reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Cleo mnie dorwaly w przychodni bo im za daleko do mnie przyjechac :-D o to ze pytala sie w jakim proszku pierzesz to w sumie nie dziw, bo mnie tez wszyscy zawsze pytaja nie wiem czemu :-D ale reszta jej teorii to jakas masakra :eek: i co masz go glodzic w dzien, on sie ma drzec, byle tylko nie dac jesc? :eek: szok :szok:
 
reklama
Chyba Natalunia i Kamcia - tylko im sie zabki nie przebily jeszcze...

U nas jeszcze brak jakichkolwiek widokow na zabki oprocz mega slinienia, ale ponoc im pozniej wyjda, tym pozniej wypadna Zobacz załącznik 207284

założę się, że pierwsze dziecko z ząbkiem to bedzie takie, co mu wcale teraz sie nic nie przebija, tak jak z rodzeniem było - wszystkie PRAWIE rodziły, a tak naprawdę pierwsze urodziły takie, co się wcale nie szykowały :-D:-D
hahaha
 
Cleo mnie dorwaly w przychodni bo im za daleko do mnie przyjechac :-D o to ze pytala sie w jakim proszku pierzesz to w sumie nie dziw, bo mnie tez wszyscy zawsze pytaja nie wiem czemu :-D ale reszta jej teorii to jakas masakra :eek: i co masz go glodzic w dzien, on sie ma drzec, byle tylko nie dac jesc? :eek: szok :szok:
olałam ją totalnie :-D
 
Wychodzę wczoraj na spacer z bloku , otwieram dzrwi patrze jakaś kobieta stoi.Pyta się mnie pod jaki numerem mieszkam więc jej mówię.A ona że idzie obok do sąsiadki ( sasiadka urodziła 3 tyg pozniej syna), że jest pielegniarką srodowiskową i że była parę razy u mnie ale mnie nie zastała.Więc jej mówię że ja nie siedzę w domu a chodzę na spacery, żeby zadzwoniła to sięumowimy na konkretną godzinę.Ona mi mówi że nie ma zwyczaju dzwonić.A nie prawda bo do kolezanki dzwoniła.
Pyta się ile Igorek ma tygodni, mówię że za tydzien skonczy 4 mc.Na to ona że juz jest za stary ...ale na co to nie otrzymałam odpowedzi i poszłam na spacer...

Dziś godz około 10 rano domofon " pielęgniarka środowsikowa"
Jezu bajzer w domu dopiero co wstałam ( dzis Niunio pospał do (\9:30 !!! wow)
Na dodatek klucza znależc nie mogłam...
Pozadawała troche pytan, m.in. czy karmię piersią i czy mały śpi w nocy.Mówię jej że sp[i ale w nocy ze 3 lub 4 razy karmię.Ta w szoku kazała mi opuszczac karmienie..Chyba babę pogięło zupełnie!!! Stwierdziła że jest za stary na to żeby go karmić tyle razy w nocy....

Na końcu powiedziała że ona specjalnie się z nikim nie umawia że robi naloty żeby sprawdzić w jakim stanie mamy są wychowujące dzieci:-DUśmiałam się :-D
Bo mój stan to ciągłe niewyspanie hahaah.

U mojej kolezanki wypytywała o zarobki o wszystko nawet w jakim proszku pierze ciuszki:szok:

Kazała na spacery chodzić nawet w mrozy, mówię jej że zimno to jest mi a nie dziecku i że ja na -15 mrozu nie mam zamiaru wychodzić.

Jakieś dziwne te baby pracują w tych ośrodkach albo ja jetem dziwna...

Miała któraś z Was takie wizyty????
A w jakich czasach ,żyje ta kobieta?! Matko, jak dziecko jest głodne, to trzeba nakarmić, a nie głodzić... Masakra... A ja myślałam, że moja środowiskowa jest walnięta (nie zdjęła mi wszystkich szwów, wtrącała się, ochrzaniała mnie za wszystko, a później chwaliła :eek:
 
mojemu "idą" obie dolne jedynki....... ale moze faktycznie pokaza sie dopiero na koncu heheheh
szkoda tylko ze tak dlugo sie maly bedzie meczyl... no ale slyszalam ze to nigdy nie wiadomo, moga sie pojawic za kilka dni, a moga i za kilka miesiecy. widac mu tylko male miale kropeczki na dolnych dziaselkach i sa opuchniete.
 
nie wiem gdzie o tym pisac ale mojemu Kacprowi juz prawie przebila sie dolna jedynka:szok::szok: jestem w szoku...czy ktoras z Was tez juz zauwazyla ze dziecku zabek wychodzi?

U nas ząbek stuka już o łyżeczkę, ale go nie widać za mocno. Tylko jak wczoraj moja mama sprawdzała, to łyżeczkę wsadziła do buźki i było słychać jak "stuka". Na dodatek, jak mała czasami weźmie rękę do buzi i ssie i czasami dziąsłami przyciśnie, to cos czuć. JEst dużo płaczku, marudzenia i w ogóle, brak apetytu. Ale dajemy radę :tak:
 
reklama
u nas tez zabkow brak...ale mi sie tam wcale do tego nie spieszy.....;-) tylko ten slinotok....zawsze mem ramiona i rekawy mokre i brudne odmojej kochanej pociechy........:sorry:
 
Do góry