie bylam do tego przekonana no ale skoro lekarze nie widzieli zastrzezen to co ja moglam zrobic. Tak naprawde to ja nie mam zaufania do lekarzy i najpierw 1000 razy sie upewniam!
 
Prawdopodobnie wiedza;-)!

Też jestem tego zdania choć za cholerę im nie ufam!!!!!!!!!!
Sama szukam informacji itd. Dzięki mądrej mamusi Synek nie brał żelaza (mógł go boleć przez niego brzuszek) bo doczytałam się ze niemowlaki mogą mieć niedokrwistość w 3-4 msc, badania krwi były dosc dobre a lekarz dał nam kupę lekarstw, badania powtórzone za 6 tyg. - wszystko w porządku.

Nam też lekarz zalecił priobiotyk lakcid, ale ja kupiłam diclofor - magia netu i rzetelnej informacji!
 
Nie bede nadrabiac , nie dam rady. Zycze duzo zdrowka chorym kruszynkom :)

U nas ok. Ale juz zaczynaja mnie wkurzac ludzie, ktorzy twierdza ze za lekko ubieram mloda i ochrzaniaja, ze nie zwracam uwagi na przeciagi i zakryte uszy. Ale skoro ona nie choruje to po co mam na to zwracac uwage?

Martwi mnie tylko ze ulewa dalej, wlasciwie chlusta. Dalabym duzo zeby to bylo tylko ulewanie. Kupe juz nie pamietam kiedy zrobila (z tydzien temu jak nie dalej), puszcza baki smierdziuchy. Ide 13 maja na szczepienie i znowu pewnie uslysze-skoro dobrze przybiera to jest ok. Ja juz mam naprawde dosc. Zal mi malutkiej :(
 
Dzięki za odpowiedź. A wiedziałaś o tej uwadze na ulotce, żeby nie stosować w okolicy narządów płciowych? Czy może twój lekarz wypowiadał się na ten temat? Cały czas zastanawiam się nad tym, ale skoro lekarze to przepisują, to chyba wiedzą, co robią.
nie, nie widziałam. Zajrzałam dopiero jak napisąlas. Ale nie przejmuje się, bo lekarze często pzepisują leki nieco niezgodnie z ulotką i nei sądzę by to były ich błędy. Z resztą aj ufam mojemu lekarzowi. Może dlatego, ze ja i moje dzieci (jak i reszta rodziny) mamy tego samego lekarza od prawie 15 lat.
 
nie, nie widziałam. Zajrzałam dopiero jak napisąlas. Ale nie przejmuje się, bo lekarze często pzepisują leki nieco niezgodnie z ulotką i nei sądzę by to były ich błędy. Z resztą aj ufam mojemu lekarzowi. Może dlatego, ze ja i moje dzieci (jak i reszta rodziny) mamy tego samego lekarza od prawie 15 lat.
zazdroszczę, że macie jednego lekarza i macie do niego zaufanie!!!
Ja szukam takiego :)
 
reklama
A ja sie boje takich lekarzy.
Tez mielismy zaufana pania doktor - od urodzenia do niej "chodzilam", tak samo moi bracia, cala rodzina i wszyscy znajomi. Jak urodzilam Julie to wszystko bylo ok, ale najpierw co mnie uderzylo, ze pyta sie mojego dziecka kilkumiesiecznego: "No i powiedz słonko co Ci jest, bo ja nie mam pojecia!" I antybiotyk na recepcie :| a to zwykly katar. Potem mala dostala roty, a lekarka ciagle mowila nie ma sensu do szpitala, nie ma sensu, a ja sie w koncu wkurzylam, pojechalam na pogotowie i akurat w pore, bo juz odwodniona byla. Takze nasza rodzinna lekarka chyba sie wypalila zawodowo... Zmienilam lekarza i teraz jestem baaardzo zadowolona (choc wkurza mnie to ze olewa tak to ulewanie, ale byc moze ja panikuje...)
 
Do góry