Najlepiej Aptamil Jak bylismy w PL przez kilka miesiecy to maz dolatywal na weekendy i zawsze przywozil ale ten pierwszy raz jak musielismy poczekac pare dni i bebilon okazal sie zly to sprobowalam NAM ACTIVE (Nestle) na wodzie Gerber'a i nawet polubil
reklama
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2009
- Postów
- 2
Cześć!!
Jestem mamą miesięcznego Jasia i mam pytanie, karmię Małego i piersią i butelką (aptamil) i zastanawiam się czy nie robię dziecku sieczki z brzuszka. Do tego kiedyś aptamil jedynka wystarczal mu na 4 godziny snu teraz znowu przesypia tylko 3 a czasami nawet mniej i budzi się wściekle głodny no i strasznie mu sie ulewa, trzymamy go długo do odbicia,a mimo wszystko potrafi ulac nawet i godzine po karmieniu. Bardzo prosze o pomoc!!
Jestem mamą miesięcznego Jasia i mam pytanie, karmię Małego i piersią i butelką (aptamil) i zastanawiam się czy nie robię dziecku sieczki z brzuszka. Do tego kiedyś aptamil jedynka wystarczal mu na 4 godziny snu teraz znowu przesypia tylko 3 a czasami nawet mniej i budzi się wściekle głodny no i strasznie mu sie ulewa, trzymamy go długo do odbicia,a mimo wszystko potrafi ulac nawet i godzine po karmieniu. Bardzo prosze o pomoc!!
My mamy ten sam problem, maly ma juz prawie 3 miesiace i wcina 120-150ml co 2godz a przy tym dosc mocno ulewa. Tez jestesmy na Aptamil 1 i faktycznie sprobuje Aptamil 2, moze bedzie lepiej
Aniczka841 a czemu dokarmiasz butelka??
Aniczka841 a czemu dokarmiasz butelka??
Witajcie, jestem mamą 3-letniego Kubusia i przepracowałam ten problem. Najlepszym lekarstwem , które mogę polecić jest cierpliwość i spokój.
Nauczyłam mojego synka spokojnie leżeć jak mama sprawdzała czy "siusiak jest czysty", potem delikatnie ściąfgałam mu skórkę tak daleko jak się dało, oczywiście po malutku ale pewnie żeby się nie wystraszył i zawsze po kąpieli. Jak się wiercił to zabawka do ręki i 'jazda'.
Trwało to rok ale sie opłaciło bo teraz skórka pięknie schodzi i teraz już tylko dwa trzy razy w tygodniu sprawdzamy siusiaka. Mały się przyzwyczaiłi nauczył, że tak trzeba.
Jedyne co mogę doradzić to cierpliwość, nie zawsze najprostrze rozwiązanie ( czyli zabieg) jest najlepsze i nie wierze w to, że nie ma to konsekwencji. Trzeba wziąść pod uwagę również przyszłe życie seksualne naszych synów, skórka się przydaje podczas stosunków jak i do ochrony żołądzia.
Pozdrawiam i cieszę się jak mogłam pomóc ;-)
Nauczyłam mojego synka spokojnie leżeć jak mama sprawdzała czy "siusiak jest czysty", potem delikatnie ściąfgałam mu skórkę tak daleko jak się dało, oczywiście po malutku ale pewnie żeby się nie wystraszył i zawsze po kąpieli. Jak się wiercił to zabawka do ręki i 'jazda'.
Trwało to rok ale sie opłaciło bo teraz skórka pięknie schodzi i teraz już tylko dwa trzy razy w tygodniu sprawdzamy siusiaka. Mały się przyzwyczaiłi nauczył, że tak trzeba.
Jedyne co mogę doradzić to cierpliwość, nie zawsze najprostrze rozwiązanie ( czyli zabieg) jest najlepsze i nie wierze w to, że nie ma to konsekwencji. Trzeba wziąść pod uwagę również przyszłe życie seksualne naszych synów, skórka się przydaje podczas stosunków jak i do ochrony żołądzia.
Pozdrawiam i cieszę się jak mogłam pomóc ;-)
Witam, nie jestem częstą bywalczynią tego forum, ale jestem już tak zdesperowana, że piszę z nadzieją, że znajdzie się ktoś w podobnej sytuacji i coś doradzi, bo ręcę opadają. Jestem mamą 3,5 chłopczyka i niestety mieszkam w Anglii. Od jakiś 3 miesięcy synek dużo ulewa, czasem były to nawet takie chlustające wymioty, wymusiłam od GP skierowanie do pediatry z nadzieją, że uzyskam tam jakąs konkretną pomoc, ale się zawiodłam.Lekarz stwierdził refluks u małego bez żadnych badań. Tyle się już naczytałam na ten temat, że powiedzmy, może to być prawda, ale jaki lekarz stawia taką diagnozę bez szczegółowych badań. Równie dobrze przyczyną może być jakaś bakteria, albo nawet alergia.
Sama wypróbowałam mleko sma staydown, które jest zagęszczone, bo leki w ogóle nie pomagały, i przez tydzień tego ulewania było mniej, ale teraz znów się zaczęło to samo. Wizyta u specjalisty dopiero za 3 tygodnie, ale na nic nie liczę, health visitor na urlopie, ale tak napawdę też nie potrafi doradzić. A ja po prostu potrzebuję badań dla dziecka, i nie wiem, jak mam to od nich wyciągnąć, bo ich zdaniem jak przybiera na wadze to wszystko jest ok, tylko ja się boję o maluszka, jak już kilka razy miałam sytuacje, że szybko musiałam go podnieść i po pleckach poklepać, bo aż się ksztusił od tego ulewania. Noszę go w pionie długo, ale co z tego jak potrafi wymiotować nawet 3 godz po jedzeniu, w ogóle już różne metody i nic, ale przede wszystkim potrzebuje potwierdzenia, że to rzeczywiście ten refluks, a nie coś innego, bo skoro i po lekach, i po tym mleku nic się nie zmieniło?może jest na tym forum jakaś mama, która jakoś sobie poradziła z tymi beznadziejnymi lekarzami. Do Polski niestety jechać teraz nie mogę choć i o tym pomyślałam w akcie desperacji, bo wiem, że u nas dokładnie zbadają jaka jest przyczyna...
Sama wypróbowałam mleko sma staydown, które jest zagęszczone, bo leki w ogóle nie pomagały, i przez tydzień tego ulewania było mniej, ale teraz znów się zaczęło to samo. Wizyta u specjalisty dopiero za 3 tygodnie, ale na nic nie liczę, health visitor na urlopie, ale tak napawdę też nie potrafi doradzić. A ja po prostu potrzebuję badań dla dziecka, i nie wiem, jak mam to od nich wyciągnąć, bo ich zdaniem jak przybiera na wadze to wszystko jest ok, tylko ja się boję o maluszka, jak już kilka razy miałam sytuacje, że szybko musiałam go podnieść i po pleckach poklepać, bo aż się ksztusił od tego ulewania. Noszę go w pionie długo, ale co z tego jak potrafi wymiotować nawet 3 godz po jedzeniu, w ogóle już różne metody i nic, ale przede wszystkim potrzebuje potwierdzenia, że to rzeczywiście ten refluks, a nie coś innego, bo skoro i po lekach, i po tym mleku nic się nie zmieniło?może jest na tym forum jakaś mama, która jakoś sobie poradziła z tymi beznadziejnymi lekarzami. Do Polski niestety jechać teraz nie mogę choć i o tym pomyślałam w akcie desperacji, bo wiem, że u nas dokładnie zbadają jaka jest przyczyna...
justyna28011983
Fanka BB :)
BECIASZEK ja mialam taki problem przy karmieniu piersia, maly ulewal od pierwszych dni do ok 5 miesiaca i to chlustal na odleglosc, po kazdym cycu pielucha tetrowa byla zlana, czytalam duzo na forum i doszlam do wniosku ze fakt dobrze przybiera na wadze i wiekszosc forum mowilo zeby sie nie martwic zeby czekac do 12 miesiecy dziecka. z biegiem tyodni zauwazylam ze jesli jem duza ilosc nabialu to tak sie dzieje, ograniczylam troche, teraz maly ma prawie 7 miesiecy i juz wogole nie ulewa ani ani, a wierz mi wiem co czujesz bo to byly straszne chwile kiedy tak wszystko co zjadl wymiotowal chlustal na odleglosc.
nie wiem co ci radzic bo kazdy, ma inne odczucia, ja moge tylko powiedziec ze tez balam sie refluksu uczulenia na nabial, i innych roznosci wyczytanych na internecie, ale dalam sobie czas do 12 miesiaca(do tego czasu powinno wedlug istron internetowych minac) i oplacalo sie maly teraz ani kropli nie ulewa
pozdrawiam i zycze zdrowka dla synka
nie wiem co ci radzic bo kazdy, ma inne odczucia, ja moge tylko powiedziec ze tez balam sie refluksu uczulenia na nabial, i innych roznosci wyczytanych na internecie, ale dalam sobie czas do 12 miesiaca(do tego czasu powinno wedlug istron internetowych minac) i oplacalo sie maly teraz ani kropli nie ulewa
pozdrawiam i zycze zdrowka dla synka
reklama
T
tuuunia
Gość
hej, zapytalam o rade kolezanke, ktorej synek cierpi na refluks i oto co napisala:
No na moje oko jest to refluks. Choś troszkę późno się obiawil, wiec nie wykluczam alergii.
Ta dziewczyna (tak jak i w innych sprawach u lekarza w UK) niestety musi się trochę namęczyć, by dostać skierownie. Ja walczyłam jak lwica. Ona musi powiedziać, że to ulewanie zagraża życiu, bo mały się dławi w nocy i że żąda skierowanie do pediatry. A ten niech skieruje ją na tzw. badanie PH test. Jest to badanie pomiaru PH w żołądku. Po tym można postawić ostateczną diagnozę. Pewnie dostanie te leki co Lucas (Renitidine i Gaviscon infant) i od razu będzie poprawa.
A na razie niech podwyższy małemu materac pod główką (by się na serio nie zadławił) i niech zagęszcza mu troszkę mleko kaszką mleczno-ryżową. No i małe porcje jedzonka a częściej.
mam nadzieje,ze choc troszke ci to pomoglo i rozjasnilo sytuacje. powodzenia i daj znac co i jak! zycze zdrowka maluchowi!!!
No na moje oko jest to refluks. Choś troszkę późno się obiawil, wiec nie wykluczam alergii.
Ta dziewczyna (tak jak i w innych sprawach u lekarza w UK) niestety musi się trochę namęczyć, by dostać skierownie. Ja walczyłam jak lwica. Ona musi powiedziać, że to ulewanie zagraża życiu, bo mały się dławi w nocy i że żąda skierowanie do pediatry. A ten niech skieruje ją na tzw. badanie PH test. Jest to badanie pomiaru PH w żołądku. Po tym można postawić ostateczną diagnozę. Pewnie dostanie te leki co Lucas (Renitidine i Gaviscon infant) i od razu będzie poprawa.
A na razie niech podwyższy małemu materac pod główką (by się na serio nie zadławił) i niech zagęszcza mu troszkę mleko kaszką mleczno-ryżową. No i małe porcje jedzonka a częściej.
mam nadzieje,ze choc troszke ci to pomoglo i rozjasnilo sytuacje. powodzenia i daj znac co i jak! zycze zdrowka maluchowi!!!
Podziel się: